Michał Gołkowski "Drugi brzeg" - recenzja

Dobra proza science fiction to w Polsce rzecz nie tyle może rzadka, co uważana za niszową. W związku z tym ciężko jest przekonać wydawcę, że książka z tego nurtu „się sprzeda”. Co dopiero mówić o cyberpunku! A przecież obie powieści Michała Gołkowskiego z cyklu „Stalker” to czysty cyberpunk.

„Wichrowe wzgórza" - recenzja

Gdyby w Sevres chciano wystawić obok wzorca metra wzorzec powieści, „Wichrowe wzgórza" mogłyby śmiało pretendować do zamieszczenia ich w gablocie Międzynarodowego Biura Miar i Wag. Dzieło Emily Brontë w ciągu  niespełna dwóch wieków od opublikowania obrosło w rozliczne, częstokroć sprzeczne, interpretacje.

"Przeklęte miasto" - recenzja

Uczynienie bohaterem zagadki kryminalnej pisarza nie jest pomysłem nowatorskim. Podobny chwyt stosowano już wiele razy, żeby wspomnieć choć seriale "Napisała: morderstwo" czy "Castle". Nie stroniła od tego Agatha Christie czy Joanna Chmielewska.

"7.27 do Smoleńska" - recenzja

Pamięć o ofiarach katastrofy rządowego Tupolewa jest ciągle żywa, szczególnie że bezustannie wykorzystuje się tę tragedię w rozgrywkach politycznych.

"Sherlock Holmes" tom 1: “Studium w szkarłacie. Znak czterech. Pies Baskerville'ów” - recenzja

Historia Sherlocka Holmesa przeżywa od jakiegoś czasu swój renesans. Zaczęło się od filmów, potem była mini-seria BBC "Sherlock", przenosząca postać wielkiego detektywa w czasy współczesne. Następnie pojawiła się amerykańska wersja, "Elementary", tak dalece odbiegająca pod pierwowzoru mimo zbieżności nazwisk głównych bohaterów, że Arthur Conan Doyle przewróciłby się chyba w grobie, gdyby ją zobaczył.

"Żywe trupy": "Upadek Gubernatora" cz. I - recenzja

Jeśli ktoś pomyślał, że w temacie zombie wszystko już zostało powiedziane, teraz ma szansę zmienić zdanie. Duet Kirkman i Bonansinga zafundowali nam kolejne Żywe trupy: mocniejsze, bardziej mroczne i jak zawsze zagadkowe.

"Black*Out" - recenzja

Sieć łącząca ze sobą ludzi na całym świecie bywa postrzegana jako coś cudownego albo jako wymysł szatana. Jej zalety są niezaprzeczalne, wady zresztą również - w sumie jednak jest to tylko narzędzie, dokładnie tak złe lub tak dobre jak człowiek, który go używa.

"Wściekły pies" - recenzja

Polska policja, morderstwo, Grom... Brzmi znajomo, prawda? Jednak nie do końca. Robert Ziółkowski w swoim nowym dziele „Wściekły Pies" ukazuje mroczne strony policji i piramidy władzy.

„Ósmy krąg piekieł” - recenzja

Zanim Stanisław Lem rozsławił w świecie polską fantastykę, a Janusz Zajdel „wzniósł” swoje ponure utopie, czytelnicy nad Wisłą i Narwią porzucali szarą rzeczywistość lat pięćdziesiątych za sprawą powieści takich jak „Zagubiona przyszłość”, „Proxima” i „Kosmiczni bracia”. Ich współautorem był zmarły w 2000 r. Krzysztof Boruń, twórca, którego określenie mianem nietuzinkowej osobowości to co najwyżej skrót myślowy upraszczający zjawiskowość tegoż pisarza.

"Opowieści celtyckie": "Początek", "Droga do władzy" - recenzja

"Galia est omnis divida in partes tres." - tak zaczynają się słynne "Pamiętniki z wojny galijskiej" Juliusza Cezara, omalże jedyne źródło dzisiejszej wiedzy o starożytnych Celtach.

„Kull: Banita z Atlantydy” - recenzja

Solomon Kane, Bran Mak Morn, a nade wszystko Conan Cymmeryjczyk – to tylko ważniejsze spośród licznych postaci wykreowanych za sprawą wyobraźni Roberta Ervina Howarda. Bowiem w cieniu tych charyzmatycznych osobowości znalazło się miejsce dla co najmniej jeszcze kilku innych, nieco zapomnianych bohaterów. Wśród nich na szczególną uwagę zasługuje Kull z Atlantydy.

