„Ostatnie zlecenie" - recenzja druga

Film Ostatnie zlecenie jest najnowszą produkcją dostępną w Polsce z Nicolasem Cage. Produkcja ta zebrała mieszane recenzje, choć moim zdaniem po części niesłuszne.

Obraz Oxide Pang Chuna i Danny'ego Panga to opowieść o zawodowym zabójcy, który z racji wieku i ilości wykonanych zleceń powoli zaczyna myśleć o emeryturze. Całe życie wierny swym zasadom powoli czuje się nimi zmęczony. W tym miejscu wspomnę, że Nicolas Cage świetnie zagrał ową postać. Co prawda znaczna część krytyków zarzuca mu, że wygląda strasznie niczym zmęczony życiem człowiek, ale tak właśnie wyglądać powinien.

Postać kreowana przez aktora jest zmęczona sposobem życia właśnie i widać to w każdym jego geście, spojrzeniu czy tonie głosu. Tak właśnie powinien wyglądać i być zagrany ten zabójca. Zmęczony samotnością, sterylnością, powoli skłania się ku łamaniu zasad, którymi kierował się przez całe życie. Pragnąc coś po sobie zostawić, zaczyna szkolić przypadkowo spotkanego chłopaka, który staje się doskonałym towarzyszem i pilnym uczniem. Nasz bohater znajduje również zapomnienie w osobie pewnej sympatycznej aptekarki. Wszystko to rzecz jasna w otoczce wybuchów, wymianie ognia i wszechobecnej mafii. Wkrótce sytuacja zacznie się komplikować i okaże się, co może zdarzyć się, gdy nie trzymamy się zasad.

Do atutów tej produkcji można zaliczyć doskonałą grę aktorską, ciekawe sceny walk, interesujące pościgi i całkiem przyzwoitą fabułę. To, co mnie osobiście rozczarowało to zakończenie, przyznam szczerze, że nie tego się spodziewałam. Cóż, reżyser miał najwidoczniej inny zamysł.

Podsumowując, film jest przeciętny. Akcja rozwija się nieco zbyt długo, po czym toczy się nazbyt szybko. Do połowy nie do końca wiadomo, o co tak naprawdę w nim chodzi. Produkcja jest idealna na pochmurne popołudnie, gdy planujemy w międzyczasie uprażyć popcorn.

Tytuł: „Ostatnie Zlecenie"

Reżyseria: Oxide Pang Chun , Danny Pang

Scenariusz: Jason Richman , Oxide Pang Chun

Obsada:

• Nicolas Cage

• James With        

• Charlie Yeung 

Zdjęcia: Decha Srimantra 

Muzyka: Brian Tyler 

Czas trwania: 100 minut