„Daredevil Marka Waida” tom 3 - recenzja
Dodane: 04-08-2023 21:52 ()
Podjęta przez Marka Waida misja uczynienia z Matta Murdocka osobnika o nieco bardziej pogodnym usposobieniu przebiega bez większych „zgrzytów”. Nawet jeśli owa przemiana zasadnie jawić się może jako mało prawdopodobna. Jednak przy odrobinie wyrozumiałości i tzw. przymrużenia oka lektura trzeciego już zbioru perypetii Daredevila według wspomnianego twórcy oferuje mnóstwo wprawnie „skrojonej” rozrywki.
Jak bowiem przystało na autora doświadczonego, a przy tym z łatwością żonglującego nastrojowością i różnymi „odcieniami” superbohaterskiej konwencji, raz jeszcze zaproponował on zestaw dynamicznych, dosyconych akcją i humorem fabuł. Obrońca Hell’s Kitchen nie może zatem pozwolić sobie na choćby chwilę wolnego. Dzielnica, nad którą zwykł on bowiem czuwać, sama się nie wybroni, a i Matt nadal zmuszony jest borykać się z upowszechnieniem wiedzy o jego podwójnej tożsamości. Uwzględniając, że niemal co chwilę dają o sobie znać zarówno dobrze już mu znani przeciwnicy (m.in. niezmiennie pocieszny Stilt-Man), jak i zupełnie nowe, wrażo usposobione osobowości, jest się w co wczytać.
Ponadto jak przystało na osobnika wyjątkowo kochliwego, także na tym etapie perypetii niewidomego prawnika zabraknąć nie mogło absorbującej jego wyczulone zmysły niewiasty. Tym razem status obiektu westchnień rzeczonego przytrafił się asystentce prokuratora generalnego, nieco naburmuszonej Kirsten McDuffie. Pech w tym, że wykazująca nadmiar ambicji dziewoja ani myśli kontentować się pozycją „dziewczyny Daredevila”, co tylko dodatkowo podsyca zapał na ogół zdeterminowanego w takich sytuacjach protagonisty. Na tym jednak nie koniec mnogości „atrakcji”, przybliżonych w wątkach z udziałem „niezbędnika” tej serii w osobie m.in. Foggy’ego Nelsona, a także nieco odmienionego „Bohatera z Sąsiedztwa” (o czym więcej w serii „Superior Spider-Man”). Jeśli komuś mało to być może pocieszy go wieść, że wśród obsady tego tomiszcza znalazły się role także m.in. dla Doktora Strange’a, Silver Surfera i Hulka. Swoją drogą występ ostatniego z wymienionych „gości” jest interesujący (notabene ze świetnym wejściem „Sałaty Marvela” do lokalu z bilardem) już tylko z tego względu, że przybliża epizod z burzliwego życia tej postaci na etapie jego osobliwej współpracy z S.H.I.E.L.D.
Jak zatem można się po powyższym opisie zorientować Mark Waid, w typowym dlań stylu, nie tracił czasu, „bombardując” odbiorców tej inicjatywy twórczej istną kawalkadą scen i zdarzeń z potencjałem do permanentnego absorbowania czytelniczej uwagi. Zawrotne tempo akcji przy równoczesnym „postawieniu” na tzw. przygodę i rozrywkę nie przeszkodziło jednak wspomnianemu odnieść się do wydarzeń z utrzymanych w zdecydowanie bardziej posępnej atmosferze staży jego poprzedników. Znać zatem, że „DD” żyje pełnią nowego życia, aczkolwiek tzw. cienie przeszłości nie dają o sobie zapomnieć. Stąd poczucie zachowanej ciągłości, a zarazem uczestniczenia w zupełnie nowej, jakościowo świeżej przygodzie. Do tego o dalszych perspektywach rozwojowych.
Owa świeżość i buzująca dynamika została umiejętnie podkreślona w pracach plastyków partycypujących w tym przedsięwzięciu. Znać zatem dążenie do żywiołowości i swoistej radości życia, jakby na przekór często dojmujących wyzwań, z którymi zmuszony jest borykać się Matt. Główny rysownik tej serii, Chris Samnee, dopilnował, by ten właśnie aspekt fabularny został plastycznie stosownie zaakcentowany. Fachowo, solidnie, a zarazem z nutką dobrze pojmowanego plastycznego szaleństwa.
Wraz z niniejszym zbiorem dobiega finału kolejny etap życia i aktywności Matta Murdocka, jego zamaskowanego alter ego, a przy okazji także trzeciej już serii poświęconej tej wyjątkowej postaci. Przy czym przed nim rzecz jasna nowe wyzwania (w tym także w życiu osobistym) i nowe przestrzenie do odwiedzenia. Jak do tej pory Mark Waid wykazał, że w roli „opiekuna” przypadków Śmiałka sprawdza się niezgorzej niż przy okazji jego powszechnie docenionej pracy nad losami Szkarłatnych Sprinterów (vide „Flash: Zabójcza prędkość” w czterdziestym tomie kolekcji „Bohaterowie i Złoczyńcy”). Pozostaje zatem wyczekiwać następnego wydania zbiorczego, w którym rzeczonemu scenarzyście będzie dane kontynuować jego interpretacje Nieustraszonego w odmiennych niż do tej pory lokalizacjach.
Tytuł: „Daredevil Marka Waida” tom 3
- Tytuł oryginału: ,,Daredevil by Mark Waid vol.3”
- Scenariusz: Mark Waid
- Szkic: Chris Samnee, Javier Rodriguez, Khoi Pham, Michael Allerd, Matteo Scalera
- Tusz: Chris Samnee, Alvaro Lopez, Jason Copland, Matteo Scalera
- Kolory: Javier Rodriguez, Laura Allerd, Matteo Scalera
- Tłumaczenie z języka angielskiego: Jacek Drewnowski
- Konsultacja merytoryczna: Kamil Śmiałkowski
- Wydawca wersji oryginalnej: Marvel Comics
- Wydawca wersji polskiej: Story House Egmont
- Data publikacji wersji oryginalnej: 16 lipca 2014 r.
- Data publikacji wersji polskiej: 26 lipca 2023 r.
- Oprawa: twarda
- Format: 175 x 265 mm
- Druk: kolor
- Papier: kredowy
- Liczba stron: 384
- Cena: 169,99 zł
Zawartość niniejszego wydania zbiorczego opublikowano pierwotnie w miesięczniku „Daredevil vol.3” nr 22-36 (marzec 2013-kwiecień 2014) oraz „Indestrucible Hulk” nr 9-10 (sierpień-wrzesień 2013).
Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.
Galeria
comments powered by Disqus