Co otrzymamy z połączenia klimatu rodem z Władcy pierścieni i Dungeons & Dragons, podlanego sporą ilością sprośnego humoru, a podanego w mocno sfeminizowanej wersji?
Jamesa Bonda prawdopodobnie nie trzeba nikomu przedstawiać. Przynajmniej z tego założenia wyszli twórcy, rzucając czytelnika od razu na głębokie wody siatek szpiegowskich i spisków.
Komiks Mieczysława Fijała to prawdopodobnie najbardziej klasyczna i utrzymana w duchu dzieł samego Janusza Christy opowieść, jaka dotąd została wydana w ramach konkursu organizowanego przez wydawnictwo Egmont.
Kiedy w minionym roku przytrafiła się okazja do celebracji XL rocznicy publikacji pierwszego numeru magazynu „Relax”, polska filia Egmontu uczciła tę okoliczność jubileuszowym, tysięcznym albumem Klubu Świata Komiksu.
Rycerz Wojmir oraz mnich Jakusz nie ustają w swojej zbożnej misji nawracania niewiernych i tępienia barbarzyńców, a autorzy serii „Lux In tenebris” pozostają konsekwentni w przedstawianiu swojej czarno-białej wizji świata.
Herospazm”, czyli piąta już odsłona „Chłopaków” Gartha Ennisa i Daricka Robertsona stanowi niezbity dowód, co do tego, że jest to seria bezkompromisowa, pieprzna, miejscami bardzo wyuzdana.
A więc stało się – okupacja. Od wkroczenia Niemców do Warszawy i formalnego pokonania polskiej armii we wrześniu 1939 r. minęło już na tyle dużo czasu, że dla naszego społeczeństwa ponure nastroje okupacji stały się codziennością.
Po nieco ponad dwóch latach na księgarskie półki trafił kolejny album przygód polskiego bohatera o nie do końca określonych mocach i niewiele mówiącym imieniu Bler.
„Odrodzenie” rozpoczęło się w Polsce z przytupem. Podczas tegorocznego Międzynarodowego Festiwalu Komiksu i Gier w Łodzi nową inicjatywę DC Comics z właściwym sobie wdziękiem i autentycznym entuzjazmem zapowiadał sam Jim Lee
Pomimo trwającej w najlepsze komiksowej hossy i regularnego zasypywania wielbicieli tego medium najprzeróżniejszymi tytułami, w ofercie naszych wydawców wciąż nie brakuje godnych uzupełnienia luk.
Tradycja serii przybliżającej perypetie Jeremiaha i Kurdy’ego tylko i wyłącznie w kontekście kłopotów, w jakie zwykli się obaj panowie pakować, nie zaskakuje.
Mimo że wykreowane przez Alejandro Jodorowsky’ego i wspierających go plastyków uniwersum Incala jest jednym z najbardziej rozbudowanych światów w komiksie europejskim, to jednak wciąż znajduje się w nim miejsce na kolejne, wzbogacające go motywy i zdarzenia.
Mark Millar przyzwyczaił już swoich czytelników do oryginalnych historii, w których bardzo swobodnie poczyna sobie z konwencjami rządzącymi poszczególnymi gatunkami.
Seria XIII Mystery przekroczyła już półmetek i wydawać się mogło, że większość interesujących postaci miała już swoje przygody na łamach tego spin-offa.
Po wielu miesiącach oczekiwania powracamy do wykreowanej przez duet Runberg/Pelle galaktyki, by śledzić przygody duetu pracowników Międzygalaktycznego Biura Dyplomatycznego.
Jeff Lemire jest jednym z najzdolniejszych autorów swojego pokolenia, co udowadniał niejednokrotnie, tworząc zarówno komiksy mainstreamowe, jak i te pretendujące do miana artystycznych pereł.
Rosnący w siłę Zakon Szpitala Najświętszej Maryi Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie, znany powszechnie jako zakon krzyżacki, organizuje kolejne zbrojne wyprawy w głąb terenów leżących na północy Europy
Temat Daltonów był wałkowany już chyba na wszelkie możliwe sposoby w siedemdziesięcioletniej historii serii o przygodach najszybszego rewolwerowca na Dzikim Zachodzie.
Jako namiętna wielbicielka przygód Kajka i Kokosza nie mogłam nie ucieszyć się na wieść o kontynuacji ich historii, choć ich autor zmarł, nie przekazując nikomu pałeczki.
Po prezentacji przygód pociesznych, niebieskich skrzatów w formule zbioru krótszych opowieści (vide „Dziwne przebudzenie Smerfa Śpiocha”) nadszedł czas na pełnowymiarową opowieść z ich udziałem.