W moje ręce trafia trzeci już album (z pięciu, które ukazały się na zachodzie) serii Cyberpunk opartej na grze RPG wydawnictwa R. Talsorian oraz długo oczekiwanej grze CD Projekt RED.
Dziewiąta odsłona zbiorczej edycji tej francuskiej serii komiksowej dla dzieci przynosi kolejną porcję zwariowanych przygód małego chłopca, jego spaniela oraz rodziców.
„Jedzenie/Picie” Filipe Melo (scenariusz) i Juana Cavii (rysunki) to drugi komiks portugalskiego duetu twórców, jaki wydawnictwo Mucha Comics przygotowało dla polskiego czytelnika.
„Batman. Imposter” to kolejna wariacja na temat początków działalności Mrocznego Rycerza, a zarazem marketingowy produkt stworzony pod nadchodzący wielkimi krokami obraz Matta Reevesa poświęcony obrońcy Gotham City.
Pierwszą rzeczą, jaką zrobiłem po lekturze drugiego tomu tego rewelacyjnego sensacyjniaka pod tytułem „Dorwać Ramireza”, było włączenie sobie piosenki, której słowa napisał Nicolas Petrimaux, skomponowanej specjalnie na potrzeby komiksu przez Faika Sharra.
Są takie dzieła, które pomimo upływu kolejnych lat/dekad od ich pierwotnej prezentacji nic, a nic nie tracą ze swej (nie bójmy się tego pompatycznego określenia) wielkości.
Ten roześmiany młodzian w piłkarskim trykocie na okładce to bynajmniej nie nastoletni Robert Lewandowski, ale dla chłopaków, którzy marzą, aby w przyszłości być jak ich idol, nadarza się idealna okazja, by poczytać fajny komiks o piłce nożnej.
„O czym szumią wierzby” to komiks nie tylko dla dzieci, ale także dla dorosłych, którzy dziećmi byli w latach osiemdziesiątych i oglądali wówczas przepięknie zrealizowany brytyjski serial lalkowy pod tym samym tytułem.
Trzeci tom zbiorczego wydania Lucyfera otwiera historia Lilith, pierwszej żony Adama, związana z genezą budowy Srebrnego Miasta, gdzie mieszkają aniołowie.
Po wydarzeniach opisanych w poprzednich odsłonach serii „Strażnicy Galaktyki” oraz w „Wojnie Nieskończoności” sytuacja w marvelowskim uniwersum jest napięta.
W sześćdziesiątym szóstym albumie przygód najszybszego rewolwerowca na Dzikim Zachodzie Morris i współpracujący z nim scenarzyści biorą na tapet jedną z najbardziej znanych strzelanin w historii dziewiętnastowiecznej Ameryki.
Dołączenie Vanesy R. Del Rey do ekipy pracującej nad przygodami wiedźmina napawało nadzieją na to, że ów komiks w końcu doczeka się nietuzinkowej warstwy plastycznej.
Natura upomni się o swoje. Często słyszymy te słowa jako groźbę pod adresem ludzkości, która zbyt literalnie traktuje biblijne zaproszenie, by czynić świat sobie poddanym.
Nie da się ukryć, że autorzy, którym zwykło się powierzać kontynuowanie serii po zjawiskowo wręcz radzących sobie scenarzystach, komfortowego zadania nie mają.
Kevin Eastman i Tom Waltz w drugim tomie „Wojowniczych Żółwi Ninja”, na który składają się zeszyty 4. i 5. oryginalnej serii, kontynuują rozpoczęte wcześniej wątki, jednocześnie rozwijając świat przedstawiony o kolejne.
W ciągu trzynastu już wydań zbiorczych (a faktycznie piętnastu, uwzględniając „Rok pierwszy” i „Flash Forward”) Joshua Williamson zdążył już przyzwyczaić odbiorców swojej twórczości
Drugi tom „Kolonizacji” rozpoczyna się od trzęsienia ziemi. Milla Aygon oraz Clarence Sternis są uwięzieni w klatce, a przed nimi siedzi na krześle tajemniczy mężczyzna.
Wydawnictwo Elemental poszło za ciosem, wydając już trzeci komiks autorstwa Alfonso Fonta. Po „Opowieści o niedoskonałej przyszłości” (1982) i „Więźniu gwiazd” (dwie części: 1985 oraz 1987 – na naszym rynku publikacja zbiorcza), opublikowany został „Clarke & Kubrick” (1985-1986).
Myślę, że wielu obecnych rodziców spotkało w czasach swojego dzieciństwa takiego Pana Sowę lub Pana Ropuchę, któremu nie podobały się zabawy dzieci pod oknami.
W poprzednich odsłonach tej nieprzypadkowo żywotnej serii autorska spółka za nią odpowiadająca – tj. Yvan Delporte i Peyo – nie stroniła od ważkiej społecznie problematyki.