Śmiało można zaryzykować tezę, że to, co zawiera się na kartach powieści, to typowy Uznański. Ci, którym dotychczasowa twórczość autora przypadła do gustu, powinni być więcej niż zadowoleni. W historii o Tomaszu Starskim dostajemy bowiem wszystko, co krakowski autor ma najlepszego do zaoferowania.