W cieniu kolejnych spekulacji dotyczących najbliższych występów Roberta Downeya Jr. (głównie ewentualnego „Iron Mana 4” oraz „Kapitana Ameryki 3”) na ekranach zagościł „Sędzia”, w którym najlepiej opłacany aktor na świecie, wcielił się w cynicznego, pewnego siebie i wyszczekanego adwokata Henry’ego Palmera, przyjeżdżającego do rodzinnej miejscowości na pogrzeb swojej matki.