W oczekiwaniu na nowy tom przygód niezłomnych Galów otrzymaliśmy kolejne spotkanie z równie niezłomnymi zwierzęcymi pupilkami mieszkańców Lutecji i okolicznych lasów.
W kosmosie bez zmian. Dawn Greenwood i Silver Surfer wędrują od planety do planety, od galaktyki do galaktyki poznając i doświadczając nieskończoności (czy aby na pewno?) wszechświata, ucząc się przy tym siebie nawzajem.
Wyobraźcie sobie taką sytuację: siadacie we czwórkę do stołu, rozkładacie wasze karty postaci, kartki i długopisy do notatek, wyciągacie wasze szczęśliwe zestawy kości w tym ukochaną przez was „ka-dwudziestkę”.
Odrobina futurologii w superbohaterskim wydaniu na ogół przyjmowała formy utworów udanych („Dni minionej przyszłości” w 130. tomie „Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela”), a niekiedy wręcz ponadczasowych („Przyjdź Królestwo”).
Psychopatyczny morderca Staś Bludowski (szacunek za nazwisko) przyłącza się do wampirów, by ramię w ramię z nieśmiertelnymi rozprawić się z demonicznym alchemikiem Artemusem Mącicielem.
„Liga Niezwykłych Dżentelmenów” to cykl poświęcony nie tyle niesamowitym osobowościom, zdolnym zmieniać bieg historii, ile ich obsesjom wpływającym na wszystkich znajdujących się wokół.
Przebijając się z mozołem przez stworzony z kadrów o nieregularnych kształtach labirynt wyobraźni prowadzący donikąd, można poczuć się (i to całkowicie słusznie) oszukanym.
Rodzice, którzy sięgną ze swoimi pociechami po trzecią część przygód dziobaka Toto, powinni kojarzyć postać diabła tasmańskiego z kreskówki „Zwariowane melodie”.
Legenda legendzie nierówna. Może więc właśnie dlatego najnowszy westernowy zbiór zaprezentowany czytelnikom przez wydawnictwo Lost In Time prezentuje tak mieszany artystycznie poziom.
Jak to mówi, dzisiaj już nieco wyświechtane, kultowe przysłowie o facecie, który ważne jak kończy, a nie zaczyna, tak 31. „AKT” jest właśnie takim dobrze kończącym facetem.
Wiele wskazuje, że możliwość oddziaływania na rzeczywistość za pomocą formuł magicznych (i ogólnie wiedzy tajemnej) wzbudzało pożądliwość już w okresie prehistorycznym.
W swoim zestawieniu najlepszych komiksów za rok 2022 trochę narzekałem, że nie miałem w trakcie jego trwania zbyt wielu okazji, by cieszyć się tytułami czysto rozrywkowymi.
Nie przedobrzając nadmiernie z pośpiechem, acz konsekwentnie wydawnictwo Story House Egmont poszerza swoją ofertę komiksowych produkcji osadzonych w uniwersum Star Treka.
Mimo że włodarze Marvela nie zaprzestają wysiłków na rzecz pozyskania nowych odbiorców dla swoich komiksowych produkcji, trudno uznać minione lata za szczególnie pod tym względem owocne.
Wyjęci spod prawa to jeden z pierwszych albumów o najszybszym rewolwerowcu na Dzikim Zachodzie, a także występ najbardziej przerażających bandziorów, z jakimi mierzył się samotny kowboj.
Po udaremnieniu złowieszczych planów profesora Moriarty’ego, któremu udało się przejąć władzę nad tajnymi służbami brytyjskimi, członkowie Ligi Niezwykłych Dżentelmenów są zmuszeni stawić czoła o wiele groźniejszemu niebezpieczeństwu niż niezaspokojone ambicje przeciwnika Sherlocka Holmesa.
Styczeń miesiącem grzybów. Na platformie HBO Max rzesze widzów oglądają adaptację gry "The Last of Us", a wydawnictwo Kultura Gniewu publikuje komiks "Fungae".