Doprawdy, prawdziwe zatrzęsienie recenzji mamy na początku tego roku. Znów do czynienia mamy z antologią i to, jak donosi autorka recenzji, równie dobrą co poprzednia omawiana w naszym dziale (przypominam, była to "Noteka 2015"). Zachęcam do zapoznania się ze wszystkimi poglądami recenzentki na temat omawianego dzieła.