„Świat Mitów: Prometeusz i puszka Pandory” - recenzja

Autor: Przemysław Mazur Redaktor: Motyl

Dodane: 29-09-2024 21:42 ()


Krwawa i bezpardonowa wojna między zwolennikami Dzeusa a wcześniejszym pokoleniem nadistot zwanych tytanami wyklarowała porządek rzeczy pod nieboskłonem mitycznej rzeczywistości antycznych Hellenów. Od jej zakończenia świat u podnóża Olimpu zdawać się mógł zatem spełnioną idyllą. A jednak władca rezolutnych bóstw najwyraźniej nie czuł się tym stanem rzeczy usatysfakcjonowany.

Wszak nawet uciechy łoża i stołu, w dużej ilości i na wyciągnięcie ręki, z czasem powszednieją. Toteż syndrom znużenia dopadł w końcu także Gromowładnego. Stąd właśnie wynikła inicjatywa rzeczonego, który zapragnął zapełnienia Ziemi przejawami życia. Przy czym pragnienie to powodowane było nie tyle altruizmem tudzież innymi, wyższymi stanami emocjonalnymi, ile potrzebą zażycia dobrej zabawy. Uwzględniając imperatyw, który skłonił do stworzenia ludzkości bóstwa panteonu sumeryjskiego (ludzie mieli za nich pracować i składać im ofiary) motywacje Dzeusa można uznać mimo wszystko za swoisty postęp. Rzecz jasna daleko tu jeszcze do sedna zamysłu Boga Biblii, ale mimo wszystko zawsze to już coś. Równocześnie główny lokator Olimpu nie zamierzał sam brudzić sobie rąk i stąd zlecenie na „opracowanie” życia przekazał Prometeuszowi, synowi jednego z nielicznie ułaskawionych tytanów (a konkretnie Japeta). Tym sposobem, według helleńsko-rzymskich mitografów rozpoczęła się naznaczona zmienną trudów i radości epopeja człowieka.

Niniejszy album przybliża szczegóły tegoż mitu, którego niewątpliwie mocna wymowa, wzbudzała wzmożone zainteresowanie co najmniej od okresu archaicznego starożytnej Hellady (m.in. częściowo tylko zachowana trylogia „prometejska” Ajschylosa). Nic w tym zresztą dziwnego, jako że w tym właśnie przekazie zawarto nie tylko wyobrażenie o genezie człowieczego rodu, ale też interpretacje przyczyn trawiących ludzkość trosk i znojów. Nie ma zatem również zaskoczenia, że komiksowej wersji perypetii empatycznego tytana nie mogło zabraknąć również w serii „Świat Mitów”. Zgodnie z przyjętym dla niej modelem narracji Clotilde Bruneau (tj. szanowna pani scenarzystka) postawiła na klarowność scenariusza i tym samym przejrzystość przekazu. Biorąc pod uwagę zasadniczy zamysł tej serii (nacisk na walor edukacyjny), także w tej odsłonie spełniono te założenia. Równocześnie zaproponowano zajmującą, a momentami wręcz frapującą opowieść, dosyconą zwrotami akcji, oraz zapełnioną przekonująco zmotywowanymi osobowościami. Zasób materiału mitograficznego scalono z wprawą i według najlepszych wzorców (vide bezkonkurencyjny pod tym względem Owidiusz). Można zatem śmiało rzec, że podobnie jak wcześniej za sprawą m.in. Roberta Gravesa i Jana Parandowskiego mity greckie raz jeszcze doczekały się godnego przełożenia na percepcje ludzi współczesnych.

Powodzenie tego zamierzenia nie byłoby pełne gdyby nie rozrysowanie przez znanego z tomu inicjującego niniejszej serię – tj. „Antygony” – Giuseppe Baiguery. Podobnie jak przy okazji wspomnianego chwilę temu albumu (a także prezentowanej u nas przez Scream Comics serii „Wielkie bitwy morskie”, także w przypadku „Prometeusza…” rzeczony zdecydował się na użycie klarownej, realistycznej kreski, idealnej dla poetki „Świata Mitów”. Przyjęta przezeń stylistyka zapewne nie wzbudzi zachwytów wśród miłośników dokonań m.in. Roberta Crumba („Księga Genesis”) i Toma Goulda („Goliat”). Wprost jednak trzeba stwierdzić, że przybliżony w niniejszym tekście album skierowany jest do odbiorców o szerszym spektrum wizualnej otwartości niż wspomniani czytelnicy.  

 

Tytuł: „Świat Mitów: Prometeusz i puszka Pandory”

  • Tytuł oryginału: „Prométhée et la boîte de Pandore”
  • Pomysł i autorstwo (oraz tekst wieńczący album): Luc Ferry
  • Scenariusz: Clotilde Bruneau
  • Kierownictwo artystyczne: Didier Poli
  • Rysunki: Giuseppe Baiguera
  • Kolory: Simon Champelovier  
  • Ilustracja na okładce: Fred Vignaux
  • Tłumaczenie z języka francuskiego: Ernest Kacperski
  • Wydawca wersji oryginalnej: Glénat
  • Wydawca wersji polskiej: Story House Egmont
  • Data publikacji wersji oryginalnej: 14 września 2016 r.
  • Data publikacji wersji polskiej: 11 września 2024 r.
  • Oprawa: twarda
  • Format: 225 x 290 mm
  • Druk: kolor
  • Papier: kredowy
  • Liczba stron: 56
  • Cena: 49,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.

Galeria


comments powered by Disqus