Paradoks

„Skarga Utraconych Ziem” - recenzja

„Skarga Utraconych Ziem” to już trzecia pozycja wchodząca w skład „Kolekcji dzieł wybranych Grzegorza Rosińskiego”

„Smerfy” tom 36: „Smerfy i smok z jeziora” - recenzja

Raczej nieczęsto zdarza się, by przedstawiciele smerfnej społeczności zapuszczali się ku obszarom zwartego osadnictwa tzw. dużych ludzi.

„Trasa promocyjna” - recenzja

Pomysł wyjściowy jest intrygujący. Pisarz G.H. Fretwell spotyka na dworcu kolejowym kierowcę, którego wysłało po niego wydawnictwo.

„Piper” - recenzja

Nie raz i nie dwa zdarzało mi się już wcześniej, że narzekałem na to, iż tył okładki, a w zasadzie przedstawiony tam opis komiksu i zarys jego fabuły zdradza dużo, a często wręcz za dużo.

„Dylan Dog”: „Mater Morbi” – strach przed śmiertelnością - recenzja

Dylan Dog to być może jeden z najbardziej interesujących bohaterów w historii europejskiego komiksu.

„Ariol” tom 7: „Pies zawodowiec” - recenzja

Recenzując kolejne tomy serii Ariol, trudno uniknąć powtarzania doskonale już wszystkim znanych pochwał.

„Sędzia Dredd: Kompletne Akta 3” - recenzja

Wydawnictwo Ongrys powraca z nowymi przygodami najbardziej znanego bohatera komiksowego magazynu 2000 AD.

Powiedzmy to sobie otwarcie. Ben Tanaka to człowiek współczesny do bólu: neurotyczny, nieumiejący artykułować potrzeb, kompulsywny, czujący się względnie bezpiecznie jedynie w swoim małym światku urojonych krzywd niezawinionych.

„Biały ptak” - recenzja

„Biały ptak” to chyba najdziwniejsza publikacja okołokomiksowa, jaką dane mi było, przynajmniej do tej pory, przeczytać w tym roku.

„Green Class” tom 2: „Alfa” - recenzja

Miałem cichą nadzieję, że po nieudanym pierwszym tomie „Green Class”, drugi okaże się lekturą o wiele ciekawszą.

„Storm” tom 9: „Pokręcony świat. Roboty z Danderzei” - recenzja

W trakcie prezentacji perypetii Storma i Rudowłosej (a od pewnego momentu także Nomada) scenarzyści, którym dane było współpracować z Donem Lawrence’em, poprowadzili swoich czytelników ku krainom tak niezwykłym, że zdawało się, iż o bardziej ekstrawaganckich konceptach nie może być już mowy.

„Malutki Lisek i Wielki Dzik” tom 6: „Okropieństwo” - recenzja

Berenika Kołomycka znów to zrobiła. Po raz trzeci z rzędu zdobyła Nagrodę Polskiego Stowarzyszenia Komiksowego – od tego roku nazywaną na cześć Tadeusza Baranowskiego Orient Menem.

„Rok 1984” - recenzja

Entuzjaści talentu George'a Orwella mają powody, by czuć się w tym roku wyjątkowo dopieszczeni przez wydawców komiksów.

„Kaczogród. Carl Barks” tom 9: „Tajemnica starego zamczyska i inne historie z lat 1947-1948” - recenzja

W życiu czasem jest słońce, innym razem deszcz. Jednak czytując kolejne opowieści z Kaczogrodu…

„Bruno Brazil - wydanie zbiorcze” tom 1 - recenzja

„Nazywam się Bond, James Bond”. Myślę, że te słowa znają wszyscy miłości kina.

„Kapitan Ameryka. Steve Rogers” tom 2 - recenzja

Kapitan Ameryka zostaje zaprzysiężony na dyrektora S.H.I.E.L.D.

„Najemnik” tom 5: „Forteca” - recenzja

Kim byliby Flash Gordon bez diabolicznego Minga, Superman bez Lexa Luthora czy Kajko i Kokosz bez Zbójcerzy?

„Krasnolud Nap” tom 4: „Żeni się tylko osiem razy” - recenzja

Twórcy Krasnoluda Napa nie próżnują i właśnie dostarczyli czwarty tom serii, która zaistniała dzięki Konkursowi imienia Janusza Christy.

„Raport W. Opowieść rotmistrza Pileckiego” - recenzja

Zupełnie niezamierzenie polskie wydanie komiksu „Raport W. Opowieść rotmistrza Pileckiego” Gaétana Nocq (adaptacja tekstu, rysunki) i Isabelle Davion (pomysłodawczyni adaptacji)

„Zbigniew Kasprzak: Bogowie z gwiazdozbioru Aquariusa” - recenzja

W ramach nieformalnej linii wydawniczej Klasyka Polskiego Komiksu doczekaliśmy się prezentacji prac m.in. Janusza Christy („Gucek i Roch”)

Trupy z szafy wypadają hurtowo – „Astonishing X-Men”: „Człowiek zwany X” - recenzja

Śmierć od dawna przestała odgrywać istotną rolę w uniwersum Marvela.

„Lil i Put” tom 5: „Parada przypałów” - recenzja

Maciej Kur i Piotr Bednarczyk nie zwalniają tempa. Twórcy znani z pracy nad kontynuacją przygód dwóch dzielnych wojów Mirmiła (wspólnie ze Sławomirem Kiełbusem) tym razem dostarczyli kolejną odsłonę swojej autorskiej serii.