"Labirynty Echo" tom 1: "Obcy" - recenzja

Często zachwycamy się anglojęzyczną fantastyką, zapominając zupełnie o tym że słowiańskie dokonania na tym polu są wcale niepoślednie. Fantasy i sf czeskie, rosyjskie czy polskie w niczym nie ustępuje zachodniemu, bywa że przewyższa je nawet świeżością konceptów i stylu, szczególnie gdy czerpie tematy z rodzinnych stron autora.

„Szubienicznik: Falsum et verum” - recenzja

Jacek Piekara ponownie udowodnił, że wciąż potrafi snuć zajmujące opowieści. W jaki sposób? Połączenie kryminalnej intrygi na dworze XVII-wiecznej szlachty z obyczajowymi gawędami i rozrysowaniem ciekawego tła historycznego stanowi przepis udanej lektury. Czy drugi tom bestsellera „Szubienicznik” jest zatem pozbawiony wad?

"Teorie spisków" - recenzja

Fantastyka uważana jest na polskim rynku literatury za nurt niszowy. Istnieją co prawda zapaleńcy, którzy próbują zmienić ten stan rzeczy, ale to niełatwe zadanie. Wielka szkoda, bo w przeszłości Polska mogła poszczycić się znakomitymi pisarzami z tej dziedziny i obecnie zapewne można by ich znaleźć równie wielu.

Tomasz Kopecki – „Świat bez granic” - recenzja

 „Świat bez granic" Tomasza Kopeckiego będzie nie lada gratką dla miłośników morskich opowieści. To ponad pięćset stron wypełnionych po brzegi śródlądowymi wyprawami, żaglowcami i szkarłatnymi wschodami księżyca. Jednak nie dajmy się zwieść, ten malowniczy obrazek jest jedynie tłem dla bezwzględnego pościgu za zdobyciem pewnego tajemniczego przedmiotu.

China Miéville "Ambasadoria" - recenzja

China Miéville jest jednym z pisarzy pełniących we współczesnej fantastyce rolę wyrzutów sumienia: jego teksty pokazują, jak wiele pozostało jeszcze do zrobienia nawet bez wychodzenia poza przesuwane przezeń granice genre’u.

Uniwersum Metro 2033: „Dziedzictwo przodków” – recenzja

Świat po nuklearnym konflikcie – nadbałtyckie wybrzeże spowija gęsta, nieprzenikniona mgła. Pod tą naturalną zasłoną skryte jest miasto-twierdza Königsberg. Okoliczne bunkry, tunele i podziemne obozowiska stały się azylem dla ocalałych po kolejnej wojnie światowej.

Rick Yancey "Badacz potworów" - recenzja

W książce zwraca uwagę nie tylko sama akcja, ale i przedstawieni na jej tle ludzie. Postacie bohaterów zostały nakreślone niezwykle wyraziście, z ostrą, chwilami brutalną, dokładnością.

„Opowieści niesamowite” – recenzja

Prawdziwą sztuką jest tworzenie dobrych historii, dlatego warto doceniać kreatywność i kunsztowność ich przedstawienia. Nie jest bowiem łatwo ująć ciekawy koncept w słowie, ani – tym bardziej – w piśmie. Biegłością w literackiej formie przekazu na pewno może się poszczycić Marcin Rusnak, którego zbiór opowiadań „Opowieści niesamowite” uważam za prawdziwą perełkę na rynku polskiej fantastyki.

Raymond E. Feist "Nadciąga legion grozy" - recenzja

Paleta bohaterów, począwszy od utalentowanego, wspomnianego już wyżej maga, poprzez zdolną członkinię zakonu rycerskiego, skończywszy na potężnym demonologu sprawiają, że dobrze znana i oklepana fabuła nabiera nowego wymiaru i staje się iście epicka.

David Weber "Fundamenty wiary" - recenzja

Nurt military s-f jest obecnie chyba najbardziej popularny spośród wszystkich gałęzi fantastyki. Można nawet powiedzieć, że jest to w naszych czasach jedyny naprawdę poczytny dział science fiction.

Joseph Nassise "Krzyk aniołów" - recenzja

Krzyk aniołów jest książką dosyć nierówną. Ogromnym atutem jest z pewnością pomysł na fabułę, która pomimo swej prostoty wciąga. Problem stanowi jednak pióro autora.

Paolo Bacigalupi "Zatopione miasta" - recenzja

Przyszłość. W Ameryce toczy się wojna. Kraj opanowały liczne rywalizujące partyzantki, które pod hasłami walki o wolność terroryzują cywilów i rujnują szczątki dawnego imperium. Dwoje młodych ludzi, Mahlia i Mouse, ucieka z Zatopionych Miast.

"Silos" - recenzja

Wielu autorów eksploatowało wątek apokalipsy ludzkości i jej dalszych skutków. Temat jest wyjątkowo chwytliwy, bo od czasu zdetonowania pierwszych bomb atomowych, zrzuconych na Hiroszimę i Nagasaki, widmo zagłady nuklearnej prześladuje ludzi na całym świecie. Ameryka zanotowała nawet istną histerię budowania schronów, mających stanowić kapsuły ratunkowe w razie najgorszego.

