„Zakon” - recenzja

Autor: Paweł Ciołkiewicz Redaktor: Motyl

Dodane: 13-03-2020 20:55 ()


„Zakon” to trzeci akt imponującego przedsięwzięcia Roberta Zaręby i Zbigniewa Similaka. Po komiksach „Krucjaty. Bóg tak chce!” oraz „Saladyn i Ryszard Lwie Serce” dostajemy kolejną porcję encyklopedycznej wiedzy na temat historii wypraw krzyżowych podaną w komiksowej formie. Tym razem w centrum uwagi znalazł się Zakon Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie, czyli Krzyżacy. Akcja komiksu obejmuje 122 lata. Wszystko zaczyna się od zwycięstwa dowodzonych przez Saladyna wojsk muzułmańskich nad armią krzyżowców pod Rogami Hittinu 5 lipca 1187 roku, a kończy w roku 1309, gdy Wielki Mistrz krzyżacki przenosi główną siedzibę zakonu z Wenecji do Malborka. A pomiędzy tymi datami dzieje się naprawdę dużo.

Nic zatem dziwnego, że – podobnie, jak w przypadku poprzednich odsłon tej epickiej opowieści – mamy tu do czynienia z kronikarskim pietyzmem i skrupulatnym odliczaniem kolejnych dat oraz zdarzeń, a nie z trzymającą w napięciu narracją. Jest to raczej kompendium wiedzy o kolejnych etapach kształtowania się potęgi zakonu krzyżackiego niż epos o czynach rycerskich. Niemniej jednak dzięki sprawności narracyjnej scenarzysty i sumienności rysownika „Zakon” czyta się naprawdę dobrze. Szczególnie interesujące są tym razem te fragmenty, które dotyczą europejskiej działalności zakonników i ich sumienności w tępieniu pogaństwa. Historia podzielona została na kilka rozdziałów. Najpierw śledzimy początki zakonu. Obserwujemy, jak z instytucji powołanej do opieki nad rannymi krzyżowcami, staje się znaczącą siłą polityczno-militarną, z którą musieli liczyć się możni ówczesnego świata. Ważnym etapem był udział w kolejnych wyprawach do Ziemi Świętej. Zakon krzyżacki okazał lojalność wobec cesarza Fryderyka, w trudnych dla niego czasach, gdy na skutek działalności papieża odwrócili się od niego templariusze oraz joannici. Niestety na dłuższą metę doprowadziło to do utraty wpływów w Ziemi Świętej.

Na szczęście dla zakonników pojawił się nowy wróg. Gdy papież ogłosił, że rycerze walczący ze Słowianami połabskimi będą mieć takie same przywileje, jak ci wyprawiający się do Ziemi Świętej, rozpoczął się nowy etap wypraw krzyżowych. Rycerze z Niemiec, Danii i Polski zaczęli walczyć z miejscowymi poganami. Co ciekawe, rozochoceni i skłonni do wojaczki żołnierze nie unikali nawet atakowania chrześcijańskich miast. Jako przykład niech posłuży atak wojsk dowodzonych przez margrabię Marchii Północnej Albrechta na chrześcijański Szczecin. Rozpoczęło się zatem nawracanie pogan – ogniem i mieczem rzecz jasna. Niemieccy koloniści najpierw zajęli się plemionami Finów i Bałtów (obecnymi terenami Łotwy i Estonii), a później zwrócili się w kierunku Prusów. Tu jednak nie poszło im tak łatwo, bo Prusowie nie mieli zamiaru biernie przyglądać się temu, jak najeźdźcy niszczą ich tradycje i chwycili za broń. W 1225 roku w akcję chrystianizacji Prusów włączył się zakon krzyżacki. Na prośbę Konrada Mazowieckiego wielki mistrz zakonu Herman von Salza zdecydował się opuścić Ziemię Świętą, by pomóc mu w walce z Prusami. Walka z poganami w Europie była dla krzyżaków szansą na poprawę swojej trudnej sytuacji w Ziemi Świętej.

