
„Czerwony Pingwin musi umrzeć” cz. 1 – recenzja
Śledziu popuścił tym razem wodzę fantazji. Fani „Osiedla Swoboda” i „Na szybko spisane” poczują się mocno zaskoczeni, gdy ich ulubiony autor zabierze ich z polskiego podwórka do odległych krain. A są to światy kompletnie pokręcone, gdzie wszystko może się zdarzyć. Jak na przykład… karpie kolosy przemieszczające się między planetami.
"Long John Silver" tom 4: "Guyanacapac" - recenzja
Long John Silver, lady Vivian Hastings i reszta załogi „Neptuna” dotarli do celu podróży, legendarnej krainy Guyanacapac. Rozpoczynają poszukiwanie skarbu, jednak kolejni kamraci Silvera giną w tajemniczych okolicznościach, a Vivian zostaje porwana.
"The Death of Superman" - recenzja
W pierwszych latach funkcjonowania III RP raczej trudno byłoby spodziewać się wieści dotyczących komiksów w tzw. mediach głównonurtowych. Tym bardziej, że osoby w nich zatrudniane zwyczajowo trzymały się od tej sfery kultury popularnej na maksymalnie odległy dystans. Wszak nie godziło im się obcować z tak „miałkim” gatunkiem rozrywki.
„Superman: Up, up and away!” - recenzja
Superman stracił nadludzkie moce. Metropolis nie widziało swojego obrońcy w akcji już od roku. Tymczasem Clark Kent święci triumfy jako reporter Daily Planet. Również jego relacje z Lois są jak najlepsze.

"Zaduszki" - recenzja
Najnowszy komiks Rutu Modan to przemyślana, przyciągająca uwagę opowieść o rodzinnych tajemnicach i uprzedzeniach ukrytych w tle relacji polsko-żydowskich. Autorka „Ran wylotowych” konsekwentnie realizuje swoje wizje, tworząc unikalny styl i sposób opowiadania daleko odbiegający od manier Herge lub tuzów komiksu obyczajowego.
„Superman/Batman: The Search for Kryptonite” – recenzja
Przychodzi Superman do Batmana, mówiąc: „Trzeba zebrać cały ten kryptonit na Ziemi, bo pracować normalnie nie mogę!”. Nietoperz się zgadza i dopinają swego. Historia prosta jak budowa cepa?
"Millennium": "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" Księga II - recenzja
Dziennikarz Mikael Blomkvist prowadzi śledztwo w sprawie zaginięcia niejakiej Harriett Wanger, do którego doszło wiele lat wcześniej. Wkrótce poznaje utalentowaną hakerkę, Lisbeth Salander, i od tej pory pracują wspólnie.
„566 kadrów” - recenzja
Dokładnie 13 marca 2010 roku Dennis Wojda opublikował w internecie (na blogu pod adresem 366kadrow.blogspot.com) pierwszy fragmenty komiksu, który nosił roboczy tytuł „366 kadrów”.
„Superman: 50 lat” - recenzja
Są takie komiksy, które pomimo tego, że nie posiadają najciekawszej fabuły, efektownego wydania, masy dodatków czy innych wyróżniających je cech, to na stałe wchodzą do historii. Tak jest wszędzie czy to w Polsce czy na świecie.

"Orbital" tom 3: "Nomadowie" - recenzja
Science-fiction może się znudzić. Jak wiele razy można oglądać lub czytać o kosmicznych wojnach i konfliktach? Choć obserwowanie ścierających się w tytanicznym starciu flot kosmicznych okrętów ma w sobie urok, który niezwykle do mnie przemawia, to tęsknie za opowieściami, w których przedstawiono by nie tylko wojnę, ale również obszernie omówiono społeczny aspekt życia w świecie/światach przyszłości.
„Superman/Shazam!: First Thunder” - recenzja
Niełatwą częstokroć relację pomiędzy Supermanem a Kapitanem Marvelem (znanym także jako Shazam) wypadałoby określić nie inaczej niż szorstką przyjaźnią.
„Baśnie" tom 11: „Wojna o pokój” - recenzja
To miała być spektakularna wojna, wielkie i ostateczne starcie sił Baśniowców z wojskami Adwersarza. Przynajmniej tak się zapowiadało. W efekcie zabrakło rozmachu.
„The Superman Chronicles” tom I - recenzja
W grudniu 2011 r. anonimowy posiadacz premierowego epizodu magazynu „Action Comics vol.1” bez większego trudu znalazł nabywcę na pieczołowicie strzeżone cymelium. Kontrahent zaoferował lekką ręką przeszło dwa miliony dolarów ustanawiając tym samym kolejny rekord dla najdroższego komiksu świata.