"Ciemne karty Watykanu" - recenzja

Ogromnym nieszczęściem dla chrześcijaństwa, i nie tylko dla niego, było zinstytucjonalizowanie młodej religii. Instytucjom nieodłącznie towarzyszy nadużywanie władzy, co w przypadku religii ma zawsze katastrofalne skutki. Wiara ma ogromny wpływ na ludzkie umysły i niewłaściwe wykorzystanie tego wpływu musi skończyć się źle.

"Maximum Ride": "Ostatnie ostrzeżenie. Globalne ocieplenie" - recenzja

Po lekturze trzech części opowieści o Max i jej przyjaciołach, pora na pożegnanie. A zatem czas na ostatni tom powieści Jamesa Pattersona pt. Ostatnie ostrzeżenie. Globalne ocieplenie.

Robert Fabbri "Wespazjan. Kat Rzymu" - recenzja

Z Wespazjanem spotykamy się ponownie, kiedy ten przebywa w garnizonie wojskowym po stłumieniu powstania w Tracji.

"Piąta fala" - recenzja

Literatura z gatunku science-fiction nie jest ostatnio w najlepszej kondycji. Bardzo często zdarza mi się wracać do autorów należących do klasyków sci-fi np. Joego Haldemana czy też Isaaca Asimova, ale miałabym problem by wymienić choć jedno nazwisko bardziej współczesnego, wybitnego pisarza tego gatunku.

"Małpy Pana Boga. Obrazy" - recenzja

Nie od dzisiaj wiadomo, że sztuka naśladuje życie. Nawet jeśli pokazuje nam coś, co samo w sobie nie istnieje, punktem wyjścia do stworzenia tego jest życie, jakie znamy. Cały nurt fantastyki książkowej, a potem kinowej wyrósł z obserwacji tego, co nas otacza. Wbrew pozorom fantastyka nie jest tworzeniem nowych światów, ale uzupełnianiem bądź jakimś przekształcaniem tego, w którym żyjemy.

Piotr Nestorowicz "Piasek" - recenzja

Fabuła książki Nesterowicza nie jest zbyt skomplikowana - mamy walkę z żywiołem poddanym animalizacji, wątki polityczne przeplatane z pojawiającym się uczuciem głównej bohaterki.

"Alicja w krainie Zombi" – recenzja

Alicja Bell to z pozoru zwyczajna dziewczyna, borykająca się z nadopiekuńczością ojca. U Bellów panuje wiele surowych zasad, a najważniejszą z nich jest zakaz przebywania poza domem po zmroku. Jednak różne ograniczenia nie są po to, by uchronić Alicję przed pułapkami nastoletniego życia.

Łukasz Orbitowski "Szczęśliwa Ziemia" - recenzja

Szczęśliwa Ziemia to opowieść o dojrzewaniu, ale także o tym, że przeszłość dopadnie nas prędzej czy później. Nie da się o niej zapomnieć, a jej echa odbijają się w naszej teraźniejszości, a nawet przyszłości, choć nie zawsze właśnie tego byśmy chcieli.

Jonathan Carroll "Kąpiąc lwa" - recenzja

Prawie wszystkie książki fantasy sprowadzają się do - kolokwialnie rzecz ujmując - walki Dobra ze Złem. Gdyby analizować głębiej, okazałoby się, że jest to treść praktycznie każdej książki beletrystycznej, tylko nawet sam autor nie zdaje sobie czasem z tego sprawy.

„Śmierciowisko” - recenzja

„Śmierciowisko” to literacki debiut Anny Głomb. W książce początkującej autorki możemy znaleźć wiele pozytywów. Docenić zaś należy zwłaszcza językową sprawność, która idzie w parze z wykorzystaniem ciekawych pomysłów na opowieść. Bo postapokaliptyczny świat łączący w sobie elementy baśniowości i folkloru, to wizja – przynajmniej w polskiej fantastyce – dosyć nietypowa.

Graham Masterton "Wojownicy nocy" - recenzja

Biorąc do ręki książkę Grahama Mastertona oczekuje się zwykle prawdziwej uczty duchowej i rzadko kiedy czytelnik doznaje zawodu. Jak każdy pisarz, tak i Masterton miewa słabsze utwory. Można jednak śmiało powiedzieć, że najmniej udane dzieła tego autora bywają więcej warte niż najlepsze książki wielu innych pisarzy, parających się horrorem.

