„Giant Days” tom 2: „Obudźcie mnie, jak będzie po wszystkim” - recenzja

Autor: Marcin Andrys Redaktor: Raven

Dodane: 17-05-2018 17:27 ()


Każdy, kto studiował z dala od swojego miejsca zamieszkania i z wyboru lub nie stał się pensjonariuszem akademika, wie dokładnie, jak wygląda życie studenckie zamknięte w campusie. Imprezki, dzielenie pokoi, ale też kłopotów, przeżyć i rozterek. To też walka z samotnością, odrębnością lub niecodziennym stylem odróżniającym nas od reszty. Allison czuje młodzieżowego bluesa i z powodzeniem przybliża nam dalsze przypadki królowych dramy.  

Drugi tom Giant Days skupia się na perypetiach sympatycznych bohaterek, które częściej niż pochłonięte nauką i egzaminami wydają się skoncentrowane na swojej sferze emocjonalnej, drobnych przyjemnościach oraz odwiecznych problemach zasadzających się na delikatnych więziach przyjaźni. Bo paczka kumpelek nie powinna mieć przed sobą żadnych tajemnic. Jeśli takowe się pojawiają, to oznacza, że dzieje się coś złego lub boją się przyznać przed pozostałymi o poważnych życiowych wyborach.

Autor sprytnie posiłkuje się odmiennymi charakterami bohaterek, aby wikłać je w istotne – oczywiście z ich punktu widzenia – kłopoty. Gdzieś pojawi się wątek romantycznej miłości, pierwsze doświadczenia seksualne, zbliżający się bal nastręcza problemów z wyborem sukienek, a jak po drodze trafią się jakieś imprezki to Esther obowiązkowo rusza w tany. Jest więc kolorowo, rozrywkowo, ale czasami przygnębiająco i tak bardzo zwyczajnie. Trzy różne charaktery ścierają się każdego dnia i mimo że każda z nich może liczyć na drugą, to ich wzajemne relacje nie zawsze są różowe, co dodaje przygodom dziewcząt dodatkowej pikanterii.

Allison potrafi nawet niewielkie błahostki podciągnąć do rangi poważnej rozterki, wręcz dramatu, szczególnie gdy młode dziewczyny przeżywają mocno każde niepowodzenie albo zwyczajnie po cichu, w myślach zazdroszczą koleżance. Wszystkie razem tworzą mieszankę wybuchową, a powszechność ich perypetii znajdzie z pewnością odbicie w codziennym życiu młodych czytelników. To największy atut tej serii, każda z dziewczyn staje przed innym dylematem, każda ma jakiś sposób na jego załatwienie, ale gdzieś tam w głowie pojawia się nieśmiało myśl, a co powie o tym druga? Autor błyskotliwie lawiruje między nerwowymi decyzjami, miłosnymi podbojami, a starą dobrą przyjaźnią. Przygody studentek po prostu bardzo dobrze się czyta.

Nawet jeśli Giant Days ma coś z telenoweli, to świat przedstawiony w komiksie jest na tyle czarujący, że wciąga od pierwszych stron. Drugi tom to dobitnie potwierdza. Sytuacje wymyślane przez Allisona angażują czytelnika, dialogi potrafią być ostre i dowcipne, a bohaterki niejednokrotnie nieprzewidywalne. Cartoonowe kadry nadają opowieści niebywałej lekkości i urokliwości. Tak przyrządzony  koktajl smakuje wybornie, toteż mogę tylko powiedzieć, że czekam na więcej.  

 

Tytuł: Giant Days tom 2: Obudźcie mnie, jak będzie po wszystkim 

  • Scenariusz: John Allison
  • Rysunki: Lissa Treiman, Max Sarin
  • Tłumaczenie: Bartosz Sztybor
  • Wydawca oryginału: Boom! Studios
  • ISBN-13: 9788381103381
  • Format: 170x260mm
  • Oprawa: miękka
  • Liczba stron: 128
  • druk: kolor
  • Data wydania: 02.2018 r.
  • Cena: 42 zł

Dziękujemy wydawnictwu Non Stop Comics za udostępnienie komiksu do recenzji.

Galeria


comments powered by Disqus