„Millennium" tom 2: „Dziewczyna, która igrała z ogniem" - recenzja

Autor: Marcin Andrys Redaktor: Raven

Dodane: 16-07-2017 10:29 ()


Dziennikarz Mikael Blomkvist po sukcesie, jakim okazało się zdemaskowanie przestępczej działalności Wennerströma, a także rozwikłanie zaginięcia Harriet Vanger, rozpoczyna kolejne śledztwo, które wstrząśnie opinią publiczną w Szwecji. Tym razem zamierza skupić się na handlu żywym towarem, a dokładniej sprowadzaniem kobiet i ich wykorzystywaniem w seksbiznesie. Millennium – „najbardziej wiarygodna i odważna gazeta w kraju” – bierze na warsztat temat traffickingu, z którym przychodzą Dag Svennson wraz ze swoją dziewczyną Mią Bergman. Sława, jaka spłynęła na redakcję gazety po triumfie SuperBlomkvista, pozwala sięgnąć po każdy temat, nawet taki, który wywoła ogromne poruszenie i lawinę nie tylko w mediach, ale też wśród wysoko postawionych urzędników. W Szwecji istnieje zakaz kupowania usług seksualnych, a kraj plasuje się w czołówce handlu prostytutkami.

Niestety śledztwo nie układa się po myśli dziennikarzy, przeciwnik, z którym zadarli, okazuje się znacznie poważniejszy niż początkowo się wydawało. Dodatkowo Lisbeth Salander zostaje oskarżona o popełnienie morderstwa i jest ścigana przez policję. Enigmatyczny szef przestępczej grupy, ukrywający się pod pseudonimem Zala, umiejętnie zaciera ślady, a jednocześnie ma na oku wszystkich zainteresowanych jego osobą. W momencie, kiedy uzna, że Blomkvist czy ktokolwiek inny stanowi dla niego zagrożenie, nie zawaha się zlikwidować przeszkód w jego zbrodniczej działalności.

Drugi tom komiksowej sagi Millennium, będący adaptacją powieści Stiega Larssona Dziewczyna, która igrała z ogniem, diametralnie różni się od poprzedniego. Meandry sprawy związanej z uprowadzaniem i wykorzystywaniem kobiet bez wątpienia są znacznie mroczniejszą historią, a przede wszystkim zabierającą nas w nieodkrytą dotąd przeszłość Lisbeth. Larsson, a wraz z nim Runberg pod płaszczem kryminalnej intrygi skupiają się na postaci utalentowanej hakerki, aspołecznej aktywistki, która do tej pory była wsparciem dla  Blomkvista, a teraz staje się gwiazdą numer jeden. Ścigana, oczerniania, znajdująca się w potrzasku ma niewielkie pole manewru, a mimo to podejmuje nierówną walkę ze swoimi prześladowcami. Wszystko po to, by odkryć, kim naprawdę jest tajemniczy Zala i jaką rolę odgrywa w jej życiu.

Larsson na kartach Dziewczyny, która igrała z ogniem nakreślił mocno pokręcony rys psychologiczny Lisbeth, naznaczył jej dzieciństwo olbrzymią traumą, która odcisnęła na niej silne piętno, spychając ją na społeczny margines, tworząc okaleczoną emocjonalnie i chłodną w kontaktach z innymi postać. Runberg stara się trzymać oryginału, ale na kartach komiksu nie zawsze udaje mu się oddać charakter tej mocno niejednoznacznej i barwnej osobowości, co jest zrozumiałe z uwagi na uproszczenia, jakich musiał dokonać, przeszczepiając scenariusz książki na grunt komiksowego medium. Szkoda też, że dokonał zmiany w finałowej rozgrywce, która wprawdzie zachowuje swoją pierwotną wymowę, ale bieg wydarzeń zaprezentowany przez Larssona posiadał znacznie większy ładunek dramaturgiczny, a kolejne sceny czytało się z wypiekami na twarzy. Runberg nieco złagodził ogólny wydźwięk finału prowadzącego do cliffhangera.

Warto odnotować, że w drugim tomie nastąpiła również zmiana rysownika. Miejsce Jose Homsa zajął Manolo Carot. Proste, klarowne ilustracje wpasowują się do dusznej, gęstej atmosfery mrocznego kryminału, jednak nie posiadają takie uroku, jak groteskowa kreska Homsa, która lepiej podkreślała dynamikę wydarzeń. Ponadto mimika bohaterów w wykonaniu Carota pozostawia czasem wrażenie pokracznej, by nie rzec nienaturalnej.  W ostatnim tomie cyklu otrzymamy po albumie od każdego z wymienionych wyżej rysowników.  

Dziewczyna, która igrała z ogniem to podróż w mroczną przeszłość bohaterki, a jednocześnie jej konfrontacja z ludzkimi bestiami. Ponura, krwawa wyprawa w zakazane rewiry szwedzkiego półświatka seksbiznesu, odważna próba zwrócenia uwagi na problem, którego władze skandynawskiego kraju starają się nie dostrzegać. Mimo że w książce wypada on zdecydowanie lepiej niż w komiksie, zwłaszcza dzięki gruntownemu nakreśleniu tła oraz lepszej charakteryzacji postaci Salander, to dzieło Runberga i Mana należy uznać za sprawną adaptację. Pozostaje zatem czekać na trzeci tom zamykający wątki zainicjowane na potrzeby niniejszej historii.

 

Tytuł: Dziewczyna, która igrała z ogniem tom 2

  • Scenariusz: Sylvain Runberg
  • Rysunki: Man
  • Przekład: Maria Mosiewicz
  • Wydawca: Egmont
  • Data publikacji: 07.06.2017 r.
  • Oprawa: miękka ze skrzydełkami
  • Objętość: 128 stron
  • Papier: kreda
  • Druk: kolor
  • Format: 216x285
  • ISBN: 978-83-281-1836-2
  • Cena: 59,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.

Galeria


comments powered by Disqus