Sebastian Chosiński „Czas na Relax” - recenzja
Dodane: 26-10-2019 13:03 ()
Po opublikowanej w zeszłym roku „Teczce personalnej” (a przybliżającej komiksy o kapitanie Żbiku) naturalnym wydawała się prezentacja w identycznej formule tekstów dotyczących „Relaxu”. Te bowiem, podobnie jak charakterystyki kolejnych odsłon przypadków niezawodnego stróża prawa okresu PRL, rozpisał na potrzeby magazynu „Esensja” Sebastian Chosiński. Wraz z tegoroczną edycją Międzynarodowego Festiwalu Komiksu i Gier w Łodzi także ta inicjatywa rzeczonego publicysty doczekała się swojej książkowej wersji.
I nic dziwnego, bo tematyka prawdopodobnie najważniejszego magazynu komiksowego w dotychczasowych dziejach tego medium nad Wisłą i Narwią to zjawisko ewidentnie warte literatury przedmiotu. Trudu kompleksowego opracowania tego zagadnienia podjął się kilka lat temu (a konkretnie pomiędzy czerwcem 2011 a styczniem 2012 r.) właśnie Chosiński i już wówczas dało się zauważyć, że jest to znakomity materiał na pełnowymiarową monografię. Wszak to na łamach „Magazynu Opowieści Rysunkowych” realizowali swój fach i pasję klasycy rodzimego komiksu w osobach m.in. Marka Szyszki, Janusza Christy i Grzegorza Rosińskiego. Było zatem, ujmując rzecz kolokwialnie, nad czym się pochylić, bo trzydzieści jeden bezcennych z perspektywy „wygłodzonych” czytelników odsłon tego magazynu wygenerowało nie tylko mnóstwo czytelniczej rozrywki, ale też twórczy rozwój wspomnianych autorów. Dość wspomnieć niezmiennie wysoko oceniane realizacje takie jak chociażby „Tajemnica Kipu”, „Kurs na Półwysep Jork” i oczywiście premierowy tom „Thorgala” (przedrukowywany z „Tintina”), bez których rozpoznania wyobraźnia wielu polskich wielbicieli komiksu byłaby znacząco uboższa. Nieprzypadkowo zatem „Relax” stał się punktem odniesienia dla gremiów redakcyjnych późniejszych tego typu przedsięwzięć (np. „Awantury”, „Świata Komiksu” oraz „Komiksu i My”). Tym samym inicjatywa Krajowej Agencji Wydawniczej (bo to właśnie ów koncern publikował wspominany magazyn) okazała się niezapomnianym przeżyciem pokoleniowym porównywalnym chyba tylko z doświadczeniem tzw. pokolenia TM-Semic tudzież zagorzałych fanów komiksowych produkcji Disneya.
Tak jak chwilę temu zasygnalizowano, Sebastian Chosiński podszedł do podjętego zadania kompleksowo. Stąd szczegółowe przybliżenie zawartości wszystkich numerów legendarnego magazynu oraz (na ogół) względnie obiektywna ocena ich jakości. Autor nie omieszkał przy tym skrupulatnie scharakteryzować formuły poligraficznej zastosowanej w poszczególnych odsłonach „Relaxu” oraz jej ewolucji. W ramach prezentacji tła historycznego sporo miejsca poświęcono propagandzie forsowanej przez siły zwierzchnie magazynu, a tym samym metodom ideologicznego formatowania czytelników. Tych bowiem, podobnie jak na stronicach m.in. „Pilota śmigłowca”, „Kapitana Klosa”, a okazjonalnie nawet „Tytusa, Romka i A’Tomka” (np. w księdze V), zawarto w „Relaxie” aż nadto. Materiału do analizy w tym zakresie zatem nie zabrakło, a wnioski z niej wynikłe mogą okazać się dobrą pożywką dla koneserów absurdalnego humoru. Nie inaczej zresztą sprawy mają się przy okazji cytowania, nazwijmy to umownie, stron klubowych – w tym m.in. listu od niejakiego „Tadzika” („Relax” nr 15).
Podobnie jak przy okazji opracowywania serii o kapitanie Żbiku także tym razem Chosiński wkomponował w swoje wywody liczne ciekawostki, być może nie zawsze znanych potencjalnym odbiorcom tej pozycji. Stąd m.in. wzmianki o publikacji na łamach „Tintina” krótkich form rozrysowywanych przez Grzegorza Rosińskiego, które pierwotnie zamieszczono (lub zamieszczono w nieco dalszej perspektywie) w „Relaxie” („Klęska Wikinga”, „Przybysze”), a także przelicznik wynagrodzeń twórców zaangażowanych przy jego realizacji. Jako mankament wypada natomiast uznać niekiedy zbyt kategoryczne oceny niektórych plastyków oraz komiksów (vide „Opowieści nie z tej Ziemi”). Dotyczy to zwłaszcza prof. Janusza Stannego, który co prawda we współtworzeniu „Ralaxu” nie partycypował; został jednak przywołany w kontekście aktywności Grzegorza Rosińskiego przy realizacji drugiego magazynu sygnowanego przez KAW, tj. „Alfy”.
Nie mniej interesującym „składnikiem” tej monografii jest jej finalna część pod znamiennym tytułem „Post mortem”. Autor zawarł w niej bowiem przegląd oferty Krajowej Agencji Wydawniczej realizowanej przez to wydawnictwo już po zamknięciu „Relaxu” w roku 1981. Znajdziemy tu zatem przybliżenie m.in. takich „zbiorówek” jak „Ogień nad tajgą”, „Diamentowa rzeka” oraz „Fortuna Amelii”, a także albumowych edycji prezentowanych w przywoływanym magazynie komiksów (np. „Vahanara” i „Czarna róża”). Chosiński nie omieszkał także przybliżyć inicjatywy polskiego oddziału Egmontu, za której sprawą doczekaliśmy się w latach 2016-2019 trzech antologii wybranych historii publikowanych w „Relaxie”. Uzupełnionych do tego monograficznym albumem („Wehikuł czasu i inne opowieści”) podsumowującym dokonania na komiksowej niwie Waldemara Andrzejewskiego. Co prawda wypadało jeszcze wspomnieć o podjętej w latach 2001-2002 przez Wydawnictwo Muza („spadkobierczyni” Wydawnictwa Sport i Turystyka) nieudanej próbie publikacji albumu „The Best of Relax” (a w nieco dalszej perspektywie także „The Best of Jerzy Wróblewski” zawierający m.in. „Wywiadowcę XX wieku). Niemniej nie zmienia to faktu, że „Post mortem” to jedna z najciekawszych części tej monografii, de facto stanowiąca podsumowanie rodzimego rynku komiksu doby lat 80. XX wieku w kontekście KAW-u. Tekst uzupełniono m.in. o kadry z opowieści publikowanych w magazynie oraz fotografie wybranych autorów (np. Stefana Weinfelda).
Niniejsze opracowanie to po syntezie Bartosza Kurca „Komiks – opowiadanie obrazem” oraz przywoływanej „Teczce personalnej. O komiksie Kapitan Żbik” trzecia już pozycja w ramach wydawniczej serii „Komiksoteka”. Na tym jednak nie koniec, jako że już niebawem Wydawnictwo Kurc zaprezentuje książkę naszego redakcyjnego kolegi (a przy okazji także redaktora magazynów „KZ” i „Esensja” oraz wykładowcy w łódzkiej Uczelnii Nauk Społecznych) Pawła Ciołkiewicza pt. „Moje komiksy vol.1: Od Tajfuna do Supermana”. Premierę tej publikacji przewidziano na 16 listopada podczas czwartej edycji festiwalu „Niech Żyje Komiks!”. W niezbyt odległych planach wspomnianego wydawcy jest również zbiór tekstów zmarłego kilka miesięcy temu nieodżałowanego Macieja Parowskiego („Każdy komiks jest fantastyczny”). Przy odrobinie ostrożnego optymizmu można zatem przypuszczać, że owa inicjatywa będzie sukcesywnie rozwijana. Ku uciesze fanów komiksowej publicystyki rzecz jasna
Tytuł: „Czas na Relax”
- Autor: Sebastian Chosiński
- Zdjęcie na froncie okładki: Agnieszka Kurc
- Wydawca: Wydawnictwo Kurc
- Data publikacji: 28 września 2018
- Oprawa: miękka
- Format: 16,5 x 23,5 cm
- Druk: czarno-biały
- Papier: offset
- Liczba stron: 284
- Cena: 44,90 zł
Dziękujemy wydawnictwu Kurc za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
comments powered by Disqus