„Millennium" tom 1: „Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" - recenzja

Autor: Marcin Andrys Redaktor: Motyl

Dodane: 04-04-2017 04:43 ()


Saga Millennium Stiega Larssona cieszy się nieustającą popularnością. Dzieło przedwcześnie zmarłego szwedzkiego pisarza doczekało się dwóch ekranizacji filmowych, a także dwóch adaptacji komiksowych. Pierwszą z nich, opublikowaną pod szyldem amerykańskiej oficyny Vertigo – mogliśmy przeczytać dzięki wydawnictwu Czarna Owca. Tymczasem, gdy zielone światło dostał kolejny film z Lisbeth Salander w roli głównej (niestety z całkiem nową obsadą), w ramach Klubu Świata Komiksu możemy przyjrzeć się francuskiej wersji historii zawartej w powieści Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet.

Dziennikarz śledczy Mikael Blomkvist znajduje się na jednym z wielu życiowych zakrętów.  Został oskarżony o zniesławienie i przegrał proces z wpływowym biznesmenem. Cieszący się dotąd idealną reputacją, nazywany ironicznie SuperBlomkvistem, musi na trochę się zaszyć, aby nie szkodzić swojej gazecie, a jednocześnie przemyśleć kolejne ruchy w trudnej batalii. Bo mimo że przegrał tę potyczkę, to z pewnością będzie chciał udowodnić swoją rację wobec kłamstw Wennerströma. W tym trudnym okresie pojawia się nieoczekiwana propozycja. Henrik Vanger –  właściciel potężnego koncernu – zleca Blomkvistowi spisanie dziejów swojego rodu. Jednak jest to tylko pretekst, prawdziwym zadaniem dziennikarza jest odkrycie, co stało się z Harriet Vanger, która zniknęła w niewyjaśnionych okolicznościach przed czterdziestu laty. Dla Henrika jest to sprawa wielce osobista, bolesna zadra, która nie może się zagoić, a corocznie przysyłane mu zasuszone kwiaty przypominają mu o tej stracie.

W przypadku adaptacji wyśmienitej powieści Larssona trudno mówić o możliwości popsucia tak doskonałego materiału wyjściowego. Komiks Runberga i Homsa jest dość wierny oryginałowi, przez co fani książki nie powinni być rozczarowani. Natomiast czytelnicy, którzy nie znają oryginału, a także nie mieli okazji obejrzeć ekranizacji w reżyserii Davida Finchera, otrzymają prawdziwą perłę. Bo Millennium to niezwykle mroczny i wciągający kryminał opowiadający o ludziach, którym niedaleko do potworów, brutalny, ociekający przemocą. Blomkvist – będący w tej opowieści psem tropiącym spełnia jedynie funkcję bohatera inicjującego ciąg zdarzeń. Prawdziwą gwiazdą tytułu jest Lisbeth Salander. Hakerka o trudnym charakterze, burzliwej przeszłości, przejawiająca aspołeczną postawę. Nie zmienia to jednak faktu, że młoda kobieta może pochwalić się unikalnymi zdolnościami  dogrzebywania się do niewygodnych informacji, jest przebiegła i przewidująca, a gdzieś pod maską anarchistki skrywa łagodniejsze oblicze. Larsson wykreował fascynującą postać składającą się ze sprzeczności, niejednoznaczną, która zarówno na dużym ekranie, jak i w komiksie przykuwa uwagę swoim stylem bycia i metodami pracy.

Pod kątem graficznym rysunki Homsa znacznie różnią się od ilustracji zaproponowanych przez Leonardo Manco i Andreę Mutti na potrzeby amerykańskiej adaptacji powieści. Przede wszystkim zdecydowanie mniej tutaj nasączonych mrokiem ujęć, użyta została większa paleta kolorów – stonowanych i chłodnych, ale odróżniających się znacznie od nagminnego stosowania różnych odcieni brudnej czerni. Rysunki Jose Homsa są groteskowe, ale udanie wpasowują się w klimat opowieści. Hiszpański autor z powodzeniem kreśli dynamiczne ujęcia, zwraca uwagę na detale, podnosi napięcie w decydujących momentach. Bez wątpienia niniejsza adaptacja powieści Larssona jest znacznie lepsza od tytułu wydanego w ramach imprintu Vertigo.

Kto jeszcze nie zapoznał się ze świetną książką, ma okazję nadrobić zaległości, a przy okazji przekonać się, jak prezentuje się jej komiksowy odpowiednik. Bez wątpienia jest to lektura godna uwagi i kolejny ciekawy tytuł z rynku francuskiego, jaki do nas zawitał.

 

Tytuł: Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet tom 1

  • Scenariusz: Sylvain Runberg
  • Rysunki: José Homs
  • Przekład: Maria Mosiewicz
  • Wydawca: Egmont
  • Data publikacji: 15.03.2017 r.
  • Oprawa: miękka ze skrzydełkami
  • Objętość: 128 stron
  • Papier: kreda
  • Druk: kolor
  • Format: 216x285
  • ISBN: 978-83-281-1836-2
  • Cena: 59,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.

 

 

 

Galeria


comments powered by Disqus