Właśnie w ten sposób Krzyżacy rozpoczęli szerzenie wiary Bałtykiem i budowanie swojej potęgi. Walki z Prusami okazały się bardzo krwawe i obie strony często dopuszczały się brutalnych czynów. Śledzimy również przebieg dwóch pruskich powstań. Choć zakończyły się porażkami, to pokazały, że Prusowie w obronie swojej religii oraz tradycji są w stanie wiele poświęcić. W komiksie znajdziemy także opis upadku zakonu Templariuszy, których postanowił zniszczyć król Filip. Fałszywe oskarżenia oskarżenie o herezję doprowadziło do unicestwienia zakonu, dzięki czemu król i papież mogli przejąć jego majątek. Ten proces stał się lekcją dla krzyżaków. Gdy pozbawiony przez nich władzy biskup Rygi zwrócił się o pomoc do Klemensa V, przebywający w zachodniej Europie, szpitalnicy poczuli się zagrożeni. Doskonale wiedzieli, że ich może spotkać taki sam los, jak templariuszy. Postanowili zatem przenieść się do Prus, gdzie w międzyczasie wypracowali sobie silną pozycję. Komiks kończy się w roku 1309, gdy Malbork staje się główną siedzibą zakonu.

Robert Zaręba znów wykonał tytaniczną pracę, przygotowując scenariusz do tej epickiej historii. Podczas lektury trudno nie podziwiać jego skrupulatności. Roi się tu od postaci, zdarzeń oraz dat kluczowych momentów w historii zakonu. Dzięki temu komiks może stanowić istotne źródło wiedzy o losach krzyżaków. Natłok historycznych faktów sprawia, że lektura jest wymagająca, ale poszczególne epizody zostały ukazane w interesujący sposób. Szczególnie ciekawe są momenty, gdy akcja przenosi się z Ziemi Świętej na tereny Słowian. Z punktu widzenia polskiego czytelnika śledzenie krucjat prowadzonych na ziemiach plemion nadbałtyckich wydaje się wyjątkowo intrygujące. Na marginesie warto odnotować, że tę tematykę, choć w inny sposób podejmował już Mariusz Moroz w dwóch komiksach, które również ukazały się nakładem wydawnictwa Kameleon. Problematyka krzyżackich krucjat północnych jest motywem komiksu „Przeklęta puszcza 1280”, natomiast pewien tajemniczy epizod z historii zakonu został przedstawiony w komiksie „Endorf”.

Jeśli chodzi o graficzną stronę komiksu, to również nie ma żadnych niespodzianek. Zygmunt Similak znów z podziwu godną precyzją przedstawia poszczególne sceny. Nadal mamy tu również do czynienia ze specyficznym, charakterystycznym dla tego rysownika podejściem do zasad perspektywy oraz anatomii postaci. Rysunki wyglądają na dość płaskie, ale tematyka komiksu sprawia, że taka stylistyka sprawdza się dobrze. Najefektowniej prezentują się duże, pozowane kadry wypełnione wojownikami. Widać, że artysta włożył w pracę nad komiksem serce, co pozwoliło mu osiągnąć bardzo zadowalające rezultaty. Nie będzie chyba przesadą uznanie rysownika za wzór konsekwencji i wytrwałości dla wielu młodych twórców. O efektowną okładkę komiksu tym razem zadbał Nikodem Cabała.

Trzecia odsłona eposu Similaka i Zaręby wypada bardzo efektownie i trzeba trzymać kciuki, żeby autorom starczyło sił i cierpliwości do kontynuowania tego projektu. Po kompleksowym spojrzeniu na pierwszą krucjatę „Krucjaty. Bóg tak chce!”) oraz ukazaniu zmagań Ryszarda Lwie Serce z Saladynem na tle burzliwych walk chrześcijan i muzułmanów toczonych w Ziemi Świętej („Saladyn i Ryszard Lwie Serce”) dostajemy historię zakonu krzyżackiego. Mamy okazję prześledzić, jak skomplikowane rozgrywki polityczne i krwawe walki doprowadziły do tego, że skromny zakon stał się jedną ważniejszych sił polityczno-militarnych w średniowiecznej Europie. Komiks zawiera solidną dawkę informacji na temat historii krzyżaków i zaostrza apetyt na dalszy ciąg. Do roku 1410 pozostało zaledwie sto lat...

 

Tytuł:Zakon”

  • Scenariusz: Robert Zaręba
  • Rysunki: Zygmunt Similak
  • Wydawca: Wydawnictwo Kameleon
  • Data wydania: 31.01.2020 r.
  • Objętość: 136 stron
  • Format: A4
  • Oprawa: twarda
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolorowy
  • Cena: 59,90 zł

Dziękujemy Wydawnictwu Kameleon za udostępnienie egzemplarza do recenzji. 

Galeria


comments powered by Disqus