"Przebudzenia doktora Sørena" - recenzja

Mieszanie gatunków literackich wymaga od autora pewnej finezji i na pewno dużej znajomości każdego z nurtów, które zamierza wykorzystać. Jest to trudna sztuka i nie zawsze się udaje. Wyjątkiem jest powieść kryminalna, gdyż - jak kiedyś powiedziała Agatha Christie - właściwie każda powieść to w pewnym sensie kryminał.

"Sezon burz"– recenzja

Nastała pora burzowa. Znamionował ją pierwszy grom z październikowego nieba – wieść, że wkrótce ukaże się nowa książka Andrzeja Sapkowskiego! Po chwili dowiedzieliśmy się więcej: premiera nowego Wiedźmina nastąpi na początku listopada, ale już można zamawiać książkę. Ci, którzy się na to zdecydowali, mogli liczyć na to, że powieść trafi w ich ręce jeszcze przed końcem miesiąca.

Ian McEwan "Słodka przynęta" - recenzja

Ian McEwan, znany polskim czytelnikom głównie za sprawą bestsellerowej „Pokuty”, powrócił na półki naszych księgarni z nową pozycją. Tym razem autor obiecuje nam przeniesienie się w świat szpiegów i spisków, a wszystko to w sztafażu różowych lat siedemdziesiątych.

Neil Gaiman "Ocean na końcu drogi" - recenzja

Kiedy dorastamy, nagle okazuje się, że nawiedzające nasz dom potwory były tylko cieniami rzucanymi przez stertę ubrań, piasek niegdyś z powodzeniem imitujący Saharę jedynie piaskownicą, a Księżyc wcale nie jest zrobiony z lśniącego magicznie sera. Gaiman w swojej nowej baśni proponuje nam proces odwrotny, powtórne zaczarowywanie wyzutej z magii rzeczywistości. Czy mu się to udaje?

Gena Showalter "Alicja w Krainie Zombie" - recenzja

Szesnastoletnia Alice Bell mieszka razem z rodzicami i dziewięcioletnią siostrą Emmą. W ich domu obowiązuje zasada, że po zmroku drzwi pozostają zamknięte. Niezbyt normalny ojciec rodziny boi się potworów, które podobno widuje.

George R. R. Martin, Lisa Tuttle „Przystań Wiatrów” - recenzja

Można powiedzieć, że reedycja Przystani Wiatrów była nieunikniona. Powszechne zainteresowanie twórczością George’a R. R. Martina sprawia, że nazwisko amerykańskiego pisarza stało się magnesem z łatwością przyciągającym rzesze czytelników, których wciągnęła Pieśń Lodu i Ognia tegoż autora.

Stefan Bachmann "Dziwni" - recenzja

Powieść Dziwni, choć skierowana głównie do młodzieży, niewątpliwie przykuwa uwagę również osób dorosłych. Napisana barwnym językiem z wieloma aspektami komediowymi swobodnie pozwala na oderwanie się od rzeczywistości i chwilę rozrywki.

Jennifer A. Nielsen "Fałszywy książę" - recenzja

Fałszywy książę to książka awanturnicza, barwna, pozbawiona wszelkiej rozwlekłości. Dynamiczna akcja oglądana jest oczami Sage'a, buntowniczego i zadziornego chłopaka, przywykłego do radzenia sobie samemu w nieprzyjaznym świecie.

"Szubienicznik" - recenzja

„Szubienicznik” to opowieść przepełniona duchem kultury sarmackiej. Napisana została w stylu przywodzącym XVII-wieczną gawędę mimo tego, że jest dziełem pióra współczesnego autora, Jacka Piekary. Ta literacka próba jest artystycznie ciekawa, chociaż niepozbawiona niestety pewnych mankamentów. Mimo to, lektura cieszy, bawi i wciąga.

Peter V. Brett "Wojna w blasku dnia" - recenzja

O ile poprzednie tomy charakteryzowała dynamika i częste zwroty fabularne, o tyle ostatnia część cyklu stanowi wyciszenie, które niestety nie zwiastuje burzy.

Tamora Pierce "Klątwa opali" - recenzja

Młodziutka Becca Cooper jest nowym nabytkiem legendarnej Gwardii Starościńskiej, formacji strzegącej porządku w Corus.

"Panowie Salem" - recenzja

"Salem" obiło się o uszy chyba każdemu, podobnie jak ponura historia miasteczka o tej nazwie. Dziwna i do dziś niewytłumaczona psychoza, która owładnęła mieszkańcami, doprowadziła do serii absurdalnych procesów i śmierci kilkunastu niewinnych osób, a skończyła się równie nagle jak zaczęła.

"Żywe trupy. Droga do Woodbury" - recenzja

To świat opanowany przez zombie, jednak to ludzie są tu głównymi bohaterami. To ich odczucia, emocje i działania są kluczowym elementem powieści.