„Borka i Sambor” tom 2: „Myszy” - recenzja
Dodane: 12-06-2018 21:50 ()
„Po pierwszym zeszycie można stwierdzić, że komiks ma zadatki na dobrą przygodową serię opartą w pewnej mierze na faktach historycznych. Sam jestem ciekaw, w którą stronę opowieść ta będzie zmierzała i czego jeszcze dowiemy się z tej historii” – takie zapytanie znalazło się w recenzji pierwszej odsłony serii „Borka i Sambor”.
Dziś, gdy za nami premiera drugiego zeszytu, można już po części na nie odpowiedzieć. A zatem do dzieła. Drugi zeszyt nosi podtytuł „Myszy” i jak sama nazwa nam podpowiada, to wariacja na temat legendy o niejakim Popielu, którego to właśnie te (niezbyt) przyjemne ssaki pożarły. Całość została oczywiście przefiltrowana przez Elżbietę Żukowską, tak aby opowieść była łatwo przyswajalna, ale też atrakcyjna dla młodszego czytelnika. Tego typu zabieg jest oczywiście niezbędny, jeśli komiks ma spełnić swoje podstawowe zadania, czyli bawić, jednocześnie budować w dzieciach chęć poznania historii państwa polskiego. Warto też przy tym zauważyć, że drugi zeszyt jest bezpośrednią kontynuacją wydarzeń z pierwszej odsłony. Nie jest więc tak, że autorzy całkowicie się od poprzedniej części odcięli, gdyż pewne rozpoczęte wątki się tu przewijają. Gwoli wyjaśnienia, tego typu budowa nie sprawia jednak, że bez znajomości zeszytu pierwszego nie można czytać tego drugiego. Wszystko jest tak skonstruowane, że lektura każdego z nich jest jak najbardziej możliwa, a to niezwykle ważne.
Kontynuacja przygód naszej dwójki sympatycznych bohaterów może utwierdzić nas w przekonaniu, że mamy tu do czynienia z interesującą serią przygodową. Podobnie jak w pierwszej odsłonie, tak i tym razem mamy dobrze zawiązaną intrygę oraz interesujące przygody. Borka i Sambor, wraz z kilkoma towarzyszami, znajdą się w nie lada opałach, a całość oczywiście zakończy się happy endem, więc historia ma wszystko to, co jest potrzebne, aby zaciekawić młodego czytelnika. Jego uwagę z kolei pozwoli utrzymać sposób, w jaki historia została poprowadzona. Nie ma tu absolutnie miejsca na nudę. Fabuła nie jest może przesadnie wyszukana, aczkolwiek naprawdę genialnie scenarzystka łączy legendy i podania z wątkami wymyślonymi przez siebie. Młodszy czytelnik zapewne się w niej zatraci, tym bardziej że czytanie nie zajmie mu przesadnie dużo czasu. I znów porównując do części pierwszej, w „Myszach” utrzymany jest poziom odpowiedniej dawki humoru oraz przygody. Ujmując to jednym zdaniem – „Myszy” są świetną kontynuacją wszystkiego tego, co mogło przypaść czytelnikom do gustu w zeszycie pierwszym.
Oczywiście tyczy się to również pracy Karola Kalinowskiego, który w swój charakterystyczny sposób przelał na komiksowe plansze wizję scenarzystki. „Cartoonowa” i uproszczona kreska nadal cieszy oko, a tym razem jeszcze KRL zaprezentował też bardzo udaną rozkładówkę z całkiem ciekawym efektem „komiksowego 3D”. Poza tym kolejne kadry są ułożone w sposób bardzo klasyczny, dzięki czemu lektura zeszytu jest odpowiednia dla najmłodszych czytelników, którzy się w niej nie pogubią. To nad czym ewentualnie można byłoby popracować to nieco inne kolorowanie plansz, które jest nieco „płaskie” i tutaj zapewne można byłoby dokonać pewnych korekt.
Jak więc łatwo można zauważyć z powyższego tekstu wszyscy ci czytelnicy, którym przypadł do gustu pierwszy komiks z serii „Borka i Sambor” będą zadowoleni również odsłoną drugą. Dostaliśmy bowiem bardzo solidną jego kontynuację, a pewnie to nie jeszcze ostatnie słowo tego duetu, więc naszym najmłodszym przyjdzie jeszcze przeżyć kolejne przygody w czasach Polan. Miejmy nadzieję, że przełoży się to nie tylko na czytelnictwo komiksów, ale i zainteresowanie samą historią, której kolebką jest Gniezno i okolice.
Tytuł: Borka i Sambor tom 2: Myszy
- Scenarzysta: Elżbieta Żukowska
- Ilustrator: Karol "KRL" Kalinowski
- Wydawnictwo: Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie
- Seria: Borka i Sambor
- Format: 210x300 mm
- Liczba stron: 28
- Oprawa: miękka
- Druk: kolor
- ISBN-13: 9788361391173
- Data wydania: 18.05.2018 r.
- Cena: 18 zł
Dziękujemy Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
Galeria
comments powered by Disqus