„AKT” #37 - recenzja

Za oknem pierwsze oznaki wiosny, pogoda coraz lepsza, dni coraz dłuższe i cieplejsze a tymczasem przyszło mi w tych okolicznościach przyrody wrócić nie tylko do świąt Bożego Narodzenia, nie tylko do samej zimy, ale też do jesiennego festiwalu komiksu w Łodzi. A wszystko to za pomocą kolejnej podróży w czasie sponsorowanej przez redakcję AKT-u, czyli zimowy 37. już numer ich pisma. Jaka to była podróż? O tym kilka słów poniżej.

Po raz kolejny czytelnika do zakupu i lektury zachęca rysunek Maciej Pałki, który zaprezentowany jest na okładce magazynu. I wspominam tutaj o tym nieprzypadkowo, gdyż dla mnie osobiście, „Pan Lafayette” duetu właśnie wspomnianego wcześniej Pałki i odpowiedzialnego za scenariusz Karola Webera jest najmocniejszym i jednocześnie najjaśniejszym punktem tego numeru. Utrzymana w klimacie westernu historia o pewnym „biznesmenie”, którego interesy prowadzą do niebezpiecznych układów, jest nie tylko mocna i w pewnym momencie bezwzględna, to jeszcze potrafi zaskoczyć czytelnika, wstrząsnąć nim i ot po ludzku zaciekawić. Godny podziwu jest sposób prowadzenia narracji z perspektywy często trzeciej osoby, co wciąga nas w fabułę i nie daje od niej odejść. Bezwzględność, powaga, pomysłowość i w sumie dojrzałość fabularna sprawiają, że chce się więcej. Sam zamysł ma zadatki na naprawdę dobrą i wiele dłuższą historię i naprawdę chętnie przeczytałbym ją już poza AKT-em w pełnoprawnym albumie komiksowym. Co do rysunków, to styl Pałki można odrzucać lub może się podobać, natomiast myślę, że jego surowa kreska w połączeniu z efektownym kolorowaniem doskonale się odnajduje w klimacie akurat tej opowieści. I jeśli nie zawsze jestem ich fanem, tak tym razem nie napiszę złego słowa. Co może się wydać ciekawe, gdyż komiks obfituje w różnego rodzaju sceny przeznaczone tylko dla dorosłego czytelnika. I w takich momentach Pałka również daję – kolokwialnie rzecz ujmując – radę. Więc choć często mam pewne wątpliwości, tak tym razem nie jest dla mnie problemem wskazanie punktu, który najmocniej do AKT-u przyciąga. I zdecydowanie jest nim ta opowieść. Chcę więcej!

Jeśli już mowa o khy khy „akcie” mowa, to przy 37. numerze pisma mogę z całą stanowczością oznajmić, że polski komiks zyskał jedną z najbardziej pociągających i seksownych postaci w osobie dr. Shannon autorstwa Zvyrke. I tak zdaje sobie sprawę, że może brzmieć to dziwne, biorąc pod uwagę, jak specyficznymi komiksami są te tworzone przez autorkę (wycinanie mózgów nigdy nie będzie standardem hehe), to naprawdę jej charakterystyczny styl tym razem dało się poznać z zupełnie innej strony. Fani jej twórczości komiksem „Na szczycie” będą zachwyceni, a reszta – szczególnie męskiego grona – zapewne przeczyta z zaciekawieniem. Pytanie tylko – półżartem pisząc - co na to sama autorka i czy nie przeszkadza jej, że akurat ten element został w jej komiksie „wyróżniony”?

Wszystkich komiksów znajdujących się w najnowszej odsłonie magazynu nie sposób opisać i ocenić, a i wyróżnić się nie da, bo jest ich zwyczajnie za dużo. Jest to trudne, tym bardziej że znajdziecie tutaj ciekawe „szoty” na jedną stronę, że choćby wspomnę o dającym do myślenia „Jeleniu na rykowisku” Renaty Burzyńskiej, jak i nieco dłuższe, ale równie intrygujące np. „Zwycięzca bierze wszystko”. Czy rzeczywiście jest co brać? Oto pytanie, które stawiają przed nami autorzy Bartek Sutor i Łukasz Perdian. Dodając do tego jeszcze mocno humorystyczny komiks „Przypadki Garrona z Oderzy” Książecy dylemat” Karola Jesiołkiewicza, które z jednej strony bawi, a z drugiej zadaje zadziwiająco trafne zapytania i spostrzeżenia zobaczymy nie tylko dużą różnorodność prezentowanych historii (to już chyba cecha charakterystyczna tego pisma), ale i trudność, jaką stawia przed czytelnikiem ocena czy choćby porównanie poszczególnych historii. Faktem jest natomiast to, że recenzowany numer AKT-u znów daje nam mnóstwo frajdy czy zaskoczeń.

