„Vasco – wydanie zbiorcze” księga 1 - recenzja
Dodane: 19-12-2016 22:52 ()
Pogranicze dwóch epok i formacji intelektualnych to wymarzone wręcz tło dla emocjonujących fabuł. Doskonale zdawał sobie z tego sprawę również Gilles Chaillet, francuski plastyk i scenarzysta, który przemożną chęć do artystycznej samorealizacji upatrzył sobie w tworzeniu komiksów. Powstały za jego sprawą cykl „Vasco” rozgrywa się w takim właśnie momencie dziejowym, tj. u schyłku wieków średnich i niejako o brzasku odrodzenia. Jak deklarował sam autor, przyświecał mu zamiar uchwycenia płynnego przejścia pomiędzy epoką dominacji zbrojnych feudałów a uzyskaniem przewagi w życiu społeczeństw chrześcijańskiej Europy przez tzw. arystokrację pieniądza.
Wywodzi się z niej również tytułowy bohater tego cyklu, Vasco Baglioni blisko skoligacony z zasobnym, dobrze prosperującym bankierem ze Sienny, Tolomeo Tolomei. Terminując u wuja, nie tylko poznaje on tajniki bankierskiego fachu, ale też staje się świadkiem znamiennych wydarzeń, których echa odczuwalne są również poza granicami rozdrobnionej politycznie Italii. Oto bowiem w rodzinnym mieście młodzieńca zjawia się przybyły incognito osobnik, którym okazuje się Cola diRienzo, używając terminologii z kronik władców starożytnej Mezopotamii, „syn niczyj” (tj. wywodzący się z ówczesnych nizin społecznych). Brak powiązań z wpływowymi rodami kompensuje on jednak popularnością wśród tzw. gminu, w tym zwłaszcza zamieszkującego Rzym oraz inne ośrodki Państwa Kościelnego. Tym bardziej że znużeni nadmiernym fiskalizmem i ogólnym panoszeniem m.in. rodu Colonna mieszkańcy Stolicy Piotrowej coraz głośniej domagają się powrotu przebywającego w Awinionie papieża Klemensa VI (1342-1352). Okrzyknięty trybunem ludowym di Rienzo zamierza zrealizować owo żądanie; problem w tym, że potrzebuje do tego trzech rzeczy: pieniędzy, pieniędzy i jeszcze raz pieniędzy. Tych zaś mogą mu dostarczyć bankierzy żywotnie zainteresowani ukróceniem samowoli rzymskich oligarchów. Potencjalnego sponsora przewrotu skrywający się przed podążającymi jego tropem siepaczami Cola upatruje w osobie wzmiankowanego Tolomeo Tolomei, którego liczne, usytuowane od Aragonii po Cypr kantory, stanowią gwarant regularnego napływu gotówki. Tym właśnie sposobem Vasco zostaje wplątany w intrygę decydującą o dalszych losach Italii, a przy okazji daje ona początek licznym przygodom rozgrywającym się na kartach niemal trzydziestu albumów poświęconej mu serii.
Jak już wyżej zasygnalizowano, autor debiutującego na łamach magazynu „Tintin” cyklu trafił z doborem epoki wręcz wyśmienicie. Przywleczona z Krymu przez genueńskich kupców epidemia czarnej śmierci (do której doszło na przełomie lat 40. i 50. XIV w.) nie tylko dotkliwie przetrzebiła populacje m.in. Italii, Francji i Rzeszy Niemieckiej, ale też nie pozostała bez wpływu na sposób oglądu rzeczywistości przez tych, którzy zdołali ją przetrwać. Przerażenie i bezsiła wobec nasilającej się zarazy w większym stopniu niż dotychczas skierowały uwagę co poniektórych na uciechy doczesności. Owo zjawisko już niebawem miało znaleźć swoje ujście zarówno w życiu codziennym, jak i ówczesnej sztuce. Dość wspomnieć, że gromadka gawędziarzy uwiecznionych w „Dekameronie” Giovanniego Boccaccia zebrała się w jednym z toskańskich wyszynków właśnie w obawie przed dżumą. Ów pęd ku radości ulotnego życia przy równoczesnym przewartościowaniu zasad filozofii scholastycznej jest odczuwalny również w fabułach Gillesa Chailleta. Dewiza „Ora et labora” („Módl się i pracuj”) jest jakby nie tyle obok poczynań tytułowego bohatera, ile raczej pełni już rolę czysto dekoracyjną. Liczy się jedynie brzęk złota (najlepiej w dużej ilości) oraz wynikłe zeń wpływy na bieg spraw nie tylko w Italii, ale też wszędzie tam, gdzie sięgają interesy m.in. Wenecji, Genui i Florencji. Stąd Vasco staje się świadkiem przewrotu politycznego w Wiecznym Mieście, sieci intryg gęstniejących wokół wyniesionego na fali społecznego ruchu Cola di Rienzo oraz problemów, z którymi boryka się dogorywające Cesarstwo Bizantyjskie. Formuła serii sprawiła, że ów energiczny młodzian zyskał sposobność odnajdywania się we właściwym czasie i miejscu. Stąd seria przybliżająca jego perypetie to równocześnie panorama osobowości znanych z historycznych przekazów. Wzmiankowany trybun ludu rzymskiego, papież Klemens VI, bizantyjski basileus Mateusz Kantakuzen (1353-1357) – to tylko pierwsi z licznego grona tego typu postaci, których Vasco miał okazję napotkać w trakcie swoich licznych wojaży. Dodajmy, że obejmujących zasięgiem przestrzenie, których przemierzenia nie powstydziliby się zarówno Marko Polo, Wilhelm z Rubruk, jak również Benedykt Polak.
