Zdawać się mogło, że wytrawny łazik, za którego bez wątpienia uznać można tytułowego bohatera tej serii, wolny jest od sentymentów i ckliwych wspomnień.
„Tajfun” zadebiutował na rynku wydawniczym w 1984 r. i w ciągu wielu lat zyskał status bohatera i komiksu kultowego, a jego ojciec, Tadeusz Raczkiewicz, choć nie zdawał sobie z tego długo sprawy, zyskał wieczne uznanie.
Pod koniec października został udostępniony – za darmo – najnowszy numer magazynu kulturalnego “Projektor” wydany z okazji Kieleckich Prezentacji Komiksowych.
Drobne miłostki, zamieszania z imionami, pluszakowa apokalipsa, a przede wszystkim tajemnice, która Marine stara się odkryć, zakradając się co rusz do pokoju swojej starszej siostry.
Pomimo rozległości świata na dnie (tj. realiów, które Storm zastał po powrocie ze swojej podróży ku Jowiszowi) przynajmniej jak dotąd odległa Pandarwia okazała się miejscem jeszcze bardziej interesującym niż postapokaliptyczna Ziemia.
Jeśli mnie pamięć nie myli, to przy okazji recenzji poprzedniej odsłony serii „Wydział 7” nieco ponarzekałem na słabszy epizod, tudzież mniej akcji w odcinku.
Po opublikowanej w zeszłym roku „Teczce personalnej” (a przybliżającej komiksy o kapitanie Żbiku) naturalnym wydawała się prezentacja w identycznej formule tekstów dotyczących „Relaxu”.
Na odwiedzających Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie czeka w ten weekend na stoisku wydawnictwa EGMONT niespodzianka – prapremiera najnowszego albumu z serii Thorgal, Pustelnik ze Skellingaru.
Lubię komiksy Marginesów, bo ich publikacje stwarzają okazję na poszerzenie wiedzy o postaciach czy zjawiskach, zgodnie z nazwą wydawnictwa, egzystujących gdzieś na marginesach utrwalonych kanonów.
Na listopad wydawnictwo Elemental zapowiedziało kolejną pozycję, a mianowicie Iguanę - album traktujący o postaci odrażającego mordercy z kart Wielkiego kantu.
Motyw samotnego rewolwerowca przemierzającego połacie dzikiej amerykańskiej ziemi splamionej potem, łzami i krwią prawdopodobnie został już wyssany do cna.