Tym drugim myślę, że śmiało można uznać fakt, że na łamach pojawił się nie kto inny jak sam...FIL, który gra z czytelnikami w „kotka i myszkę” <mrugnięcie okiem> dziwną i nieco „śmierdzącą” historią, która zapewne znajdzie tyluż zwolenników, jak i przeciwników. FIL jak to FIL jeńców nie bierze, o czym przekonacie się w trakcie i już po lekturze.

Wiadomo, że AKT nie tylko komiksami stoi, ale i publicystyką. Tym razem tradycyjnie już wracamy do MFKiG i relacji z tej imprezy. Wspominki Michała Gasewicza wpisały się w ubiegłoroczny trend, w którym panuje tendencja krytykowania tej odsłony festiwalu więc i relacja ma dość gorzki wydźwięk. Cóż, o samym festiwalu można napisać dużo – i dużo już napisano – na pewno nie jest to miejsce na to, ale ja zawsze bardzo miło i chętnie czytam tego typu teksty, aby móc spojrzeć na łódzką imprezę z różnych perspektyw. Tradycyjnie też dużo miejsca poświęcone jest „czasom TM-Semic” i Marvelowi. Zadowoleni będą fani Hulka, którzy dostają tekst „Z półki Chmiela: Incredible Hulk (od Bruce'a Jonesa)”. Do lat dziewięćdziesiątych wrócimy też dzięki wywiadowi z Marcinem Andrysem, czyli redaktorem naczelnym Paradoksu, który jak mało kto o komiksach ze stajni Marvela wie dużo, i dużo potrafi o nich rozmawiać. Zapewne więc będzie to dla fanów „trykociarzy” ciekawa rozmowa do przeczytania. A, żebym nie zapomniał, to swoje „pięć minut” będą też mieli fani starej polskiej szkoły komiksu, a konkretnie czasów PRL-u, gdyż bardzo obszerny tekst o sporcie i jego ukazaniu w komiksach doby PRL-u właśnie przygotował Daniel Koziarski i Marcin Osuch. Tak, będzie nieco o Grzegorzu Rosińskim.

I taki to właśnie jest nowy AKT. Ciekawy, interesujący, zabawny momentami wstrząsający. Dzieje się dużo, do czytania jest jeszcze więcej. Nabywajcie więc ten numer magazynu, nie powinniście być zawiedzeni. Maciej, Karol a do was prywatna prośba – działajcie nad wydaniem waszej historii w oddzielnym albumie. Chętnie przeczytam – nie tylko zresztą pewnie ja.

Tytuł: AKT #37

• Redaktor: Krzysztof Churski
• Scenariusz: melon, Dawid Śmigielski, Zvyrke, Bartek Sutor, Jan Wiejacki, Grzegorz Wawrzyńczak, Fil, Karol Jesiołkiewicz, Rafał Węglarz, Krzysztof Otorowski, Renata Burzyńska, Bartosz Czarnecki, Karol Weber, Paweł Przygoda, Jarosław Jaro Wojtasiński, Maja Żądło, Roman Gajewski, Dawid Żurawski, Krzysztof Churski
• Rysunek: melon, Zvyrke, Łukasz Perdjan, Jan Wiejacki, Grzegorz Wawrzyńczak, Fil, Karol Jesiołkiewicz, Rafał Węglarz, Krzysztof Otorowski, Renata Burzyńska, Bartosz Czarnecki, Maciej Pałka, Paweł Przygoda, Jarosław Jaro Wojtasiński, Maja Żądło, Roman Gajewski, Dawid Żurawski, Krzysztof Churski
• Publicystyka: Marcin Osuch, Daniel Koziarski, Dawid Śmigielski, Marcin Andrys, Łukasz Chmielewski, Michał Gasewicz
• Okładka: Maciej Pałka
• Wydawnictwo: Asocjacja Komiksu w Toruniu
• Data publikacji: 12/2024
• Liczba stron: 84
• Format: A4
• Oprawa: miękka
• Druk: cz-b. + kolor
• Cena: 45 zł

Dziękujemy Asocjacji Komiksu w Toruniu za udostępnienie egzemplarza do recenzji.