„Z archiwum Jerzego Wróblewskiego” tom 13: „Tajemnica starego zamku. Pościg za cieniem” - recenzja
Dodane: 05-06-2019 20:10 ()
Zespół odpowiedzialny za prezentacje nieznanych dotąd szerzej prac mistrza Jerzego publikowanych niegdyś w bydgoskim „Dzienniku Wieczornym” nie próżnuje. Efektem tego jest kolejny, trzynasty już zbiór komiksowych pasków (a faktycznie czternasty) powstały za sprawą rzeczonego klasyka w czasach, gdy status jednego z najlepiej rozpoznawalnych i najbardziej pracowitych twórców rodzimych produkcji komiksowych miał on dopiero przed sobą.
Niejako na zasadzie urozmaicenia, miast zaprezentowanych w poprzednim zbiorze westernu „Szeryf z miasta Hope”, tym razem czytelnicy tej wyjątkowej serii będą mieli sposobność zapoznać się z dwiema, na swój sposób „prekursorskimi” dla dorobku rzeczonego opowieściami. Mamy bowiem do czynienia z historiami jako żywo wzbudzającymi skojarzenia z tzw. trylogią harcerską w ramach serii „Kapitan Żbik” („Wieloryb z peryskopem”, „Wiszący rower” oraz „Tajemniczy nurek” – notabene względnie niedawno wznowionej nakładem wydawnictwa Ongrys), a po części także „Tajemnicą Złotej Maczety”. Trop znać już w tytule pierwszej z nich – tj. „Tajemnicy starego zamku” – na której kartach dwóch kolegów – Janek i Marek – decyduje się spędzić wakacyjną kanikułę na poszukiwaniu skarbu w ruinach wspomnianej budowli obronnej. I chociaż w odróżnieniu od bohaterów nowelki pt. „Skarby Popielidów” z post-„Relaxowego” zbioru „Diamentowa rzeka” (również zilustrowanego przez Jerzego Wróblewskiego) średniowiecznych artefaktów nie odnajdują, to jednak nie obyło się bez odkrycia, które okazało się zaczynem fabularnym od emocjonującej historii.
Jako protagonistę drugiego z przedstawionych tu przedsięwzięć („Pościg za cieniem”) również odnajdujemy odważnego nastolatka, który w efekcie telefonicznej pomyłki zostaje wplątany w kryminalną intrygę. Staszek (bo tak ów młodzieniec ma na imię) z zaangażowaniem typowym dla bohaterów tzw. literatury łobuzerskiej (m.in. adaptowanej na potrzeby telewizji powieści „Stawiam na Tolka Banana” pióra Adama Bahdaja) podejmuje wyzwanie i tym samym potencjalni czytelnicy tej inicjatywy zyskają sposobność do rozpoznania utworu bliskiego tego typu „klimatom”. Jak zwykle przy takowych okazjach daje o sobie znać omnipotencja i profesjonalizm funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej. Rzecz jasna w zamiarze ocieplenia ich na ogół nieprzesadnie popularnego wizerunku w społeczeństwie. Tym samym mamy tu kolejną sferę styczną z serią przybliżającą przebieg służby „Supermana z MO”. Abstrahując od wymuszonego „pokostu” standardów propagandowych okresu PRL, przyznać trzeba, że obie fabuły prowadzone są wartko z zacięciem charakterystycznym dla co bardziej biegłych w swoim fachu twórców tzw. powieści milicyjnych. Autorowi scenariusza Andrzejowi Białoszyckiemu udatnie sekundował w tym mistrz Jerzy, już wówczas rozrysowany i świadomy narracyjnych prawideł medium, w którym zwykł się on realizować. Tradycyjnie dla wypracowanej przezeń stylistyki metoda nakreślania facjat czarnych charakterów nie pozostawiają wątpliwości z kim mamy do czynienia. Z racji realizacyjnego pośpiechu ów autor nie przedobrzał z nadmiarem szczegółów; niemniej świat przedstawiony sprawia wrażenie kompletnego i trafnie oddającego charakter „portretowanej” rzeczywistości.
Wprost trudno uwierzyć, że za nami już trzynaście zbiorów „Z archiwum Jerzego Wróblewskiego” uzupełnione dodatkowym wydaniem specjalnym („Czterej Pancerni i pies”). A jednak materiału do prezentacji z okresu współpracy mistrza Jerzego z bydgoską popołudniówką jest jeszcze wiele (w tym m.in. debiutancka „Tajemnica czarnej teczki”). Nie pozostaje zatem nic innego jak wypatrywać kolejnej, zapowiedzianej już odsłony tego przedsięwzięcia. Za jej sprawą raz jeszcze będzie okazja, by spojrzeć na realia Dzikiego Zachodu „okiem” zagorzałego fana westernu, którym Jerzy Wróblewski pozostał do końca swoich dni.
Tytuł: „Z archiwum Jerzego Wróblewskiego” tom 13: „Tajemnica starego zamku. Pościg za cieniem”
- Scenariusz: Andrzej Białoszycki
- Rysunki oraz grafika na okładce: Jerzy Wróblewski
- Opracowanie okładki: Andrzej Janicki
- Rekonstrukcja graficzna pasków komiksowych: Maciej Jasiński i Rafał Śladowski
- Adaptacja do wersji z dymkami: Maciej Jasiński
- Wydawca: Wydawnictwo Ongrys – Leszek Kaczanowski
- Data publikacji: 27 lutego 2019 r.
- Oprawa: miękka
- Format: 30 x 21 cm
- Papier: kredowy
- Druk: czarno-biały
- Liczba stron: 44
- Cena: 24,90 zł
Zawartość niniejszego wydania zbiorczego opublikowano pierwotnie w „Dzienniku Wieczornym” od 31 grudnia 1971 r. do 23 lutego 1972 r. („Tajemnica starego zamku”) oraz od 4 sierpnia do 7 października 1972 r. („Pościg za cieniem”).
Dziękujemy autorowi Maciejowi Jasińskiemu za udostępnienie tytułu do recenzji.
Galeria
comments powered by Disqus