Science-fiction może się znudzić. Jak wiele razy można oglądać lub czytać o kosmicznych wojnach i konfliktach? Choć obserwowanie ścierających się w tytanicznym starciu flot kosmicznych okrętów ma w sobie urok, który niezwykle do mnie przemawia, to tęsknie za opowieściami, w których przedstawiono by nie tylko wojnę, ale również obszernie omówiono społeczny aspekt życia w świecie/światach przyszłości.