„Trasa promocyjna” - recenzja
Dodane: 17-10-2020 22:28 ()
Pomysł wyjściowy jest intrygujący. Pisarz G.H. Fretwell spotyka na dworcu kolejowym kierowcę, którego wysłało po niego wydawnictwo. Fretwell przyjechał do miasta, by odbyć trasę promocyjną ze swoją najnowszą powieścią zatytułowaną „Bez K” (tytuł znaczący). Powierza walizkę przedstawicielowi wydawcy, ten na chwilę go opuszcza, by przyprowadzić auto, po czym znika z walizką bez śladu. Zaniepokojony rusza na policję, a gdy tam nie uzyska pomocy, zrezygnowany, z rozpisaną trasą marszruty udaje się pod pierwszy wskazany adres księgarni. Na miejscu okazuje się, że nikt na niego nie czeka poza miłą właścicielką, która nosi to samo imię co jego żona Rebecca i tak samo tytułuje się Rebeccą przez „c”, a nie przez „k” (mówiłem, że tytuł książki Fretwella jest znaczący?). Robi się dziwnie, a to dopiero początek serii dziwnych zdarzeń i koincydencji.
Tak się zaczyna, anonsowana przez wydawnictwo Marginesy jako czarna kafkowska komedia, „Trasa promocyjna”, komiks wymyślony i zilustrowany przez Andiego Watsona. W zasadzie lakoniczny opis wydawcy i moje pobieżne wprowadzenie w klimat opowieści dosyć wiernie oddają to, czym jest ten komiks. Dodać jednak należy, że od wspomnianego Kafki, poza dziwnością przedstawionego świata i motywem bohatera coraz bardziej wikłającego się w szereg niezrozumiałych i niebezpiecznych (w końcu to „czarna” komedia) sytuacji, Watson bierze też humor, który często jest pomijany w kontekście omawiania dzieł praskiego autora. Na szczęście ostatnimi laty ten aspekt twórczości Kafki zaczyna być wartością tym dziełom przywracaną (np. nowy przekład „Procesu” w tłumaczeniu Jakuba Ekiera, komiks „Kafka” autorstwa Mairowitza i Crumba). Ma to również miejsce w „Trasie promocyjnej”, która jest sprawnie pomyślaną komedią omyłek, dziwnych zdarzeń i niedopowiedzeń. Watson przeczytał i zaadaptował Kafkę inteligentnie, fabularną układankę planując w najdrobniejszych szczegółach ze świadomością, że to szczegóły, które nie chcą złożyć się w klarowną całość, są w kafkowskich narracjach jednym z kluczowych elementów osaczania bohatera i czytelnika.
Poczynając od wspomnianego zbiegu okoliczności, spotkania G.H. Fretwella z właścicielką księgarni Rebeccą (bez „k”), poprzez konsekwentne ignorowanie próśb bohatera pragnącego napić się herbaty, w której miejsce zawsze serwowana jest mu kawa, kończąc na nieustannym wpadaniu przez Fretwella na te same osoby i kończenie kolejnego dnia promocji w coraz bardziej podrzędnych pokojach hotelowych, mamy do czynienia z typowo kafkowskimi natręctwami i powtórzeniami fabularnymi. Odrębną kwestię stanowią dialogi - w „Trasie promocyjnej” cudnie niedookreślone, zawsze obok tematu, błyskotliwe, podające w wątpliwość poczytalność głównego bohatera: „- Pisanie to chyba samotnicze zajęcie? - Tak by się wydawało. Ale mam stały kontakt z ludźmi. - Tymi w pańskiej głowie?”
O rysunkach można powiedzieć tyle, że wybitnie pasują do opowiadanej historii. Są skrajnie uproszczone, schematyczne, ale przez to, że autor doskonale wie, co i jak chce opowiedzieć, a klarowność jego wizji i ruch bohaterów w kadrze nie wymagają jakichś szczególnych dopowiedzeń wizualnych a nawet koloru, komiks wygląda dobrze.
Warto na koniec wspomnieć o poczuciu humoru decydentów wydawnictwa Marginesy, którzy zafundowali czytelnikom (i sobie?) wgląd w środowiskowe fobie, proponując opowieść w dużej mierze autentyczną. Spotkania autorskie pozbawione publiczności, trudni autorzy, niesolidni wydawcy oraz - najgorzej – wizja źle zainwestowanych pieniędzy w tytuł, który nie okaże się rynkowym sukcesem, to koszmary umiejące spędzić sen z powiek niejednego „branżysty”.
„Trasa promocyjna” to kolejny komiks będący przykładem strategii wydawniczej Marginesów, które chyba mają wyjątkową rękę do komiksów mocno flirtujących z literaturą, czerpiących z niej natchnienie. Tak było w przypadku „Kluby detektywów”, zabawnej trawestacji klasycznego kryminału w duchu Agathy Christie, tak było w artystowskich, fabularnie wysmakowanych „Czarnych nenufarach”, tak jest w przypadku udanej zabawy kafkowskimi obsesjami w „Trasie promocyjnej” Andiego Watsona.
Tytuł: Trasa promocyjna
- Scenariusz: Andi Watson
- Rysunki: Andi Watson
- Tłumaczenie: Jacek Żuławnik
- Wydawca: Wydawnictwo Marginesy
- Data publikacji: 07.10.2020 r.
- Format: 160x230 mm
- Liczba stron: 272
- Oprawa: twarda
- Papier: offset
- Druk: cz-b
- ISBN-13: 9788366500884
- Cena: 49,90 zł
Dziękujemy wydawnictwu Marginesy za udostępnienie komiksu do recenzji.
Galeria
comments powered by Disqus