Ci z czytelników, którzy sięgnęli po powieść zachęceni "Czarną szablą" nie powinni się zawieść. Tym, którzy sięgnęli po nią z miłości do sienkiewiczowskich klimatów, autor proponuje grę językową, rozsiewając po książce mniej i bardziej oczywiste cytaty; a jeśli ktoś zachęcony "sarmacką" okładką szuka w niej XVII wieku, z pewnością go znajdzie.