Przed lekturą drugiego tomu Isoli liczyłem na to, że ten da czytelnikom odpowiedzi na wszelkiego rodzaju pytania, które postawił przed nimi autor w pierwszej odsłonie.
Nie da się ukryć, że DC Comics (a w gruncie rzeczy komiksowa branża za oceanem ogólnie) od dawna potrzebowała „zastrzyku” nowych, śmiało poczynających sobie scenarzystów.
Polowanie na Denjiego czas zacząć – tak w skrócie można byłoby zatytułować siódmą odsłonę serii – przypomnijmy serii dla czytelników powyżej 16 lat – „Chainsaw Man” autorstwa Tatsuki Fujimoto.
Okres PRL-u zasadnie jawić się może jako czas wszędobylskiej szarości oraz niekończących się kolejek po wszelkie możliwe produkty (w tym głównie pierwszej potrzeby).
Carmen Maria Machado, scenarzystka „Pośród lasu” wie, że najbardziej przeraża to, czego nie widać, to, czego nie można zrozumieć oraz to, czego nie pamiętamy lub zapomnieć nie umiemy.
Gdy recenzowałem „Najgroźniejszych w galaktyce”, pierwszy tom „Łowców nagród”, troszkę narzekałem na to, że rozpoczęliśmy nowy cykl bez wstępu w postaci samodzielnej miniserii „Target Vader”.
Nie jestem może wielką fanką horrorów, ale lubię je. Trudno tak naprawdę powiedzieć dlaczego, szczególnie że najbardziej przypadają mi do gustu te absurdalne - bo czyż nie absurdem jest wiara w istnienie krwiożerczych demonów, atakujących ludzi po zmroku?
fDmitry Glukhovsky, rosyjski autor znany czytelnikom z legendarnej trylogii postapokaliptycznej „Metro 2033”, dystopii „Futu.re”, nieco onirycznego „Czasu zmierzchu”.
Tragiczna śmierć Chadwicka Bosemana w zeszłym roku była ogromnym ciosem nie tylko dla fanów granej przez niego postaci w MCU, ale całego filmowego świata.
Niezbyt często trafiają mi w ręce komiksy popularyzatorskie, a takim właśnie komiksem jest „11 września 2001. Dzień, w którym runął świat” duetu Baptiste Bouthier (scenariusz) i Heloise Chochois (rysunki).
Przemoc seksualna, codzienna przemoc domowa, cyberprzemoc, zakaz aborcji, nakaz małżeństw, brak praw do decydowania o własnym ciele, edukacji i przyszłości.
Już 3 grudnia na ekrany kin wejdzie kazachska produkcja będąca gatunkową hybrydą komedii i kina akcji z elementami horroru pt. „KOCHANIE, NIE UWIERZYSZ”.
Jeśli kiedyś przyszłoby mi do głowy, aby kolekcjonować obwoluty z mang i komiksów to te z „Dziewczyny do wynajęcia” znalazłyby się w gronie okładek, które chciałbym mieć w komplecie.