„Ayrton Senna. Historia pewnego mitu” - recenzja

Autor: Tomek Kleszcz Redaktor: Motyl

Dodane: 15-06-2018 23:06 ()


Życie pisze najlepsze historie. Ten powszechnie znany fakt udowodniło już wielu autorów, którzy stworzyli świetne dzieła na podstawie prawdziwych wydarzeń. Całkiem prawdopodobne jest, że życiorys tytułowego bohatera należy do takich historii. Jednakże sama historia to jeszcze nie wszystko, ponieważ trzeba umieć ją opowiedzieć. Niestety podejście, jakie do tematu zastosowali autorzy, zwłaszcza scenarzysta, nie robi wrażenia i kompletnie marnuje potencjał.

Album podzielono na kilka rozdziałów. W każdym z nich przedstawiono krótki epizod prezentujący dokonania Ayrtona Senny. Większości czytelników niebędących fanami formuły — wliczając w to piszącego te słowa — powyższe nazwisko zapewne nic nie mówi. Senna był brazylijskim kierowcą, odnoszącym spektakularne sukcesy pod koniec lat 80. i na początku 90. ubiegłego wieku. Błyskotliwa kariera nabierała coraz większego rozmachu, by zakończyć się nagłą śmiercią w wieku 34 lat na torze. Autorzy próbują nam przybliżyć jego sylwetkę. Niestety, zrobione jest to w sposób raczej toporny. Suche, miejscami skąpe fakty, przetykane ilustracjami oraz kilkoma retrospekcjami z czasów wczesnej młodości przypominają raczej kronikę, tudzież relację, a nie porywającą biografię, która ukazałaby czytelnikom postać niezwykłą. W związku z czym czyta się album bez większych emocji. Scenarzysta nie osiągnął żadnej głębi w budowaniu głównej postaci. Relacje interpersonalne Senny są suche i bezosobowe. Droga do celu przebiega — z perspektywy odbiorcy — błyskawicznie, co wynika zapewne również z ograniczonej objętości, na której konieczne było zamieszczenie dużej liczby informacji. Z tego powodu jednak niemożliwym jest choćby w ograniczonym stopniu wyobrażenie sobie trudności, z jakimi kierowca w drodze do celów niewątpliwie musiał się mierzyć, a tym samym utożsamienie się z postacią choćby w ograniczonym stopniu i kibicowanie jej w trakcie zmagań. Pociąga to za sobą bezosobowy odbiór omawianej pozycji, co jest jej największym mankamentem. Znacznie szybciej zdobędziemy podobne, a nawet nieco szczegółowe informacje z popularnych serwisów internetowych. Skrypt Froissarta kompletnie nie porywa, a wykreowana przez niego wizja legendarnego kierowcy jest płaska tak bardzo, że pamięć o niej wyparuje błyskawicznie.

Ilustrowanie zmagań najszybszych bolidów świata niewątpliwie nie należy do prostych zadań. Oszałamiająca ilość technicznych szczegółów, tłumy kibiców, wspaniała architektura otaczająca tory to elementy, nad którymi można spędzić dowolną ilość czasu. Z grubsza rzecz biorąc, duet rysowników poradził sobie z tym dobrze, ale i tutaj brak jakiejś dynamiki, czy pomysłu na to, by przykuć uwagę. Wyścigi na torze narysowane są w miarę realistycznie, chociaż konieczne było korzystanie z uproszczeń. Typowo europejski format, na który składa się sporo kadrów na stronach, nie pozostawia miejsca na ujęcia, które zapierałyby dech w piersiach. Słabo prezentują się ludzie. Twarze są mało wyraziste, momentami patrząc na ilustracje ciężko rozpoznać głównego bohatera. Bura kolorystyka nie do końca oddaje niewątpliwe bogactwo wizualne, z jakim kojarzy się ten niesamowicie drogi sport. Dla wprowadzenia czytelników nieobytych z realiami tej dyscypliny aż prosiłoby się dodanie jakichś elementów wprowadzających, czy też przybliżających klimat, tymczasem nie zamieszczono choćby szkiców czy opisu torów, na których odbywa się akcja.

Przemyślana strategia wydawnictwa Scream, które sięga zazwyczaj po bardzo klasyczne i stojące na wysokim poziomie tytuły, najczęściej w wykonaniu wielkich artystów komiksowej branży w przypadku omawianej pozycji nie została do końca zastosowana. Mało znani w Polsce autorzy, prezentujący solidny, ale nie wznoszącej się ponad przeciętność album, w dodatku omawiający postać z dość odległej już historii — patrząc z ludzkiej oczywiście perspektywy — sprawiają, że naprawdę trudno ten tytuł polecić. Jeśli znajdują się w naszym kraju fani Ayrtona, być może z sentymentu dołączą to opracowanie jako ciekawostkę do swoich zbiorów. Tymczasem w ofercie wydawnictwa bez problemu można znaleźć dzieła znacznie bardziej godne uwagi.

 

Tytuł: Ayrton Senna. Historia pewnego mitu

  • Scenariusz: Lionel Froissart
  • Rysunki: Christian Papazoglakis, Robert Paquet
  • Wydawnictwo: Scream Comics
  • Wydanie: I
  • Data wydania: 05.2018
  • Druk: kolor
  • Oprawa: twarda
  • Format: 240x320 mm
  • Stron: 48
  • Cena: 49,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Scream Comics za udostępnienie komiksu do recenzji.


comments powered by Disqus