„Lucky Luke” tom 19: „Rywale z Painful Gulch” - recenzja

Lucky Luke spotykał się z różnym przyjęciem przez autochtonów, przemierzając odległe prowincje Dzikiego Zachodu.

„Saga Orków” tom 3: „Łowca nagród” - recenzja

Blisko dwa lata miłośnicy przygód dwóch niegrzeszących urodą orków czekali na kolejny tom serii sygnowanej nazwiskami m.in. Jana Bratensteina i Petera Snejberga.

Wszyscy jesteśmy jasnowidzami – „Astonishing X-Men”: „Życie X” - recenzja

Tytuły i autorzy komiksów o mutantach zmieniają się jak w kalejdoskopie.

„Czarna Wdowa” - recenzja

Czarna Wdowa jako superbohaterka zaistniała w szerszej świadomości czytelników i widzów dzięki występom tej postaci w przebojach MCU.

„Cartland - Wydanie Zbiorcze” tom 1 - recenzja

Od momentu zaistnienia zaczątków współczesnej kultury popularnej tematyka westernowa raz za razem okazywała się wdzięcznym polem do snucia emocjonujących opowieści.

„Kamila i konie” tom 2: „Mistrzowie” - recenzja

Drugi tom serii „Kamila i konie” oferuje kolejną porcję świetnej zabawy.

„ElfQuest” tom 1 - recenzja

Opowieści spod znaku magii i miecza od lat cieszą się uznaniem fanów fantastyki.

„Berserker Uwolniony” - recenzja

Jeff Lemire penetruje każdy gatunek literacki. Korzysta ze znanych motywów, próbując tchnąć w nie trochę świeżości.

„Avengers” tom 5: „Tajne Imperium” - recenzja

Piąty tom serii „Avengers” wydawanej pod szyldem „NOW!2.0” to w gruncie rzeczy zbiór luźno powiązanych ze sobą historii rozgrywających się przed w czasie, oraz po tym, gdy władzę w USA sprawuje Hydra na czele z Kapitanem Ameryką.

„Niewidzialna republika” tom 1 - recenzja

Wydawnictwo Amber ponownie stara się eksplorować bogaty świat historyjek obrazkowych.

„Kajtek i Koko w kosmosie” tom 6: „Dwór Apodyktusa” - recenzja

Chciałoby się rzec „(…) niemal jak Kajko i Kokosz!”.

„Stranger Things” tom 3: „Prosto w ogień” - recenzja

„Prosto w ogień” stanowi kontynuację zdarzeń opisanych w „Szóstce”.

„Deadpool” tom 10: „Tajne imperium” - recenzja

Wydawnictwo Egmont przygotowało w wakacje rozległy event, czyli Tajne imperium.

„Descender” tom 6: „Wojna maszyn” - recenzja

Do rąk czytelnika trafia szósty i ostatni tom futurystycznej serii Descender.

„Posiadłość” tom 1 - recenzja

Są komiksy, o których trudno napisać coś jednoznacznie, zwłaszcza gdy historia w nich opowiedziana jest podzielona decyzją wydawcy na tomy, a pierwszy z nich to w dużej mierze przygotowanie tematów mających w pełni wybrzmieć z końcem opowieści.

„Stranger Things” tom 2: „Szóstka” - recenzja

Druga odsłona komiksowej interpretacji uniwersum „Stranger Things” wypada znacznie lepiej od pierwszego tomu.

„Smerfy” tom 27: „Smerfy na letnisku” - recenzja

Nie od dziś wiadomo, że przynajmniej od momentu „uniezależnienia” Smerfów od serii „Johan et Pirlouit” (bo właśnie na jej stronicach miały one okazje zadebiutować) owa inicjatywa służyć miała nie tylko kreowaniu stricte baśniowych fabuł.

„Die” tom 1: „Fantastyczne rozczarowanie” - recenzja

Jako wieloletni fan tradycyjnych papierowych gier RPG oraz od stosunkowo niedawna podgatunku mangi znanego jako isekai

„Demiurg” – Schulz wiecznie żywy - recenzja

Kim jest artysta? Co jest powinnością ludzi, którzy zajmują się tworzeniem sztuki?

„Globalne Pasmo” - recenzja

Niewiele z nas myśli na co dzień o globalnych zagrożeniach, które mogą dotknąć ludzkość w zasadzie w dowolnym momencie jej egzystencji.

„Batman” tom 11: „Upadek” - recenzja

Batman wreszcie budzi się z upiornego snu, podczas którego dręczyły go najgorsze koszmary.

„Dziewięć miesięcy czułego chaosu” - recenzja

Wydawnictwo Marginesy regularnie wypuszcza na polski rynek komiksy o oświatowym zacięciu, które wskazują luki w obszarach wiedzy, z różnych przyczyn w Polsce niedostatecznie dostępnej.

„Czwórka z Baker Street” tom 5: „Dziedzictwo Moriarty'ego” - recenzja

Po trudnej przeprawie z Krwawym Percym partyzanci z Baker Street nie mają lekko.

„Rick i Morty. Kupkazpupki Superstar” - recenzja

Czytelnicy, którzy zadali sobie trud zapoznania się z moimi recenzjami poprzednich albumów serii o przygodach Ricka i Morty'ego wiedzą, że często narzekam na to, że zawarte w nich historyjki ze względu na ich objętość trudno było nazwać czymś innym niż rozciągniętym na kilka stron żartem bez większej głębi.