„Bitwa pod Grunwaldem i inne opowiadania” - recenzja
Zygmunt Similak – łódzki rysownik komiksowy i satyryk. Łodzianom znany z publikacji w (chyba najpopularniejszym) miejskim dzienniku - Expressie Ilustrowanym. W 2011 roku, nakładem Wydawnictwa Roberta Zaręby na rynku ukazał się album z kompilacją jego prac, zatytułowany „Bitwa pod Grunwaldem”. Tytułowy komiks ukazywał się zresztą wcześniej - w częściach - we wspomnianej wyżej gazecie.
"Lux in tenebris" tom 1: "Romowe" - recenzja
Nie pamiętam, kiedy po raz ostatni czytałem przygodowy komiks, którego akcja byłaby osadzona na terenach Polski w odległym średniowieczu. Tymczasem podczas lektury albumu „Romowe” trafiłem do roku 1039 na Mazowsze...
"Daogopak"- księga pierwsza: "Anatolijskie tournée" - recenzja
"Daogopak" — to jak czytamy w opisie wydawcy: seria awanturniczo-przygodowych powieści graficznych o Kozakach-charakternikach z Siczy Zaporoskiej — potężnego rycerskiego zakonu mistrzów sztuk walki i magii w średniowiecznej Ukrainie. Wydawca pisze, że: Nie można sobie wyobrazić Ukrainy bez Kozaków i siczowej kultury, które i dziś stanowią podstawy naszej państwowości.
„Superman: Birthright” - recenzja
DC Comics, jako prężna firma wydawnicza każdego tygodnia dostarcza masę nowych przygód z ulubionymi superbohaterami. Dzięki działaniom kreatywnych pracowników, historyjki obrazkowe zaczęły się przeistaczać w jeden z najważniejszych nośników naszej bogatej kultury. Wielokrotnie wydawnictwo było zmuszone do przejścia gruntownych przemian, by dzięki temu lepiej dostosować się do panujących realiów.

"Teczka" - recenzja
Nieczęsto zdarza się by komiks adaptowano dla potrzeb teatru (tak jak to miało miejsce m.in. w przypadku przygód Tytusa, Romka i A’Tomka). Jeszcze rzadziej przytrafiają się „transfery” w drugą stronę tj. transkrypcja sztuki scenicznej na język komiksu. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Komiksowego „Teczka” jest takim właśnie ewenementem.
"Tetrastych" - recenzja
Mateusz Skutnik znalazł bardzo dobry sposób na to, żeby zmotywować się do stworzenia cyklu krótkich form komiksowych. Po prostu przez rok czasu brał udział w organizowanym na forum portalu Gildia.pl konkursie na pasek komiksowy. Kiedyś w tym samym konkursie, tyle że organizowanym na niefunkcjonującym już forum agencji prasowej Wrak.pl, regularnie pojawiał się Blaki.

„Liga Niezwykłych Dżentelmenów” t. I - recenzja
„Koncept z gatunku tych genialnych” – jak orzekł sam Alan Moore, zwykle powściągliwy wobec efektów swej pracy twórczej. I rzeczywiście trudno odmówić mu słuszności, bo na pomysł skomasowania charyzmatycznych osobowości rodem z beletrystyki przełomu XIX i XX stulecia, zdawałoby się w swej prostocie oczywisty, nikt przed nim wcześniej nie wpadł.

Powstanie’44 w komiksie. Antologia prac konkursowych 2012 – PO POWSTANIU
Temat szóstej Antologii prac konkursowych konkursu komiksowego organizowanego przez Muzeum Powstania Warszawskiego brzmiał „Po powstaniu”.

