Coraz szersze wykorzystywanie robotów w fabrykach oraz ekspansja sztucznej inteligencji, wraz z pojawieniem się idei bezwarunkowego dochodu podstawowego, każe zastanowić się nad relacją między człowiekiem a wykonywanymi przez niego obowiązkami.
Przejście Nolana do studia Universal wyszło mu na dobre. Obok „Prestiżu” i „Incepcji” biografia skupiona wokół ojca bomby atomowej jest jednym z najlepszych filmów w jego dorobku artystycznym.
Komedie dla dorosłych w ostatnim czasie nie cieszyły się znaczącą popularnością wśród amerykańskiej widowni, a okres pandemii również miał swój wpływ na ten stan rzeczy.
Seria Naznaczony po raz piąty nawiedza kina, niejako wracając do korzeni, gdyż po prequelowych historiach znów będziemy przeżywać dramat rodziny Lambertów.
Od premiery Poszukiwaczy zaginionej arki minęły 42 lata i chyba nikt nie przypuszczał, że po takim czasie Harrison Ford jeszcze raz nałoży fedorę, do paska przytroczy bicz i wbije się w skórę najsłynniejszego filmowego archeologa.
Pod warstwą zabobonów i duchowości, małomiasteczkowego życia w obliczu wojny oraz imigranckich motywów, „Pamfir” kreuje się na przygraniczno-prowincjonalny dramat z silnym akcentem męskiego kina.
Ostatnio o Finlandii było głośno z dwóch powodów. Dzięki premier Sannie Marin, najmłodszej szefowej rządu na świecie, która musiała tłumaczyć się z filmiku z ostrej imprezy.
Przy okazji promocji kolejnego horroru, który właśnie nawiedził nasze kina, spotkałem się z niewybrednymi żartami, że jak to jest, że horrory tak często za miejsce akcji wybierają sobie instytucję kościoła.
Każda dekada ma swoje Martwe zło. No prawie każda, ale można rzec, że film, który stał się odskocznią do kariery Sama Raimiego, nie zalicza słabszych odsłon.
Najnowsza komedia Chrisa McKaya to wyśmienita parodia horrorów, za którą skrywa się terapeutyczna podróż stanowiąca powrót do siebie dla tytułowego bohatera.
Emanuele Crialese próbuje w najnowszym filmie pożenić okruchy życia z akcentami queerowymi, jednocześnie posiłkując się swoimi doświadczeniami z burzy hormonów etapu dorastania.
W „Gniewie bogów” odczuwa się oznaki choroby sequeli – niby jest więcej i mocniej względem pierwszej części w kontekście akcji, atmosfery, a jednocześnie dusza gdzieś się ulotniła.
Choć postmodernizm pozbawił obiektywizm wszelkiej racji bytu, to jednak wcale nie oznacza, że jest to swego rodzaju platoński ideał, do którego warto i trzeba dążyć.
Po trylogii Jurassic World zwieńczonej rozczarowującym ostatnim epizodem (Dominion) chyba niewiele osób sądziło, że dinozaury szybko staną się bohaterami kinowej opowieści.
Do tej pory kino o Iranie, tworzone przez Irańczyków, kojarzyło się z ambitnym kinem autorskim. Okazuje się jednak, że tamtejsi twórcy potrafią tworzyć zaangażowane społecznie i polityczne kino gatunkowe.