Twórcy „Dnia, w którym zatrzymała się Ziemia” już na starcie mieli ułatwione zadanie. Sam tytuł remake'u z 1951 roku można interpretować na tak wiele sposobów, że każdy, a tym bardziej widz nieznający pierwowzoru, powinien być nim zaintrygowany.
„Nie patrz laleczko. Finał może być mroczny”. Mroczny to za dużo powiedziane. „Madagaskar 2” jest króciutkim, przeciętnym, a co najgorsze, mało zabawnym widowiskiem.
Kilka lat temu przechodząc obok kina w moim rodzimym 70-tysięcznym mieście, zauważyłem, że w tym oto kinie na ekrany wchodzi tajlandzki horror „Shutter”.
Od czasu „Nosferatu” temat o wampirach na dobre zadomowił się w kinie. Przez wiele lat wizerunek księcia nocy zmienił się diametralnie. Od schowanego w swojej trumnie w ponurym zamczysku potwora, po nowoczesnego biznesmana czy playboya.
Dwunastoletni Oskar nie posiada zbyt wielu przyjaciół. Czas wolny spędza samotnie, na placu zabaw przed domem. W szkole jest szykanowany i poniżany przez kolegów z klasy.
"Lustereczko powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy w świecie?" Lustra nie zawsze odzwierciedlają piękno, moga natomiast pokazywać najciemniejsze zakamarki ludzkiej duszy.
Nazywa się Bond, James Bond. Najbardziej rozpoznawalny agent Jej Królewskiej Mości ponownie gości na ekranach kin, w produkcji zatytułowanej „Quantum of Solace”. "Casino Royale" bardzo wysoko postawiło poprzeczkę przed kolejnymi filmami serii.
Tradycją stało się, że co roku możemy oglądać na ekranach kin kolejną odsłonę "Piły". Tym razem, przy piątej części polscy widzowie nareszcie nie musieli czekać na pokaz filmu do stycznia, tylko otrzymali go na równi ze światową premierą.
Co ma krowa do miłości? Jak odróżnić cyrkowca od anioła? Czy gangsterzy rzeczywiście są tacy źli? Czyli festiwal absurdu w nowym filmie Emira Kusturicy.
Kiedy człowiek zaczyna przemijać? Kiedy tak naprawdę możemy powiedzieć, że żyjemy? Jaką rolę pełni piękno w życiu człowieka? W którym momencie możemy określić nasze uczucia mianem miłości?
Po światowym sukcesie "Labiryntu fauna", Guillermo del Toro dostał taką ilość propozycji filmowych, iż spokojnie na brak pracy nie będzie mógł narzekać przez najbliższe dziesięć lat. Mimo ambitnych planów produkcyjnych ("Hobbit") nie zapomniał o dalszych losach postaci wykreowanej na kartach komiksu Mike’a Mignoli.
Od pewnego czasu kręcone są za Wielką Wodą komedie, które w prześmiewczy sposób komentują naszą codzienną rzeczywistość, a jednocześnie są zaskakująco konserwatywnymi w swojej wymowie filmami.
Po czterech latach oczekiwania na ekranach pojawił się “Hellboy II: Złota armia”, najnowszy film Guillermo del Toro. Stworzony przez Mike’a Mignolę demon o spiłowanych rogach, czołowy agent Biura Badań Paranormalnych i Obrony ponownie wkracza do akcji.
Geneza narodzin bohatera ukazana w „Batman: Początek” podzieliła widzów na dwa obozy. Jedni zachwycali się nolanowską wizją obrońcy Gotham, drudzy wychwalali poprzednie ekranizacje. Reżyser, niezrażony głosami malkontentów, postanowił dalej poruszać się wyznaczoną przez siebie ścieżką.
Trzecia odsłona „Mumii” to doskonały przykład pokazujący, w jakim kierunku nie powinno zmierzać kino przygodowe. Moim zdaniem, powstał całkowicie niepotrzebny triquel, psujący wizerunek całej serii.
Mumie są jak plaga. Często wracają, a szczególną sympatią darzą ród O'Connellów. Zapraszamy do przeczytania recenzji trzeciej części cyklu (uwaga - w tekście znajdują się spoilery).
Cykl o przygodach agenta 007 dorobił się wielu naśladowców, a także niezliczonej ilości parodii w mniejszym lub większym stopniu żerujących na popularności najsłynniejszego agenta jej królewskiej mości.
Po dekadzie przerwy ponownie na ekranach kin zagościło „Z archiwum X”. Chris Carter reaktywuje podstarzałych bohaterów bijącego niegdyś rekordy popularności serialu telewizyjnego. Nie można nazwać tego inaczej, jak reanimacją trupa…
W Ameryce "Mroczny rycerz" bije rekordy oglądalności, krytycy zachwycają się nad grą aktorską i doceniają niezwykłe wyczucie tematu przez Christophera Nolana. Jaki jest nowy Batman? Zapraszamy do przeczytania recenzji filmu.
John Hancock to nadzwyczajny bohater, a raczej trzeba użyć słowa - antybohater. Nic nie robi, śpi gdzie popadnie, lata skacowany po mieście, a jak trzeba, to komuś przyłoży i obrzuci stekiem wyzwisk. Wzór do naśladowania?
Keanu Reeves co jakiś czas wciela się w rolę mniej lub bardziej przykładnego stróża prawa.Do naszych kin trafił właśnie jego najnowszy film. Zapraszam do zapoznania się z recenzją.
Nastał czas animowanych komputerowo komedii. Od kiedy „Shrek” pojawił się w kinach, a być może nawet wcześniej, coraz częściej ukazują się kolejne kreskówkowe produkcje i biją rekordy popularności.
Panująca ostatnio moda na filmy z superbohaterami, które zbierają świetne recenzje, a także przynoszą wysokie wpływy (X-Men czy Spider-Man) sprawiła, że doczekaliśmy się filmu parodiującego gatunek superhero movies.
"Wanted" to amerykański debiut Timura Bekmambetova, twórcy m.in. "Straży nocnej". Jak wypada jego dzieło przedstawiające losy neurotycznego Wesleya Gibsona? Zapraszamy do przeczytania recenzji filmu... i nie tylko.
Panda na całym świecie podbija serca widzów, a twórcy przeboju już myślą o kontynuacji filmu. Tym samym zapraszamy do przeczytania drugiej recenzji "Kung Fu Pandy".
Jest duży, tłusty, wiecznie głodny i marzy by zostać jednym z wybitnych wojowników. Czy panda może zostać mistrzem Kung Fu? Według twórców nowej produkcji studia DreamWorks, może. A przy tym dostarcza widzom mnóstwa widowiskowej akcji i zabawnych sytuacji.
„The Incredible Hulk” to druga po „Iron Manie” i nie ostatnia w tym roku ekranizacja komiksu Marvela. Można się zastanawiać, czy był sens odświeżenia przygód Bruce’a Bannera, raptem pięć lat po obrazie Anga Lee.
Ludzkość jest zagrożona, a główny przeciwnik to przebiegły typ, który czaił się od wieków, aby wreszcie pokazać swoje prawdziwe oblicze. Widzom pozostaje jedynie skręcać się w fotelu ze śmiechu, oglądając najnowsze dzieło Shyamalana.
„Karta górą, obiad z kurą” – czyli jak inteligentnie grać w karty, zgarnąć grubą forsę i nie dać się złapać. Spełnienie wszystkich warunków to przysłowiowy nadmiar szczęścia, ale kto nie ryzykuje, ten nic nie ma.