"Rycerz Ciernistego Krzewu" - recenzja
Chciałoby się rzec: „Gierojów ci u nas dostatek”. Zwłaszcza, że w ostatnich latach od altruistycznie usposobionych speców od rozwałki zrobiło się na komiksowej scenie całkiem tłoczno. W maju 2013 r. hanzę rodzimych osiłków, inspirowanych amerykańskimi superbohaterami, wsparł kolejny mocarz śmiało poczynający sobie z adwersarzami Najświętszej Rzeczypospolitej.

„To lecimy!” – „Jurij Gagarin, towarzysz i kosmonauta" - recenzja
Zgodnie z tytułem tej opowieści autorka zabiera nas w podróż ku odległym przestworzom. Towarzyszyć nam w niej będzie sam Jurij Gagarin, według oficjalnej wersji historii pierwszy Ziemianin w Kosmosie (ciekawe co na to Pan Twardowski i patriarcha Henoch…).
"Avengers: Impas" - recenzja
"Avengers: Impas" to kolejna pozycja zaprezentowana w ramach Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela. Gdybym miał wpływ na wybór tytułów publikowanych przez Hachette, to raczej nie postawiłbym na ten tom, mimo że Mściciele od czasu kinowej ekranizacji znajdują się na fali wznoszącej.

"Frankenstein: Agent of S.H.A.D.E." Vol. 1: "War of the Monsters" - recenzja
Mało kto wie, jak silna jest tradycja grozy w komiksach DC Comics. Jeszcze zanim Alan Moore zaczął pisać "Potwora z Bagien", a Neil Gaiman "Sandmana" to w tym uniwersum królowały takie tytuły jak „House of Mysteries”, przepełnione atmosferą horroru. Mało tego, podobnie jak Marvel w altach 60., DC już wcześniej przenosiło klasyczne monstra na karty komiksów, aby superbohaterowie mieli godnych oponentów.

„Dawny komiks polski” tom 1 - recenzja druga
Niniejsza publikacja to rzecz bez cienia wątpliwości niezwykła. A to dlatego, że jeśli w obiegowej opinii rodzime historyjki obrazkowe kojarzą się przede wszystkim z twórczością mistrzów gatunku tego sortu co Janusz Christa, Jerzy Wróblewski czy Tadeusz Baranowski, to „Dawny komiks polski” wymusza gruntowne zrewidowanie tegoż niepełnego poglądu.
"Kłamca: Viva L`Arte" - recenzja druga
Kochamy aroganckich drani i jest to fakt niepodważalny. Niezależnie od fabularno-stylistycznej otoczki okrywającej daną historię, postacie opryskliwe, wredne czy też wręcz najzwyczajniej w świecie chamskie, podbijają serca czytelników.
"Przybysz" - recenzja
Wybierając się w podróż, zazwyczaj kieruje nami ciekawość i chęć odkrycia czegoś nowego, na swój własny sposób. Na niektóre wędrówki decydujemy się jednak nie z własnej, nieprzymuszonej woli.
"Opowieści z najdalszych przedmieść" - recenzja
Kiedy mówimy o przedmieściach to na myśl przychodzą stagnacja, nuda, brak perspektyw. Wprawdzie peryferia metropolii mogą kryć ciekawe tajemnice kryminalne albo inne miejskie legendy, ale co oferują obrzeża średnich miast?