Za sprawą Wydawnictwa Kurc dzieje Vasco będą mieli okazję poznać także polscy czytelnicy. Nie jest to co prawda pierwsze podejście na naszym gruncie do najbardziej cenionej pracy Gillesa Chailleta, jako że w latach 1990-1991 efemeryczne wydawnictwo Pegasus opublikowało dwa pierwsze albumy tej serii: „Złoto i żelazo” oraz „Więzień szatana”. Czytelnicy, którym owa seria przypadła naonczas do gustu będą mieli sposobność zapoznać się z jej dalszym ciągiem dopiero teraz. W odróżnieniu od edycji Pegasusa tym razem przyjęto formułę wydań zbiorczych zawierających po trzy epizody cyklu. Stąd obok wspomnianych chwilę temu świeżo opublikowany wolumin zawiera również trzecią część, tj. „Bizantyjkę”. Całość (podobnie zresztą jak w przypadku również publikowanej przez Wydawnictwo Kurc serii „Storm”) uzupełniono o obszerne dodatki, za których sprawą potencjalni czytelnicy poznają m.in. źródła inspiracji, które okazały się dla Chailleta szczególnie istotne oraz sam proces konceptualizacji tego utworu.
„Vasco” to jednak nie tylko wyraziste kreacje postaci oraz intrygi godne refleksji Niccolò Machiavellego; to również precyzyjnie odwzorowane realia epoki z miejsca dostrzegalnym zamiłowaniem autora do rozrysowywania architektury. A przyznać trzeba, że pomysłodawca cyklu wykazywał się na tym polu nie tak znowuż częstą gorliwością wobec prawidłowego ujmowania detali. W owej skrupulatnej manierze znać co prawda swoistą, aż nazbyt umowną sztywność (zwłaszcza w przypadku postaci ujmowanych w ruchu), która wzbudzać może skojarzenia z kompozycjami niektórych witraży. Problematyczne wydaje się również niemal całkowite ignorowanie zasad perspektywy powietrznej jakby w obawie przed zaburzeniem widoczności z pietyzmem odtworzonych budynków i pejzaży. Nie ma tu jednak mowy o choćby śladowych znamionach zaniechań w kontekście pełnego wykorzystania przestrzeni kadrów. Chaillet nie szczędził ani swojego talentu, ani też pracowitości i tym samym wykreował przekonujący obraz dojrzałego średniowiecza zarówno w strefie oddziaływania cywilizacji łacińskiej (Rzym, Sienna, Awinion), jak i bizantyjskiej (Konstantynopol). Okazjonalnie daje się zauważyć, że nie we wszystkich przypadkach rzeczony dysponował odpowiednią dokumentacją ikonograficzną i tym samym zmuszony był aż nadto improwizować (np. przedstawiciele tzw. gwardii ruskiej/wareskiej cesarza Mateusza Kantakuzena - która notabene już wówczas nie istniała - odziani są w stroje późniejszej o bagatela 300 lat jazdy Wielkiego Księstwa Moskiewskiego). W warstwie fabularnej dał się on natomiast ponieść zaskakująco żywotnym trendom historiograficznym idealizującym Bizancjum kosztem „barbarzyńskich Łacinników”. Sporo w tym pretensjonalności, niepełnego zrozumienia relacji na linii Rzym-Konstantynopoli zapewne również nadmiernego ulegania autorom opracowań powstałych pod z góry założoną tezę. Ogólnie jednak autorowi serii należy się uznanie za nakreślenie sugestywnej wizji epoki, jej rozmach oraz wysoką wartość poznawczą.
Tytuł: „Vasco – wydanie zbiorcze” księga 1
- Tytuł oryginału: „Vasco – intégrale – Livre 1: L’Or et le Fer, Le prisonnier de Satan, La Byzantine”
- Scenariusz i rysunki: Gilles Chaillet
- Tłumaczenie z języka francuskiego: Wojciech Birek
- Wydawca wersji oryginalnej (w tej edycji): Dargaud-Lombard
- Wydawca wersji polskiej: Wydawnictwo Kurc
- Data publikacji wersji oryginalnej (w tej edycji): styczeń 2009 r.
- Data publikacji wersji polskiej: 12 grudnia 2016 r.
- Oprawa: twarda
- Format: 21,5 x 29,5 cm
- Papier: kredowy
- Druk: kolor
- Liczba stron: 160
- Cena: 99,90 zł
Zawartość niniejszego wydania zbiorczego opublikowano pierwotnie w osobnych albumach: „L’Or et le Fer” (czerwiec 1983), „Le prisonnier de Satan” (styczeń 1984) i „La Byzantine” (sierpień 1984) .
Dziękujemy wydawnictwu Kurc za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
Galeria
comments powered by Disqus