Co kryje się w głowie wziętego pisarza, artysty, aktora? Czy w plątaninie przeróżnych pomysłów, błyskotliwych idei, szalonych rozwiązań można dostrzec finezyjną, pełną zaskakujących zwrotów akcji grę z czytelnikiem? W przypadku Joe Hilla odpowiedź brzmi jednoznacznie tak. Jeżeli skorzystaliście z zaproszenia syna Stephena Kinga i daliście się porwać pierwszej części „Locke & Key", to kolejna przewróci wasz świat do góry nogami.