Można mnożyć przykłady, kiedy Fabryce Snów przytrafiło się w jednym roku wyprodukować filmy o zbliżonej tematyce. Wystarczy wspomnieć „Dzień Zagłady” oraz „Armageddon”, „Mrówkę Z” i „Dawno temu w trawie”, Górę Dantego” i „Wulkan” czy też „Czerwoną Planetę” i „Misję na Marsa”. Analogicznie jest i tym razem, w przeciągu trzech miesięcy czeka nas podwójna ofensywa „Królewny Śnieżki”.