„Sprawy kryminalne Filipiny Lomar” tom 4: „Szacuneczek!” - recenzja

Nareszcie! Wakacje! Idealny czas na zdobywanie pięknej opalenizny, podróżowanie, popijanie napojów z kultową palemką oraz czytanie wszystkiego, co wpadnie nam w rękę. Zwłaszcza gdy trafi się kontynuacja nagrodzonej na Międzynarodowym Festiwalu Komiksu w Angouleme znakomitej serii kryminalnej dla dzieci i młodzieży. Mowa tu oczywiście o Szacuneczku!, czwartej części Filipiny Lomar, nastoletniej detektywce.

Zaprawiona w bojach (nie tylko tych odbywanych w ramach sparingów na ringu) Filipina tym razem stanie do walki z nie lada przeciwnikiem: damskim bokserem, terroryzującym rodzinę Rosy, nowej klientki panny Lomar. Choć sprawa jest wagi ciężkiej, nasza młoda detektyw jak zawsze będzie mogła liczyć na pomoc przyjaciół. W międzyczasie dziewczyna zostaje poproszona o odnalezienie dawno niewidzianej córki swojego trenera boksu – Heleny i przekazanie jej listu, od niego. Czy dziewczyna poradzi sobie z oboma sprawami? I jaki finał będą mieć obie sprawy? Tego dowiecie się sięgając po najnowszy zeszyt Spraw kryminalnych Filipiny Lomar.

Kto zna serię duetu Zay & Blondin, wie, że jej twórcy nie boją się brać na tapet trudnych tematów. Podobnie jest i tym razem. Co ważne jednak nie ma tutaj epatowania przemocą, ale bardzo dojrzałe jak na komiks dla dzieci i młodzieży, podejście do tematu przemocy domowej z próbą wyjaśnienia, co zazwyczaj stoi za taką agresją, jednak bez bronienia oprawcy. A jednocześnie twórcy edukują nowe pokolenia i wysyłają jasny przekaz, że takie karygodne zachowanie będzie piętnowane przez społeczeństwo i zawsze powinno się jak najszybciej podjąć działania, zanim dojdzie do eskalacji takich zachowań. W przeciwieństwie do poprzednich tomów tym razem od pierwszych stron czwartego zeszytu z przygodami Filipiny, czytelnik jak i nasza główna bohaterka zna przeciwnika. Co nie zmienia faktu, że udowodnienie mu winy i wymierzenie sprawiedliwości nie będzie należało do najłatwiejszych. Jednak od czego ma się zaufaną ekipę.

Jeśli już o niej mowa, to w otoczeniu naszej głównej bohaterki pojawia się nowa postać. Jest to Helena Nemo (doceniam ładne mrugnięcie okiem do twórczości Juliusza Verne’a), córka boksera Charliego trenującego Filipinę, która być może zostanie z nami na dłużej. Czy tak będzie, zobaczymy. Mam taką nadzieję. Jeżeli chodzi i samo wydanie, to nadal utrzymane jest w miękkiej oprawie ze skrzydełkami, a w środku możemy podziwiać kreskę Blondina.

Szacuneczek!, choć tak inny od poprzednich części to nadal potwierdza wyjątkowość serii o młodej nastoletniej detektywce. Serii z pełnokrwistymi bohaterami oraz sprawami, których nie powstydziłby się słynny Sherlock. Dlatego, bardzo czekam na ciąg dalszy. Tym bardziej że nieoczekiwany, szokujący finał wskazuje, że przed Filipiną trudny czas, który będzie mocno rzutować na jej najbliższą przyszłość oraz jej działalność detektywistyczną.

Tytuł: Sprawy kryminalne Filipiny Lomar tom 4: Szacuneczek! 

• Scenariusz: Dominique Zay
• Rysunki: Greg Blondin
• Przekład: Nika Sztorc
• Wydawca: Egmont
• Data wydania: 22.03.2023 r.
• Oprawa: miękka ze skrzydełkami
• Objętość: 48 stron
• Format: 215x290
• ISBN: 978-83-281-5743-9
• Cena: 34,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji