„Świat Mitów: Orfeusz i Eurydyka oraz Demeter i Persefona” - recenzja

Autor: Przemysław Mazur Redaktor: Motyl

Dodane: 10-03-2024 22:33 ()


Mimo respektu wzbudzanego przez wyładowania atmosferyczne oraz ryzyko przemieszczania się po często wzburzonych akwenach, to sfera podziemna ściśle kojarzona z ulotnością życia, generowała w antycznych Hellenach największe przerażenie. Trudno się zresztą temu dziwić, bo jak miał rzec cień martwego Achillesa (zob. „Odyseja”): „Lepiej być sługą wśród żywych, niż księciem pośród umarłych”. W myśl wierzeń wspomnianego etnosu los tych, którzy zakończyli swoją życiową drogę, był zatem nie do pozazdroszczenia.

Tylko bowiem nieliczni spośród nich wieść mieli beztroską egzystencję pośród Pól Elizejskich, tudzież jak Minos czy Radamantys, włączyć się w zarządzanie podziemnym królestwem Hadesa. Na większość poddanych tego bóstwa czekała nędzna namiastka życia, „żywot” snujących się pośród skał i jaskiń, pozbawionych resztek złudzeń cieni. Nic zatem dziwnego, że większości spośród starożytnych Greków niespieszno było ku finałowi pobytu pośród żywych. Mimo tego Hades z całą rozległością swoich przestrzeni w powstałych za ich sprawą tradycjach mitycznych zajmuje znaczące i de facto niemożliwe do przegapienia miejsce.

Nie ma zatem zaskoczenia, że tej okoliczności nie przegapili również twórcy serii „Świat Mitów”, czego przejawem jest właśnie niniejszy album. W nim zaś odnajdujemy przetworzone na „mowę” komiksu dwa najbardziej znane mity traktujące właśnie o helleńskim świecie pozagrobowym. Pierwszy z nich przybliża okoliczności porwania córki bogini Demeter – Kore – przez złaknionego miłości Hadesa. W drugim natomiast zrozpaczony po stracie małżonki grajek Orfeusz decyduje się na wręcz obrazoburczy czyn. Wyrusza bowiem wprost do podziemnej krainy w zamiarze odzyskania nieszczęsnej Eurydyki.

Pech w tym, że na szlaku ze świata żywych ku domenie zmarłych obowiązuje kierunek wyłącznie w jedną stronę. Nawet jeśli nielicznym udało się obejść tę regułę (o czym w albumie „Herakles”), to jednak przypadki te miały charakter co najwyżej incydentalny. Lęk przed tą nieuchronnością trafnie ujęła również etatowa scenarzystka „Mitów Świata” w osobie Clotilde Bruneau. Nie pierwszy zresztą już raz, bo ze zbieżną problematyką (choć zaistniałą w innym czasie i w innej przestrzeni cywilizacyjnej) mieliśmy jej do czynienia w także przez nią rozpisanej adaptacji „Gilgamesza”. O ile jednak dla sfrustrowanego utratą ziela życia władcy Uruk przyczyną strachu przed kresem żywota powodowany był tylko i wyłącznie miłością własną, o tyle w przypadku zarówno Demeter, jak i Orfeusza kluczową kwestią jest tęsknota za utraconą bliską osobą. Dojmująca i na tyle nie do zniesienia, że wymuszająca desperackie przedsięwzięcia.

Stąd brak rozmachu na skalę perypetii Tezeusza (nie wspominając już o „Iliadzie”) jest w przypadku zawartych w tym tomie opowieści jedynie pozorny. Trudno bowiem o bardziej wymagające wyzwanie niż zmierzenie się ze sferą ostateczną. Przywołana scenarzystka z powodzeniem ujęła napięcia towarzyszące wysiłkom centralnych osobowości obu mitów oraz ich nieustępliwości w podjętym zamierzeniu. Emocje wręcz buzują, a skala wyzwania przerasta wysiłki ateńskiego herosa (tj. wspominanego pogromcy Minotaura) przemierzającego ledwie namiastkę Hadesu, którym był dlań kreteński labirynt.

Dlatego ta fachowa zilustrowana pozycja (acz dla części ewentualnych czytelników być może zbyt zachowawczo), jeśli ustępuje niektórym odsłonom „Mitów Świata” to jedynie pod względem rozpiętości; bo na pewno nie pod względem ciężaru gatunkowego podjętej w niej problematyki oraz wprawności w jej ujęciu.

 

Tytuł: „Świat Mitów: Orfeusz i Eurydyka oraz Demeter i Persefona”

  • Tytuł oryginału: „Orphée et Eurydice précédé de Déméter et Perséphone”
  • Pomysł i autorstwo (oraz tekst wieńczący album): Luc Ferry
  • Scenariusz: Clotilde Bruneau
  • Kierownictwo artystyczne: Didier Poli
  • Rysunki: Diego Oddi
  • Kolory: Ruby
  • Ilustracja na okładce: Fred Vignaux
  • Tłumaczenie z języka francuskiego: Marek Puszczewicz
  • Wydawca wersji oryginalnej: Glénat
  • Wydawca wersji polskiej: Story House Egmont
  • Data publikacji wersji oryginalnej: 5 czerwca 2019 r.
  • Data publikacji wersji polskiej: 8 listopada 2023 r.
  • Oprawa: twarda
  • Format: 225 x 290 mm
  • Druk: kolor
  • Papier: kredowy
  • Liczba stron: 56
  • Cena: 44,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.

 

Galeria


comments powered by Disqus