„Mroczne opowieści” - recenzja

Autor: Michał Chudoliński Redaktor: Motyl

Dodane: 30-06-2023 21:34 ()


Album wyłącznie dla dorosłych. I to bez krzty przesady. Mistrz hiszpańskiego komiksu Alfonso Font zaprasza czytelników w „Mrocznych opowieściach” do iście posępnych kart w dziejach ludzkości. W tych minikomiksach realizowanych przez lata dla magazynów, jak i zupełnie nowych historii, odbijają się wszelkie niepokojące zachowania i co bardziej przytłaczające czyny, jakie tylko można sobie wyobrazić. Czasami makabra podlana jest humoreską, a innym razem odarta jest z wszelkiej subtelności.

Trudno omawia się takie albumy jak „Mroczne opowieści”. Lektura do przyjemnych nie należy. Obcujemy tutaj z najgorszym sortem ludzi, którzy słowem i czynem (do tego celowo) krzywdzą. Nie, ta recenzja nie jest pisana przez członka kółka różańcowego ani też nie zostałem nawrócony przez Ordo Iuris do głoszenia jedynie słusznych narracji. Lubię dramaty, dynamiczne sytuacje, gdy stawka w fabule jest wysoka, a rywalizujący robią wszystko, by dopiąć swego. Zwłaszcza korzystając z chwytów poniżej pasa. Walory te jednak nabierają kształtów, gdy są przenośnią do ukazania innego spojrzenia na dane zjawisko. Nie, gdy są celem samym w sobie.

Omawiane tutaj dzieło Fonta jest przedstawiane jako jego crème de la crème twórczości. Oprócz samych komiksów są również autorskie wstępy, szkice, ilustracje. Ponadto „Mroczne opowieści” reklamowane są jako przykład dorobku człowieka, dla którego opowiadanie jest niczym oddychanie – przychodzi mu to z łatwością i nie może bez tego żyć. Nie odbieram autorowi geniuszu w operowaniu słowem i obrazem. Kompozycyjnie są to wirtuozersko poprowadzone historie. Gdyby je wywiesić w ramach wystawy artystycznej to spoglądalibyśmy na nie jak na dzieła sztuki. Momentami ma się wręcz poczucie, że w kadrach Fonta spotyka się czułość Toppiego z pieczołowitością Eisnera, zwłaszcza jeżeli chodzi o mowę ciała bohaterów poszczególnych opowieści.

Pomimo walorów estetycznych, wizualnych, scenariuszowo „Mroczne opowieści” bronią się umiarkowanie. Owszem, czasami odczuwam zabawę przemocą rodem z filmów Tarantino. Zwłaszcza w historii o dekapitacji głowy w dobie rewolucji, która została odcięta nie tak, jak należy. W tym przykładzie brutalizm skłania nas do refleksji nad ludzką bezwzględności, jakimś nieznośnym szale krwi. Ale już w krótkiej opowieści o pogrzebie pewnego jegomościa ukazującej, jak żałobnicy nienawidzili zmarłego za życia, jednocześnie obłudnie go opłakując, trudno odnaleźć wartość dodaną. Taka „Sukcesja” zyskała miano serialu legendy między innymi dzięki ukazaniu niuansów. Tak, obserwowaliśmy niezbyt przyjemnych ludzie, ale ujęcie było bardziej złożone. Pod skorupą maski nakładanej w ramach standardów teatru życia publicznego tam wciąż kryli się ludzie, mający nieodwzajemnione uczucia. U Fonta mamy tylko proste napomnienie przed podwójnymi standardami i hipokryzją, które trąci spłyceniem kontekstu.

Alfonso Font dowodzi w „Mrocznych opowieściach”, że odnajduje się w każdej konwencji. Nieobce mu są klimaty wojny w Wietnamie, jak i Holocaust. Okrutne sceny rodzinne z marginesu społecznego czy też tematyka wojny domowej w Hiszpanii. Jest także krótka opowieść o kosmicie, którego przybycie nabiera wymowy politycznej. Wachlarz tematyczny w niniejszej kolekcji jest imponujący, ale z powodu przyjętego formatu, zwięzłości, żadna z tych historii nie wybrzmiewa na tyle, aby powiedzieć coś więcej aniżeli manicheizm.

Autor jawi się też jako osoba, która podchodzi do swojego zajęcia w ramach wyrzucenia z siebie balastu, zadośćuczynienia wobec powszechnej niesprawiedliwości. Wylewa się tutaj istne wiadro pomyj. W każdym razie „Mroczne opowieści” nie są lekturą lekką i lepiej się do nich odpowiednio nastawić psychicznie, niż później żałować, że  nikt nie ostrzegał. Co niniejszym czynię.

 

Tytuł: Mroczne opowieści

  • Scenariusz: Alfonso Font
  • Rysunki: Alfonso Font
  • Tłumaczenie: Robert Lipski
  • Wydawnictwo: Elemental
  • Data wydania: 16.06.2023 r.
  • Druk: kolor
  • Format: 220x295 mm
  • ISBN: 9788396540386
  • Stron: 96
  • Cena: 89 zł

Dziękujemy wydawnictwu Elemental za udostępnienie komiksu do recenzji.


comments powered by Disqus