Zdrady, tajemnice, przedwieczne Moce, czyli „Krew kamienia” Arkadego Saulskiego
Dodane: 14-07-2020 15:13 ()
Już 7 sierpnia 2020 roku ukaże się nowa książka Arkadego Saulskiego „Krew kamienia”. Jest to zupełnie nowa przygoda osadzona w uniwersum znanym już z książki „Serce lodu”.
Koniec wielkiej wojny nie oznacza końca rozlewu krwi. Gdy cichnie bitewny zgiełk dawni towarzysze broni stają się nowymi wrogami, a zemsta sensem istnienia.
Nira, zwiadowczyni z korpusu ekspedycyjnego armii Maeid i weteranka brutalnego konfliktu, zostaje zdradzona przez najbliższych jej ludzi. Od śmierci ratuje ją Harlan - skazaniec, który na obliczu nosi symbole wszystkich popełnionych zbrodni. Razem ruszają szlakiem krwawej zemsty, która zaprowadzi ich do starożytnego królestwa, a nawet dalej - głęboko pod jego powierzchnię.
Tylko w głębokim mroku znajdą światło i ukojenie.
Arkady Saulski - urodzony 20 lutego 1987 roku w Gdyni. Absolwent stosunków międzynarodowych na Akademii Marynarki Wojennej. Dziennikarz „Gazety Bankowej”, członek zespołu redakcyjnego oraz wydawca portalu wGospodarce.pl. Debiutował w 2010 roku w „Nowej Fantastyce” opowiadaniem „Dzieci Syberyjskie”. Na kilka lat porzucił działalność pisarską, by powrócić w powieściach „Czarna kolonia” (2016) i Wilk (2016). W 2017 roku wydał swoje opowiadanie w antologii Ostatni dzień pary 2.
Jego opowiadanie „Husarze Śmierci” zdobyło drugą nagrodę w konkursie Stwórz Swoją Historię. Opowiadanie „Księga Ostrzy” zajęło także drugie miejsce w konkursie Dylematy Singielki. W dzieciństwie chciał być archeologiem, potem filmowcem, ostatecznie odnalazł się w tworzeniu literatury, bo jak sam mówi „ dla literatury wystarczy tylko kartka i długopis”. Zapytany o swoich literackich idoli wymienia jednym tchem Rafała Dębskiego, Feliksa Kresa, Georga R.R. Martina, Miroslava Žambocha i Mario Puzo.
Jak sam mówi, nie potrafi nie wymyślać stale nowych historii. Nieustanne tworzenie scenariuszy to jego największe uzależnienie. Najbardziej lubi spacery i długie rozmowy z żoną oraz rozgrywki Warhammera. Doskonale sprawdza się jako kura domowa, chociaż od dzieciństwa walczy z kapciami, które uznaje za element systemu domowej opresji.
comments powered by Disqus