Recenzja książki Olgi Gromyko "Zawód: Wiedźma" t.1 i t.2
Dodane: 15-01-2008 12:33 ()
W ostatnim czasie mam szczęście do książek lekkich, łatwych i przyjemnych, a przy tym napisanych z polotem i werwą. Krótko mówiąc - zarówno bohaterowie, jak i wykreowany świat przyciągają czytelnika do kart powieści. Nie ma mowy o oderwaniu się od czytania, zanim nie dojdziemy do końca. A wszystko to za sprawą Olgi Gromyko i jej opowieści o przygodach adeptki Szkoły Magii - Volhy Rednej, Zawód: Wiedźma.
Świat wiedźmy
Volha Redna, znana również jako V. Redna, to główna bohaterka cyklu. Wraz z nią na kartach tomu pierwszego przemierzamy wzdłuż i wszerz Dogewę, państwo wampirów. W pewnym stopniu jest ono wyizolowane z życia innych państewek, a mit o wampirach jako bezdusznych krwiopijcach, na których dobry tylko czosnek i kołek w serce, jest nadal żywy. Jeżeli fabule oraz bohaterom nie można nic zarzucić, to do samego przeprowadzenia akcji mam pewne zastrzeżenia. Wszystko dzieje się trochę za szybko - niektóre fragmenty są przedłużane, z kolei do momentu kulminacyjnego dochodzi stanowczo za szybko. Przydałoby się parę dodatkowych stron. Ale to tylko jedna mała wada. Reszta prezentuje się doskonale.
Sami bohaterowie, jak i świat wampirów, są barwni, żywi i czarujący. Motyw nietolerancji pomiędzy ludźmi i wampirami przedstawiono bardzo dobrze. Charakterystyka wzajemnego napięcia, próba obalania stereotypów i przedstawienia źródeł „dyskryminacji" oraz strachu przed czymś lub kimś nieznanym, to mocny atut tej książki.
Drugi tom to właściwie przygodowa powieść drogi. Czarodziejka, wampir i troll wybierają się na poszukiwanie zaginionego szmaragdu. Oczywiście, po drodze przeżywają mnóstwo przygód; nieustannie pakują się w kłopoty (wystarczy wspomnieć bandę zombie) i przygarniają milusińską istotę o wdzięcznym imieniu Tyśka.
Ta część jest dłuższa, dowcipniejsza i bardziej dopracowana. To tutaj poznajemy przyjaciół Volhy, oraz życie studenckie (świetny komizm sytuacyjny) przyszłych magików. Sporo miejsca poświęcono szkole i wykładowcom (m.in: Almit i Ksander). Dziekan (Ksander) to moim zdaniem jeden z bardziej interesujących bohaterów, o którym można byłoby napisać więcej.
Humor w obu częściach zwala z nóg. Co prawda nie ma tu mowy o żarcie na każdej stronie, ale jest mnóstwo momentów, w których czytelnik może się nieźle uśmiać. Prym wiodą pyskówki między zakręconą wiedźmą - Volhą, a królem wampirów - Lenem.
Wraz z drugim tomem wgłębiamy się bardziej w historię głównych postaci. Jeżeli przyjąć, że tom pierwszy należał stanowczo do Volhy, to kolejna część daje nam możliwość przyjrzenia się głównemu wampirowi.
Reszty dopełnia cudownie nakreślony nastrój i postacie.
O bohaterach słów kilka
Volha to jedna z najbardziej sympatycznych bohaterek. Jest wredna; nie daje sobie w kaszę dmuchać; woli towarzystwo smoków i wampirów, oraz jest jedyną studentką płci pięknej na Wydziale Magii Praktycznej. Ma cięty język, szalone pomysły i jeszcze bardziej szalony sposób bycia. Czytelnik powoli poznaje jej historię, zdolności oraz spojrzenie na życie. Plus autorce należy się definitywnie za dopracowanie historii. Jako bohaterki, Volhy nie sposób nie lubić.
O studentach i wykładowcach była już mowa, więc pozostaje przyjrzenie się jeszcze dwójce bohaterów - Walowi oraz Lenowi.
Wal to troll. Duży, głośny, oraz używający przekleństw jako znaków przestankowych najemnik, rozwiązujący wszelkie problemy za pomocą pięści. Do ideałów z pewnością nie należy. To miejsce szlachetnego i idealnego „chłopaka marzeń" zajmuje Len (choć jest on wampirem z krwi i kości).
Sam Len - telepata oraz władca Dogewy, jest uparty jak osioł. Jego relacje z Volhą to nie są typowym romansem, lecz przyjaźnią, która prawdopodobnie wyewoluuje się w „coś więcej". Wszystko rozwija się powoli i naturalnie, bez nachalnego I love you, ku radości czytelnika. Len to bohater charakteryzujący się wielką odpowiedzialnością, energią oraz dużym poczuciem humoru.
Summa summarum
Można byłoby pisać więcej, ale lepiej, jeżeli każdy osądzi Wiedźmę po swojemu. Humor, historia, oraz bohaterowie dostarczą świetnej rozrywki na długie, zimowe wieczory. A Lena, dla dobra rzeczpospolitej babskiej, należy sklonować ;-)
Autor: Olga Gromyko
Tytuł: Zawód: Wiedźma (t. 1 i 2)
Wydawnictwo: Fabryka Słów
ISBN: 978-83-60505-68-7 (t.1), 978-83-60505-89-2 (t.2)
Liczba stron: 294 (t.1), 320 (t.2)
Wymiary: 125 x 195 mm
Okładka: miękka
Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...