„Wampiry” - recenzja
Dodane: 11-06-2018 11:45 ()
„Wampiry” to druga z majowych nowości wydawnictwa Mucha Comics, która porusza problematykę portugalską. O ile jednak komiks Pierre-Henry’ego Gomonta „Twierdzi Pereira” opisywał ciężką atmosferę okresu dyktatury Salazara, o tyle komiks Felipe Melo i Juana Cavii przedstawia zupełnie inny epizod z historii tego kraju.
Komiks opisuje zdarzenia rozgrywające się podczas wojny kolonialnej, która rozpoczęła się od rewolty w Angoli w 1961 roku, a zakończyła tzw. rewolucją goździków w roku 1974, która nie tylko doprowadziła do obalenia Salazara, ale także pozbawiła Portugalię afrykańskich kolonii. Niepokoje stopniowo zaczęły obejmować kolejne zamorskie terytoria portugalskie – Gwineę Bissau oraz Mozambik. Trzynaście lat walk obfitowało w dramatyczne zdarzenia i traumy doświadczane przez żołnierzy obu stron. Powstańcy walczyli o wolność, natomiast żołnierze portugalscy uczestniczyli w misjach, których celem było utrzymanie kontroli nad koloniami. W komiksie śledzimy właśnie jedną z takich misji. Oddział żołnierzy dowodzony przez sierżanta Santosa wyrusza w głąb kraju, by odnaleźć bazę Afrykańskiej Partii Niepodległości Gwinei i Wysp Zielonego Przylądka szkolącej powstańców. Trzeba tylko ustalić położenie bazy, wysłać współrzędne przez radio i wrócić do punktu zbornego. Niestety to pozornie proste zadanie stopniowo zamienia się w koszmar, a dżungla staje się dla młodych portugalskich żołnierzy prawdziwym piekłem.
Felipe Melo snuje swoją opowieść nieśpiesznie, koncentrując się przede wszystkim na wykreowaniu nieco klaustrofobicznej, przytłaczającej i mrocznej atmosfery, która udziela się wszystkim uczestnikom tej misji… oraz czytelnikom. Widzimy, jak narasta napięcie pomiędzy mężczyznami, którzy znaleźli się w skrajnie nieprzychylnych warunkach. Przeszkody i traumatyczne zdarzenia sprawiają, że kolejne osoby zaczynają pogrążać się w szaleństwie i tracą umiejętność oddzielania rzeczywistości od fikcji. Scenarzysta przeprowadza drobiazgowe studium psychologiczne poszczególnych osób, drobiazgowo rekonstruując skomplikowany proces prowadzący ich na skraj załamania nerwowego. Autor sugeruje możliwość udziału w zdarzeniach sił nadprzyrodzonych, ale specyfika tej narracji polega na tym, że równie dobrze wszelkie nieprawdopodobne zdarzenia mogą rozgrywać się jedynie w głowach bohaterów. Czytelnik podobnie jak uczestnicy tej straceńczej misji nie wie do samego końca, czy faktycznie jakąś rolę odgrywają tu mroczne siły, czy może – co jest znacznie bardziej prawdopodobne – całe zło jest rezultatem poczynań ludzi. Ta niejednoznaczność sprawia, że komiks jest otwarty na różne interpretacje. Ta otwartość jest zresztą wpisana w samą jego konstrukcję i wiąże się już z samym tytułem. Wampiry to zarówno tytuł odgrywającej ważną rolę w narracji piosenki Zeca Afonso, określenie odnoszące się do żołnierzy portugalskich oddziałów specjalnych biorących udział w tajnych misjach, jak i pojęcie opisujące demony przewijające się przez plansze komiksu.
Mocną stroną tej narracji jest również powołanie do życia pełnokrwistych i frapujących postaci. Sierżant Santos, Machado, Cygan – każdy z nich niesie ze sobą w trakcie tej misji własny bagaż doświadczeń i traum z przeszłości, które czytelnik powoli wraz z rozwojem tej opowieści, poznaje. Towarzysząc im w trakcie tej straceńczej misji, poznajemy ich charaktery i zaglądamy do życia prywatnego. To utożsamianie się z bohaterami ułatwiają również świetne rysunki Juana Cavii. Choć początkowo może się wydawać, że kreskówkowa stylistyka nie pasuje do powagi zagadnień poruszanych w komiksie, to bardzo szybko okazuje się jednak, że był to strzał w dziesiątkę. Mimika postaci doskonale oddaje ich emocje i przyczynia się do budowania atmosfery narastającego szaleństwa i paranoi. Nieco sielankowe, leśne krajobrazy kontrastują z bestialstwem obu stron tego krwawego konfliktu, nadając komiksowi nieco surrealistyczny charakter. Sugerowanie udziału w zdarzeniach sił nadprzyrodzonych tylko pogłębia to wrażenie. Album uzupełniony został tekstem przybliżającym kulisy wojny kolonialnej, kilkoma zdjęciami przedstawiającymi żołnierzy biorących udział w konflikcie, krótką charakterystyką autora piosenki „Wampiry” oraz garścią szkiców postaci.
Komiks Filipe Melo i Juana Cavii bez wątpienia zasługuje na uwagę. Poruszając ważny, a jednocześnie niezwykle drażliwy temat autorzy udowadniają, że komiks jest medium, za którego pomocą można opowiedzieć każdą, nawet najboleśniejszą i pełną dramatów historię. Opowieść o tajnej misji realizowanej w niebezpiecznej dżungli pełnej pułapek i mrocznych sił czyta się doskonale. Dzięki płynnej i nieco filmowej narracji oraz interesującym rysunkom nie sposób oderwać się od lektury. Połączenie konwencji dramatu wojennego z nadnaturalną opowieścią grozy dało doskonałe rezultaty.
Tytuł: „Wampiry”
- Tytuł oryginału: „Os Vampiros”
- Scenariusz: Felipe Melo
- Rysunki: Juan Cavia
- Tłumaczenie: Jakub Jankowski
- Wydawca: Mucha Comics
- Data polskiego wydania: 23.05.2018 r.
- Objętość: 240
- Format: 190x275 mm
- Oprawa: twarda
- Druk: kolorowy
- Cena: 79 zł
Dziękujemy wydawnictwu Mucha Comics za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
Galeria
comments powered by Disqus