„W poszukiwaniu Ptaka Czasu” tom 7: „Ziarno szaleństwa” - recenzja
Dodane: 30-08-2023 21:46 ()
Krucjata Bragona zmierzająca do bezwzględnego wytępienia akolitów Zakonu Znaku trwa w najlepsze. Może on przy tym liczyć na wsparcie swojego niewydarzonego giermka Bulroga oraz debiutującej w poprzednim albumie wojowniczki imieniem Kryll. Praca zatem wre, bo jest jej nader sporo do wykonania. Apokaliptyczna sekta nie porzuca bowiem rojeń o uwolnieniu zaklętego w czarodziejskiej muszli bożka Ramora.
Zresztą zastępy wyznawców zakonu wciąż pozostają liczne i nie przebierają w środkach. Stąd liczne masakry dokonywane przez watahy specjalnie ku temu uwarunkowanych brutali. W obliczu ich aktywności wspomniany rycerz nie zamierza pozostawać biernym i tym sposobem krew sekciarzy leje się na gęsto. Jak się jednak okazuje, to nie jedyne aktywności podejmowane przezeń w toku zwartej w niniejszym albumie fabuły. A to z tego względu, że nade wszystko jego myśli krążą wokół ponętnej czarodziejki Mary. Znowuż zatem jest okazja do spotkania tych dwojga, których wzajemna relacja ewidentnie iskrzy i rezonuje. Co więcej, kolejne ich spotkanie zaowocuje nową wyprawą, wynikłą z pilnie studiowanej przez rzeczoną „Księgi bogów”. Wygląda zatem na to, że będzie się działo.
Faktycznie tak się sprawy mają i to równolegle na kilku poziomach. Panowie scenarzyści całkiem zgrabnie spletli wątek peregrynacji ku quasi-sanktuaryjnej lokalizacji, narastającego zagrożenia ze strony wyznawców Znaku oraz uczuciowych zawirowań targających nie tylko Marą i Bragonem, ale też jeszcze dwiema innymi osobowościami tej serii. Ta ostatnia okoliczność generuje szczególne napięcie, które być może znajdzie swoje ujście w następnym tomie tego przedsięwzięcia. Pewne jest jedno, że bieg spraw zdecydowanie się „zagęszcza”, w oczekiwaniu na decydujące starcie konfliktu targającego Akbarem. Umiejętnie zbalansowano sceny „pogadankowe” z sekwencjami o zwiększonej dynamice. Przy czym rozwój serii następuje i ma się poczucie, że kolejny album, zadeklarowany jako konkluzja tego cyklu, określmy to umownie, „Kronik Akbaru”, to zbyt mało na potencjał tej opowieści. Na pewno już teraz można pokusić się o przypuszczenie, że podobnie jak „Ziarno szaleństwa”, także finalna odsłona serii, swoją rozpiętością przekroczy standardowe 48 stron. Niewykluczone, że znacząco, a przynajmniej w przekonaniu piszącego te słowa, byłoby to wskazane.
Akbar ma się tutaj dobrze także w sferze wizualnej. David Etien (bo to właśnie temu autorowi powierzono rozrysowanie „Ziarna szaleństwa”) udziela się przecież w ramach tego projektu już po raz trzeci. Przejął bowiem ilustrowanie serii wraz z albumem „Złodziej woli”. Nic zatem zaskakującego, że realia przedstawione w jego wykonaniu naturalnie wkomponowują się w estetykę znaną z uznawanych obecnie za klasykę frankońskiego komiksu perypetii Pelissy. Imitowanie stylu Regisa Loisela (tj. twórcy odpowiedzialnego za zilustrowanie przywołanego chwilę temu pierwotnego cyklu) oraz jego tricków plastycznych przychodzi mu z dużą łatwością. Z tego względu trudno zgłaszać krytyczne uwagi pod adresem wykonanej przez Etiena pracy, a miast tego cieszyć się wypada z jeszcze jednej okazji do podziwiania oryginalnie zaprojektowanej przestrzeni przedstawionej, którą jest wspominany Akbar.
Na finał zmagań Bragona z Zakonem Znaku (a przy okazji jego sercowych uniesień w kontekście Mary) zapewne przyjdzie nam jeszcze nieco poczekać. Jednak już teraz można pokusić się o przypuszczenie, że pomysł dopowiedzenia młodzieńczych losów rodziców przyszłej poszukiwaczki muszli Ramora okazał się dla wielbicieli przewrotnej fantasy (i ogólnie fachowo zrealizowanych komisowych produkcji) pomysłem fortunnym. Nawet pomimo okoliczności, że na kolejne odsłony tej snutej od równo ćwierć wieku opowieści, zazwyczaj przychodziło nam długo czekać.
Tytuł: W poszukiwaniu Ptaka Czasu tom 7: Ziarno szaleństwa
- Tytuł oryginału: „La Quete de l’Oiseau du Temps - Avant la Quête 7 – Folle graine”
- Scenariusz: Serge Le Tendre i Regis Loisel
- Kierownictwo graficzne: Regis Loisel
- Rysunki: David Etien
- Kolory: Bègue
- Tłumaczenie z języka francuskiego: Wojciech Birek
- Wydawca wersji oryginalnej: Dargaud
- Wydawca wersji polskiej: Egmont Polska
- Data publikacji wersji oryginalnej: 10 czerwca 2022 r.
- Data publikacji wersji polskiej: 12 kwietnia 2023 r.
- Oprawa: miękka
- Format: 215 x 290 mm
- Druk: kolor
- Papier: kredowy
- Liczba stron: 72
- Cena: 39,99 zł
Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie tytułu do recenzji.
Galeria
comments powered by Disqus