„Persepolis” - recenzja
Dodane: 26-11-2008 19:47 ()
Komiksy, które poruszają, nierzadko znajdują poklask wśród filmowców, chyba że sami autorzy biorą się za ekranizację swoich dzieł. „Persepolis” - obraz Marjane Satrapi i Vincenta Paronnaud został wyróżniony nominacją oskarową oraz otrzymał wiele prestiżowych nagród. Już samo to powinno służyć za rekomendację tego dzieła.
„Persepolis” opowiada o dzieciństwie i dorastaniu autorki. Marjane Satrapi przyszło żyć w targanym politycznymi i społecznymi niepokojami Iranem. W krótkich nowelkach stara się ukazać uczucia młodej dziewczyny, której charakter kształtował się w dobie przełomowych zmian w kraju. Reżym Szacha, rewolucja islamska, prześladowania, czy fundamentalizm były nieodłącznymi elementami życia Marji. Autorka wspomina również wiele innych wątków swojego życia. Chęć zostania prorokinią, liczne „pogawędki” z Bogiem, czy dyskusje z wujkiem Anuszem.
Autobiograficzne wspomnienia Satrapi stanowią przekaz obyczajów i historii Iranu. „Persepolis” jest skierowany do wszystkich, ale przede wszystkim do osób, dla których problemy świata islamskiego są rzeczą nieznaną. Historię postrzegamy oczami małej dziewczynki, która sama nie mogła pojąć wszystkich okropności ówczesnego reżymu. Autorzy doskonale zarysowują kontrast między zwykłymi obywatelami Iranu a fanatykami religijnymi, których poglądy szczelnie bronią się przed zachodnimi dogmatami. Jak wielkie panowały represje, można spostrzec w dość komicznym wątku przemycania plakatów przez granicę albo sprzedawaniu kaset magnetofonowych na tzw. czarnym rynku.
Bez wątpienia „Persepolis” można nazwać pamiętnikiem z młodzieńczych lat Satrapi. Pamiętnikiem podanym czytelnikowi w wersji obrazkowej, łączącym w sobie dwa elementy. Pierwszym z nich jest historia Iranu, a drugim emocjonalne refleksje autorki ze sporą dozą humoru, stanowiące swoisty komentarz do całej sytuacji. To jej poglądy na życie poznajemy i do nich musimy się ustosunkować. Prosta, czarno-biała poetyka obrazu jest wystarczającym instrumentem w kreowaniu nowelek.
„Persepolis” to przykład na wielkie kino zrobione za śmieszne pieniądze i bez wymagającej animacji komputerowej. Komiks Marjane Satrapi po prostu ożywa na ekranie. Historia dorastania autorki w objętym religijnym reżimem Iranie to nostalgiczna i sentymentalna podróż w głąb duszy młodej dziewczyny niepozbawiona inteligentnego humoru. Pozycja obowiązkowa.
8/10
Tytuł: „Persepolis”
Reżyseria: Marjane Satrapi, Vincenta Paronnaud
Scenariusz: Marjane Satrapi, Vincenta Paronnaud
Obsada:
- Chiara Mastroianni
- Danielle Darrieux
- Catherine Deneuve
- Simon Abkarian
- Gabrielle Lopes
- François Jerosme
Muzyka: Olivier Bernet
Zdjęcia: Marisa Musy
Montaż: Stéphane Roche
Scenograf: Hicham Kadiri
Czas trwania: 96 minut
Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...