"Usagi Yojimbo" tom 26: "Zdrajcy ziemi" - recenzja
Stan Sakai na łamach swojego sztandarowego dzieła nie omieszkał obdarzyć złodziejskim fachem całej plejady bohaterów towarzyszącym w przygodach Usagiemu. Lepkie rączki, a także mieszanie się w cudze sprawy nie zawsze jednak przysparzają korzyści materialnych, za to mogą stać się przyczyną zła wszelkiego.
"Pozdrowienia z Serbii" - recenzja
Mimo że konflikt w byłej Jugosławii rozegrał się całkiem niedawno (a zarazem niezbyt daleko), temat rozpadu tegoż państwa jest obecnie z rzadka podejmowany, a jeśli już to zwykle w irytująco jednostronnym ujęciu.
„Strefa Komiksu – Triumwirat: Mag” - recenzja
Jak zapewne pamiętają czytelnicy premierowego tomu „Triumwiratu”, zmyślny młodziak opuścił rodzinną wioskę, aby giermkować dzielnemu (a jakże!) rycerzowi. Ten z kolei skrzętnie dyscyplinuje parobka, by chłopaczyna nabrał choć śladowej ogłady i pewnego dnia wyrósł na tzw. ludzi.
„It's not about that” - recenzja
Tak sobie myślę, że wydarzenia, które mają miejsce w komiksie Bartosza Sztybora i Piotra Nowackiego, mogłoby rozegrać się w klasycznym serialu animowanym „Jetsonowie”. Pod jednym tylko warunkiem, że byłby to odcinek wyświetlany w porze, kiedy dzieci wtulają się w swoje ulubione pluszowe misie i śnią kolorowe sny.
„Kukułki Bouzona” - recenzja
Może to zbyt banalne, ale wydaje mi się, że wiem, jak szybko sprawdzić, czy „Kukułki Bouzona” mają szansę przypaść do gustu tym, którzy mieliby ochotę po nie sięgnąć. Dlatego pozwolę sobie zacytować żart, który pada w jednym z kadrów. „Do baru wchodzi facet i woła: «To ja!» Wszyscy się odwracają, a tu się okazuje, że to nie on.” Zabawne?

