Koszmar rządów despotycznego Supermana zdecydowanie się przedłuża. Stąd kierowany przez Mrocznego Rycerza ruch oporu nie ustaje w podejmowaniu kolejnych inicjatyw. Cóż jednak z tego skoro Człowiek ze Stali trzyma się mocno, a jego potężni sprzymierzeńcy zachowują wobec niego pełną lojalność. Pytanie, czy aby na pewno wszyscy…

Teoretycznie bowiem świat kontrolowany przez Kal-Ela stał się miejscem bezpieczniejszym i bardziej przewidywalnym. Wszak z bezwzględnością kryptonijskiego „boga” zmuszeni są liczyć się zarówno włodarze światowych struktur politycznych, jak i wszelkie metaistoty z Ziemi i jej okolic. Wspomniany kosmita nie raz dał przecież do zrozumienia, że wobec przejawów niesubordynacji nie będzie z jego strony taryfy ulgowej. Przy czym w swoich totalitarnych zapędach Superman nie wykazuje choćby śladowych skrupułów. Jak gdyby uporządkowany wewnętrznie syn państwa Kent „ulotnił” się wraz ze śmiercią swojej żony i ich oczekującego swoich narodzin dziecka.

Stąd wątpliwości co do metodyki przezeń stosowanej także wśród wciąż wspierających jego sprawę herosów. Trudno się temu dziwić skoro herosi tacy jak m.in. Cyborg i Flash przez długie lata przeciwstawiali się indywiduom wykazującym analogiczne zapędy do odmienionego osobistą tragedią Supermana. Jednak potencjalny bunt w szeregach jego pomagierów jest tym trudniejszy, że wraz z kolejnymi latami bezwzględnego panowania Kal-El przestał zawracać sobie głowę zbędnymi niuansami. Nieprzypadkowo zatem kolejne konfrontacje z przedstawicielami ruchu oporu znamionuje brak tzw. certolenia się oraz nowe ofiary śmiertelne.

Inicjatywa, która z założenia miała być jedynie ofertą uzupełniającą do właściwego produktu, rozrosła się na zapewne niespodziewaną skalę. Ma to swoje plusy, bo tym samym multiwersum DC wzbogaciło się o dodatkowy nurt w swojej złożonej strukturze. Dodajmy, że pomimo uproszczeń wynikających z zasadniczego założenia tej inicjatywy (tj. coraz to nowych okazji do zwarć między przedstawicielami superbohaterskiej społeczności), ukazującego koszmarną, acz zarazem angażującą potencjalnego czytelnika wizję alternatywnej rzeczywistości. Nieprzypadkowo, bo zarządzana przez Człowieka ze Stali Ziemia to świat na przysłowiowej krawędzi, którego dynamika sytuacyjna zależna jest od kolejnych inicjatyw skonfliktowanych stron. Toteż gwałtownych zwrotów akcji wciąż nie brakuje, choć momentami ma się wrażenie „przegrzania” głównego motywu.

Ogólnie jednak to wciąż warta rozpoznania realizacja, przysłowiowa wojna wszystkich przeciwko wszystkim, w której nawet dysponujący ogromem potęgi Ostatni Syn Kryptonu nie może być pewny ani dnia, ani godziny, a tym bardziej swoich sojuszników. W tej kilkupłaszczyznowej grze w każdej chwili objawić się może „czynnik” redefiniujący tymczasowe status quo. Stąd permanentny stan napięcia i nieustannego zagrożenia – bez względu na to, czy jest się uczestnikiem kierowanego przez Batmana ruchu oporu czy też zwolennikiem rządów despotycznego kosmity. A wszystko to rozrysowane w efektownej, adekwatnej dla wymogów superbohaterskiej konwencji stylistyce, za sprawą talentów sprawdzonych w twórczym boju plastyków (by wspomnieć m.in. znanych z poprzednich odsłon tej inicjatywy Toma Derenicka i Bruno Redondo). Liczne sekwencje, w których herosi biorą się za łby, zostały stosownie wymieszane z tonującymi rozbuchaną epickość scenami, w których również na ogół wręcz iskrzy od powagi sytuacji.

Ta okoliczność sprawia, że poprzez lekturę tego pękatego zbioru mknie się błyskawicznie, a przy tym bez poczucia straconego czasu. Stąd dobrze się stało, że przed nami kolejna okazja do odwiedzenia rzeczywistości, w której wychowanek uroczych państwa Kentów ewidentnie się pogubił. „Injustice. Bogowie pośród nas: Rok zerowy” trafi bowiem do dystrybucji już w czerwcu.

Tytuł: „Injustice. Bogowie pośród nas: Rok piąty”

• Tytuł oryginału: „Injustice. Gods Among Us: Year Five – The Complete Collection”
• Scenariusz: Brian Buccellato
• Szkic i tusz: Mike S. Miller, Bruno Redondo, Tom Derenick, Xermánico, Iban Coello, Marco Santucci, Juan Albarran
• Kolory: Rex Lokus, J. Nanjan
• Tłumaczenie z języka angielskiego: Tomasz Sidorkiewicz 
• Wydawca wersji oryginalnej: DC Comics
• Wydawca wersji polskiej: Story House Egmont
• Data publikacji wersji oryginalnej: 14 stycznia 2020 r.
• Data publikacji wersji polskiej: 9 sierpnia 2023 r.
• Oprawa: twarda  
• Format: 176 x 265 mm
• Liczba stron: 472
• Cena: 199,99 zł

Zawartość niniejszego wydania zbiorczego opublikowano pierwotnie w serii „Injustice: Gods Among Us Year Five” nr 1-20 (marzec-grudzień 2016) oraz „Injustice: Gods Among Us Year Five Annual” nr 1 (styczeń 2017).  

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.