Ciężko powiedzieć, by był to obiektywny artykuł o kolejnym norweskim zespole. Artykuł jest pisany przez Monę, która chciała przybliżyć zespół Levirowi a wyszło… no, wyszło jak zawsze.Tym samym jednak po latach nieróbstwa autorka powraca na internetowe łamy i to od razu z dedykacją dla Krzysia-Misia.