"Ostatnie dni Stefana Zweiga" - recenzja druga
Biografistyka to sztuka z pewnością nie łatwa, ale zarazem wyjątkowo kusząca – tak dla czytelników jak i potencjalnych twórców tego typu utworów. Stąd także wśród komiksów biografie stanowią standard, czego przykładem jest m.in. opublikowany swego czasu przez Egmont „Carlos Gardel: Głos Argentyny” oraz debiut Wydawnictwa Komiksowego – „Ostatnie dni Stefana Zweiga”.
"Mroczna Wieża" tom 4: "Upadek Gilead" - recenzja
W każdej rozbudowanej historii jest moment, w którym następuje kompletne załamanie środowiska głównego bohatera (lub bohaterów). Moment w pewnym sensie przełomowy, w którym wydaje się, że wszystko stracone, a przyszłość to czarna otchłań.
„Batman - Detective Comics” tom 1: „Oblicza śmierci” - recenzja
Wsławiony opowieściami tego sortu co “The Black Mirror” i “Trybunał Sów” Scott Snyder wśród istotnej części wielbicieli Mrocznego Rycerza doczekał się statusu twórcy niemal kanonicznego. Nie wnikając nadmiernie w zasadność tegoż twierdzenia wypada przyznać, że tym samym Tony S. Daniel – autor zarówno skryptu jak i szkiców restaurowanego miesięcznika „Detective Comics” – stanął przed iście karkołomnym zadaniem.
"Calvin i Hobbes": „Jukon czeka!”, „Dziwadła z obcej planety” - recenzja
Jedna z najbardziej znanych serii komiksowych świata – „Calvin i Hobbes” – opowiada o szczególnej przyjaźni pomiędzy chłopcem a pluszowym tygrysem. Relacji osobliwej, bo kształtującej się dzięki nieskrępowanej wyobraźni kilkuletniego dziecka, w której maskotka ożywa, stając się nieodłącznym towarzyszem malca.
"Norka zagłady" - recenzja
Kontynuacja „Ryjówki przeznaczenia” to kolejny udany komiks, starający się zapełnić w naszym kraju lukę na historie obrazkowe dla najmłodszych. Jak dobrze wiedzieć, że polscy wydawcy coraz śmielej rozbudowują rodzimą ofertę i zaczynają kształcić kolejne pokolenie czytelników od podstaw
"Asgard" tom 1: "Żelazna noga" - recenzja
Taurus Media coraz odważniej sięga po ofertę z rynku frankofońskiego, obierając drogę rozwoju wydawnictwa jaką na początku kroczył Egmont. Jednak, w byczej polityce widać odpowiednią selekcję i dobór tytułów, które mają szansę wybić się na rodzimym rynku oraz zainteresować potencjalnego odbiorcę.
„Kiki z Montparnasse’u” - recenzja
Gruba księga Bocqueta i Catela to wzór komiksu biograficznego, skierowanego nie tyle do komiksowych estetów, co do odbiorców interesujących się jednym z najpiękniejszych okresów Paryża – dwudziestoleciem międzywojennym, a niekoniecznie zainteresowanych komiksem jako takim, ani dobrze obeznanych w życiu towarzyskim dawnej kultury paryskiej.
"Thorgal - Louve" tom 3: "Królestwo chaosu" - recenzja
Kłamstwo i podstęp – na tych fundamentach Yann stara się budować napięcie w trzecim tomie o przygodach Louve. Niesprawiedliwe jednak będzie stwierdzenie, że „Królestwo chaosu” skupia się wyłącznie na córce Thorgala. Francuz najwyraźniej uznał, że może jeszcze bardziej pogmatwać życie bohaterów niż robił to Jean Van Hamme.
"Żywe trupy" tom 17: "Powód do strachu" - recenzja
Rick Grimes to twardy gość, prawdziwy lider. Takim go znamy, bo takim uczynił go Robert Kirkman. Nie jest to oczywiście człowiek bez skazy. Niejedno ma na sumieniu i nie zawsze podejmuje najbardziej właściwe decyzje, ale dzięki niemu grupa ocalałych czuje się bezpieczna.
"Awantura 2.0" - recenzja
Pierwszy numer magazynu komiksowego „Awantura” ukazał się w 1990 roku. Maciej Parowski odnotowując pojawienie się konkurencyjnego dla „Komiksu” magazynu pisał: Redaktorzy „Awantury” poszli odważnie w kierunku komiksu poszukującego, trochę awangardowego. Pomieszczone tam prace ocierają się chwilami o granicę amatorstwa, ale są jednak ciekawe, bo zrywają z szablonami. Zobaczymy jak im się powiedzie?
"Dom daleko od domu" - recenzja
"Dom daleko od domu" to publikacja sfinansowana ze środków Unii Europejskiej, która powstała w ramach projektu pt. "Uchodźca mój sąsiad". Album stworzony przez debiutantów - Martę Gzyrę i Marcina Wierzchowskiego - to z jednej strony tytuł o bardzo osobistym przekazie, z drugiej zaś bez problemu może służyć jako pomoc naukowa w lekcjach o integracji, równouprawnieniu i tolerancji.
„Pjongjang” – recenzja
Wydając ponownie dziennik podróżny Guy Delisle’a z pobytu w Korei Północnej, Kultura Gniewu trafiła w dziesiątkę. Dosłownie i w przenośni. Literalnie, gdyż wznowiła nietuzinkowy komiks, gwarantujący niezapomniane wrażenia, zachwyty jak i oburzenie. Metaforycznie, bowiem nieoczekiwanie opublikowała go w momencie wzmożonego zainteresowania tą azjatycką dyktaturą na glinianych nogach.

„Tajemnica 'Plaży w Pourville'” – recenzja
Środowisko polskich komiksiarzy i wydawców ma poważny problem z wytworzeniem niszy dla historii z głównego nurtu – serii z zapadającymi w pamięć bohaterami, ujętych w konwencji przygody, fantasy, space opery albo kryminału. Zamiast wymyślić od podstaw nowe postaci i świat, zaryzykować jak Rafał Kosik ze swoim cyklem o "Felixie, Necie i Nice", wydawcy wolą wskrzeszać byty z zamierzchłej przeszłości.

"Dawny komiks polski" tom 1: "Warszawa w roku 2025. Pan Hilary i jego przygody" - recenzja
Dawny komiks polski tom 1: Warszawa w roku 2025. Pan Hilary i jego przygody, to publikacja, na jaką czekałem od lat. Publikacja, która pokazuje, że polski komiks nie wypadł „sroce spod ogona”, że ma długie komiksowe tradycje, sięgające okresu międzywojennego.