„Polch. Kowal od komiksów” - recenzja

Autor: Jacek Szeląg Redaktor: Motyl

Dodane: 17-12-2022 23:48 ()


Kim był Bogusław Polch? Myślę, że każdy komiksiarz z pewnym stażem odpowie bezbłędnie na to pytanie. To człowiek, bez którego nie byłoby komiksowego Wiedźmina, takim, jakim go znamy. Bez tego Pana nie byłoby „Lądowania w Andach”, a zły i permanentnie przebiegły Satham nie stworzyłby armii olbrzymów. Kosmiczny detektyw o swojsko brzmiącym imieniu Funky Koval ciągle tropi afery polityczne, w które zamieszani są przybysze z obcych planet, w otoczeniu, jakby nie inaczej, pięknych kobiet, którym nie brakuje wdzięku oraz ochoty do rozróby.

Bogusław Polch, fantastyczny rysownik i człowiek, z którym można było bez skrępowania zamienić killka słów. Tak zapamiętałem tego autora, gdyż miałem sposobność go poznać i porozmawiać. Osoby, które zaczynają swoją przygodę z komiksem i chcą zagłębić się w życiorys oraz całokształt twórczości tego twórcy, powinny zapoznać się z niniejszym tytułem. Jej autorami są twórcy „Od Nerwosolka do Yansa: 50 komiksów z czasów PRL-u, które musisz przeczytać przed śmiercią”, czyli Daniel Koziarski oraz Wojciech Obremski. Daniel to pisarz oraz scenarzysta komiksowy (m.in. „Kapitan Szpic”). Drugi ze wspomnianych jest dziennikarzem, autorem m.in. książki „Krótka historia komiksu w Polsce 1945-2003”. Jak widać, nie są oni nowicjuszami i sprawnie poruszają się w tematyce komiksu. 

Książka opublikowana nakładem Novae Res zgrabnie wprowadza czytelnika w świat Bogusława Polcha, nie jest to jednak pozycja typowo biograficzna, zaczynająca się od „urodził się…”. Miast tego tekst zaczyna się od naświetlenia rzeczywistości, w której żył ów rysownik. Dotyczy to m.in. lat 50., gdy tworzył swoje pierwsze komiksowe wprawki. Powstały wówczas komiks „Wyprawa via kosmos” z 1957 r. już wtedy wyglądał bardzo obiecująco. Co ciekawe, razem ze szkolnym kolegą z jednej ławki (piszę tu o Grzegorzu Rosińskim) wydali własnym prawie sumptem magazyn „Korespondent Wszędobylski”, w którym to debiutował Polch. Następne rozdziały poświęcone są „Żbikowi” i „Relaxowi”. Ciekawie czyta się o zarobkach, jakie otrzymywali rysownicy wymienionego „Kapitana Żbika” (nie będę zdradzał jakie, ciekawscy sięgną po książkę). Bardzo interesującym rozdziałem jest oczywiście historia komiksu „Ekspedycja” oraz sposób, w który doszło do wybrania Bogusława jako autora warstwy plastycznej. A to tylko jedna z  mnóstwa perypetii i ciekawostek związanych z tym tematem. Oczywiście w części poświęconej genezie Funky Koval oraz Wiedźmina, również przeczytamy wiele ciekawych informacji i sensacji wokół tych „filarów” polskiego komiksu.

Książka jest bogato ilustrowana, co podnosi walor poznawczy oraz edukacyjny. Teksty czyta się gładko i przyjemnie, nie ma zbyt wielkiego lania wody, chociaż zdarzają się powtórzenia. Poza tym nie mam zbyt wielu negatywnych spostrzeżeń co do tej publikacji. Duży plus za archiwalne fotografie umieszczona na ponad pięćdziesięciu stronach pod koniec publikacji.

Podsumowując, pozycja jest bardzo interesująca dla czytelnika komiksów, który chce się dowiedzieć, jak wydawało się opowieści rysunkowe w czasach komuny i jak wyglądał ówczesny proces wydawniczy. Duża frajda dla osoby, która ma już jakieś pojęcie o komiksie i czytała czy słyszała o tytułach wymienianych w powyższej pozycji. Duży minus to cena za ten tytuł. Niecałe sto złotych jawi się jako zaporowa nawet dla zagorzałego fana Bogusława Polcha. Za tę wyśrubowaną cenę można kupić dwa komiksy i mieć sporą radość z ich lektury. Poza tym wydanie jest bardzo poprawne: szyte klejone, z twardą okładką. W czasach drożyzny i braków papieru (prawie jak za komuny) niniejsze wydanie nie należy do najtańszych i zapewne wielu potencjalnych nabywców z tego powodu może się od niego odbić. Niemniej warto rozejrzeć się za tą publikacją na różnych promocjach i przecenach, bo jako źródło wiedzy o autorze oraz rzecz o walorze historiograficznym jest bez wątpienia cennym zbiorem dla każdego komiksiarza. 

 

Tytuł: Polch. Kowal od komiksów

  • Autorzy: Daniel Koziarski, Wojciech Obremski
  • Wydawca: Novae Res
  • Data publikacji: 08.11.2022 r. 
  • Oprawa: twarda
  • Format: 140x220 
  • Liczba stron: 342
  • ISBN: 9788383132570
  • Cena: 99,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Novae Res za udostępnienie egzemplarza do recenzji. 


comments powered by Disqus