John Wyndham nie jest może najjaśniejszą gwiazdą na firmamencie SF, ale ma na nim ugruntowaną pozycję, szczególnie od czasu pierwszej, jeszcze czarno-białej ekranizacji jego książki „Kukułcze jaja z Midwich”.
Od ćwierci wieku autorska spółka Brian Herbert/Kevin J. Anderson dokłada starań, by wykreowane przez ojca pierwszego z wspomnianych uniwersum regularnie się rozrastało.
Adam Przechrzta i jego nowe dzieło „Antykwariat pod Salamandrą” zabierają czytelników w magiczną podróż pełną niesamowitych przygód. Zaczynajmy zatem bezzwłocznie.
Na pewno ludzi, interesujących się na serio historią Polski, jest mniej niż tych, którzy – zmuszeni do wkuwania nazwisk i dat w okresie szkolnym – przeklinali swoich nauczycieli.