„Szkło, śnieg i jabłka oraz inne historie” - recenzja
Dodane: 20-06-2022 23:54 ()
Trzeba przyznać, że ostatnio głośno o Neilu Gaimanie - człowieku, przez którego wielu z nas z niemałą obawą patrzy na guziki lub szuka bezskutecznie powietrznych piratów czy amerykańskich bogów. O człowieku, którego twórczość zna lub kojarzy każdy, kto mniej lub bardziej interesuje się fantasy. Teraz zaś jego nazwisko nieustannie przewija się w związku z różnymi mediami: jak nie komiks, to książka, jak nie książka to audiobook, jak nie audiobook to serial. W nawale tego wszystkiego, co niektórym wielbicielom jego prozy mogło umknąć, że niedawno wydawnictwo Egmont postanowiło wprowadzić na polski rynek nagrodzoną w 2020 r. nagrodą Eisnera, komiksową antologię dla dorosłych amerykańskiego wydawnictwa Dark Horse - Glass, snow and apples, adaptującą trzy opowiadania mistrza amerykańskiej fantasy.
Szkło, śnieg i jabłka oraz inne historie składa się z Trollowego mostu, Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach, (które doczekało się filmowej, sympatycznej adaptacji) i tytułowego Szkło, śnieg i jabłka. Pierwsze i ostatnie opowiadanie na język komiksu przełożyła Colleen Doran, amerykańska rysowniczka i scenarzystka, zdobywczyni aż pięciu nagród Eisnera i nagrody Brama Stokera (ta ostatnia właśnie za Szkło, śnieg i jabłka), mająca na swoim koncie inne komiksowe adaptacje dzieł Gaimana jak np. Sandman. Za to graficzna adaptacja Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach to dzieło braci Fábio Moona i Gabriela Bá, brazylijskich grafików i scenarzystów, laureatów nagród Eisnera i Harveya, którzy pracowali również przy takich projektach jak np. Daytripper, Dwóch braci czy B.B.P.O.).
Wracając do samych opowieści, z którymi mamy do czynienia w tej publikacji, każda ma zupełnie inny charakter i skupia się na czym innym. Trollowy most, inspirowany norweską bajką o trzech koziołkach, to historia młodego chłopaka, który spotyka lokalnego trolla i zawiera z nim umowę, Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach, stworzone w wizualnym stylu à la komiksowa seria Archie, jest opowieścią o dwóch nastolatkach, którzy szukają miejsca, gdzie mogą się zabawić w sobotni wieczór i trafiają na nieziemską imprezkę, a utrzymane w gotyckim klimacie Szkło, śnieg i jabłka bierze na warsztat znaną baśń o Śnieżce i wywraca ją o 360 stopni, czyniąc narratorką Złą Królową i ukazując rozwój wypadków jej oczyma. Jedynym, co łączy tak różne historie oprócz tego, że są zdecydowanie przeznaczone dla odbiorów pełnoletnich, jest potwór pojawiający się w każdym z nich. Niezależnie czy ma postać obrzydliwego trolla, kusicielskiej kosmitki, czy pięknej, ale zabójczej księżniczki, zawsze dopada naszych bohaterów. Zło, z jakim muszą się zmierzyć, jest czasem bardziej namacalne, a czasem bardziej metaforyczne. I nie zawsze zostaje pokonane przez dobro. Ta przewrotność to kolejna rzecz, która spaja tę niecodzienną komiksową antologię.
Jeśli chodzi o opowiadania, to niestety, muszę przyznać, że czytałam lepsze opowieści spod ręki Gaimana. Wizualnie też mamy tu trochę mydło i powidło: raz styl mocno cartoonowy, osadzony w ciepłych barwach, a za chwilę plansze w stylu art nouveau w czystej, surowej tonacji. To trochę dziwne połączenie. Niemniej jednak, jeśli miałabym wybrać jedno z trzech z tej komiksowej antologii, które najbardziej mi się podobało i zrobiło na mnie najlepsze wrażenie, to byłoby to tytułowe Szkło, śnieg i jabłka - ciekawa wariacja na temat baśni o Królewnie Śnieżce. Zdecydowanie jest najlepsze zarówno od strony fabuły, jak i formy wizualnej. Twist, jaki nam zaserwowano, ukazał dobrze znaną nam baśń w zupełnie innym świetle. Każdy panel zaś to arcydzieło sztuki, które hipnotyzuje feerią barw. Widać w poszczególnych planszach inspiracje pracami m.in. Harry'ego Clarke’a - irlandzkiego artysty witrażowego i ilustratora. Niestety, pozostałe dwa opowiadania, zarówno klimatem, fabułą, jak i oprawą wizualną, plasują się półkę niżej od wcześniej wspomnianej wariacji na temat Królewny Śnieżki.
Jeśli chodzi o polskie wydanie, Egmont postawił na twardą oprawę. Środek wiernie odwzorowuje amerykańskie wydanie. Naprawdę nie ma czego się przyczepić. Ciekawie czyta się końcowe posłowie odkrywające przed czytelnikiem kulisy powstawania warstwy wizualnej Szkła, śniegu i jabłka. Na samym końcu wydawnictwo zamieściło biogramy twórców tej komiksowej antologii.
Podsumowując, antologia Szkło, śnieg i jabłka oraz inne historie spodoba się dorosłym komiksiarzom, ceniącym piękną kreskę. Przede wszystkim zaś będzie fantastycznym prezentem dla każdego fana twórczości Neila Gaimana, idealnie umilającym mu czas do nadchodzącej netflixowej ekranizacji Sandmana.
Tytuł: Szkło, śnieg i jabłka oraz inne historie
- Scenariusz: Neil Gaiman
- Rysunki: Colleen Doran, Fábio Moon, Gabriel Bá
- Przekład: Paulina Braiter
- Wydawca: Egmont
- Data publikacji: 01.06.2022 r.
- Oprawa: twarda
- Objętość: 200 stron
- Format: 170x260
- ISBN: 978-83-281-5414-8
- Cena: 89,99 zł
Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.
comments powered by Disqus