„Magazyn Fantastyczny THE BEST” część II - recenzja
Dodane: 11-11-2015 13:07 ()
Od premiery pierwszego tomu reaktywowanego w nowej formule „Magazynu Fantastycznego” upłynął ledwie kwartał, a już do dystrybucji trafiła kolejna antologia tekstów opublikowanych niegdyś w tym czasopiśmie. Również tym razem ich różnorodność tematyczna jest znaczna.
Mamy tu bowiem autentyczny konglomerat odmian fantastki począwszy od tzw. twardej science fiction, poprzez wykorzystujący elementy folkloru horror aż po rozważania natury quasi-teologicznej. Raczej próżno doszukiwać się w tych utworach nadmiernej oryginalności, a źródła ich inspiracji są niekiedy aż nazbyt łatwo dostrzegalne. Cóż jednak począć skoro liczne przecież odmiany fantastyki okazały się być może najbardziej eksploatowanym obszarem literatury XX wieku. Stąd trudno silić się na szczególną oryginalność i nawet China Miéville („Dworzec Perdido”, „Toromorze”), twórca uznawany za jednego z najkreatywniejszych autorów ostatniego ćwierćwiecza, miewa problemy z osiągnięciem nowatorskości swoich utworów. Nic zatem dziwnego, że również młodszym stażem twórcom zdarza się podejmować wątki zbliżone do wcześniej przerabianych zarówno przez ich wielkich jak i nieco mniejszych poprzedników. Ale po kolei.
Na niniejszą antologie złożyło się piętnaście utworów o równie zróżnicowanej rozpiętości co i tematyce. Otwierające ów tom „Motyle” Tomasza Kaczmarka łączy w sobie motywy fabularne pokrewne zarówno filmowi „Obcy: Decydujące starcie” jak również powieści Stanisława Lema „Solaris”. Zdawać by się mogło, że obie wspomniane jakości jako żywo nie przystają do siebie zarówno ogólnym nastrojem jak i użytymi do ich realizacji środkami stylistycznymi, a jednak wspomnianemu autorowi udało się skomasować je w takiej konfiguracji, że stanowią one część spójnego utworu autonomicznego wobec wspomnianych inspiracji. „Dorożka” Artura T. Korczyńskiego, Hotel dla samobójców” Jerzego A. Kozłowskiego i „Miasteczko” Sebastiana Uznańskiego z powodzeniem mogłyby posłużyć za kanwę dla epizodów seriali typu „Strefa Mroku” tudzież filmowych antologii tego sortu co „Gabinet Grozy doktora Zgrozy”. Z kolei Radosław Scheller („Gorszego końca świata nie będzie”) wprost nawiązuje do tzw. mitologii Hastura według Howarda Phillipsa Lovecrafta. Co więcej – choć być może trudno w to uwierzyć - nadaje jej humorystyczną wymowę.
Do rangi perełki zbioru właśnie w kontekście humorystycznym urasta „Chatka” Krzysztofa Piskorskiego, obficie czerpiąca z baśniowych bestiariuszy. „Świat Studni” Marcina Kreczmera to udana wariacja horrorów takich jak „To” Stephana Kinga przy równoczesnym nawiązaniu do koncepcji wieloświatów. Natomiast w „Galaktycznym zwiadzie” Damiana Szymczaka odnajdziemy posmak klimatu z inscenizacji Janusza Kondratiuka „Big Bang”. Całość domyka opowiadanie Roberta Zaręby „Nabór”, wyzbyta złudzeń gorzka refleksja o służbie w szeregach Kosmicznych Sił Zbrojnych, jakże różnej od wyobrażeń żądnych przygód młokosów i sloganów reklamowych lokalnych komend uzupełnień. Tym samym Zaręba nawiązuje do tradycji militarnej science fiction w duchu twórczości takich klasyków jak Robert A. Heinlein („Kawaleria Kosmosu”) i Gordon R. Dickson („Żołnierzu, nie pytaj”). Niezgorzej w wymiarze warsztatowym prezentują się również pozostałe, niewymienione utwory („Tęcza złożoności” Grzegorza Rogaczewskiego, „Zatoka Szkieletów” Bartłomieja Biesiekierskiego, „Całe mnóstwo możliwości” Macieja Masialika, „Płaszczyzna styczności” Piotra Iwaszkiewicza, „W cieniu” Michała Gacka i „Kolekcjoner” Henryka Tura). Na pochwałę zasługuje ponadto ilustracja autorstwa Mariusza Gandzela zdobiąca okładkę także tego tomu „The Best”. Niewykluczone, że nie powstydziliby się jej wydawcy cyklu „Mroczna Wieża” wzmiankowanego chwilę temu Stephena Kinga.
Tak jak wyżej wspomniano, większość utworów zamieszczonych w tej antologii być może trudno byłoby uznać za nadmiernie nowatorskie. Niemniej większość z nich charakteryzuje sprawność językowa, poprawność kompozycyjna i przemyślany koncept fabularny. Stąd jako propozycja dla wielbicieli polskiej (i nie tylko) fantastyki drugi „The Best” należycie spełnia swoją rolę i równocześnie przypomina, że rodzima twórcy tego gatunku to nie tylko najgłośniejsze nazwiska, ale liczna grupa autorów (nawet jeśli ich przygoda z fantastyką miała charakter jednorazowy), których udział w tworzeniu naszej własnej fantastyki również jest istotny i wartościowy w kontekście czysto rozrywkowym.
Pomimo ponoć umiarkowanej recepcji tomu pierwszego, wydawca nie zamierza porzucać tego projektu. Tym bardziej, że według zapowiedzi Roberta Zaręby na etapie przygotowań jest już trzeci tom tej serii wydawniczej.
Tytuł: „Magazyn Fantastyczny THE BEST” część II
- Autorzy (w kolejności prezentacji): Tomasz Kaczmarek, Grzegorz Rogaczewski, Marcin Kreczmer, Artur T. Korczyński, Bartłomiej Biesiekierski, Maciej Musialik, Damian Szymczak, Piotr Iwaszkiewicz, Krzysztof Piskorki, Michał Gacek, Radosław Scheller, Jerzy A. Kozłowski, Sebastian Uznański, Henryk Tur, Robert Zaręba
- Projekt okładki i rysunek na okładce: Mariusz Gandzel
- Wydawca: Wydawnictwo Roberta Zaręby
- Data publikacji: 15 września 2015 r.
- Oprawa: miękka
- Format: 15 x 21 cm
- Papier: offset
- Druk: czarno-biały
- Liczba stron: 368
- Cena: 29,90 zł
Dziękujemy Wydawnictwu Roberta Zaręby za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
comments powered by Disqus