"Opowieści niesamowite" numer 1/2013(5) - recenzja

Autor: Luiza "Eviva" Dobrzyńska Redaktor: Kilm

Dodane: 12-02-2013 02:38 ()


Na polskim rynku wciąż brakuje fanzinów - czasopism adresowanych do fanów różnych gatunków literackich czy filmowych. Te, które istnieją, zazwyczaj są przeznaczone dla dzieci - w kioskach RUCHu króluje więc Scooby-Doo, Ben10 czy Barbie. Brakuje jakiegoś magazynu, który prezentowałby różne gatunki komiksowe z różnych krajów, takiego jak dawno już zapomniany Relax. Również miłośnicy krótkich form lekkiego horroru i fantasy są u nas tak jakby lekceważeni. Owszem, wychodzi dużo książek z tego nurtu, ale gdyby nie skromny kwartalnik Opowieści niesamowite, fani grozy - szczególnie naszej, polskiej - nie mieliby żadnego "swojego" wydawnictwa. A przecież na pewno jest między nimi wielu kolekcjonerów, którzy chętnie zbieraliby takie czasopismo. Szczęśliwie kolektyw zapaleńców, który wydaje Opowieści niesamowite stara się choć w części wypełnić te lukę i trzeba przyznać, że robi to bardzo dobrze.

Oto mamy przed sobą kolejny numer Opowieści niesamowitych, a w nim same perełki. Rozpoczyna go relacja z Festiwalu im. Brunona Schultza, o którego rzeczywistym dorobku literackim mamy zaskakująco małe pojęcie. Robert Włodarczyk udowadnia czytelnikom, że ten właśnie pisarz był niejako ojcem polskiej fantastyki i popiera swój wywód przekonywującymi przykładami.

Łukasz M. Wiśniewski przedstawia krótki felieton o Flashu Gordonie, jednym z najbardziej znanych superbohaterów Ameryki. Czytelnik ma okazję poznać jego genezę i dokonania, co jest tym istotniejsze, że serial o superszybkim herosie prezentował niedawno kanał Tele5. Potem Leszek Bugajski prezentuje sylwetkę Adama Hollanka, płodnego i niezwykle wrażliwego pisarza o znaczącym w polskiej literaturze dorobku, a Joanna Kułakowska oferuje ludziom głodnym dobrej lektury garść "polecanek" - zwięzłych, ale bardzo wymownych szkiców na temat nowości książkowych. Oczywiście nie brakuje też opowiadań, pisanych zarówno przez autorów o już wyrobionej renomie, jak i przez debiutantów w dziedzinie fantasy i horroru. Są wśród nich takie nazwiska jak Andrzej Pilipiuk, Tomasz Bochiński czy Anna Kańtoch. Andrzej Pilipiuk nie tylko użyczył dla tego numeru swe opowiadanie Czarne parasole, ale napisał też zamykający numer felieton Dotknięcie nienazwanego, który jest bardzo udaną próbą podsumowania zagadnienia zjawisk paranormalnych. Jednak nie tylko uznani pisarze prezentują tu swoje utwory, robią to również ci, którzy są jeszcze nieznani szerokim rzeszom czytelników, jak na przykład Magdalena Rybka. Jej opowiadanie Wariatka i stare pianino walczy o lepsze z genialną Strategią przetrwania Marka Grzywacza. Obie miniatury stanowią prawdziwą ozdobę numeru.

Opowieści niesamowite to wydawnictwo małe i skromne, którego jedynym "luksusem" jest błyszcząca okładka. Zdjęcia i grafiki drukowane w nim są czarno-białe, co zresztą wymusza gazetowy papier. Mimo ubogiej szaty jest ono jednak bogate w treść. Opowiadania w tym magazynie publikują pisarze "zawodowi" i amatorzy, zawsze jednak jest to literatura wysokiej próby. Dbają o to redaktorzy, którzy nie dopuściliby do zaniżenia poziomu ich czasopisma. Szkoda, że nie mogą pozwolić sobie na choćby lepszy papier, ale jeśli chcą utrzymać się na rynku wydawniczym, muszą bardzo uważać na koszty własne. Dzieje się tak zresztą w dobrze pojętym interesie czytelników, którzy na pewno nie chcieliby stracić tak dobrego fanzinu, co musiało by się stać, gdyby redakcja nie dbała skrupulatnie o bilans finansowy. Walka o choćby minimalne zyski z literatury jest w naszym kraju bardzo ciężka, gdyż politycy są zdania, że "kultura może poczekać, aż kraj wyjdzie z dołka". Brak zrozumienia tego, że szeroko pojęta kultura jest jedyną rzeczą, która tak naprawdę wyróżnia człowieka spośród innych zwierząt, powoduje że o jakiekolwiek dotacje państwowe jest bardzo trudno, a wysokie podatki rujnują wiele oficyn wydawniczych. Droga, którą obrało kolegium redakcyjne Opowieści niesamowitych wydaje się bardzo rozsądna i miejmy nadzieję, że przeprowadzi to wspaniałe czasopismo suchą nogą przez kryzys.

Korekta: Kilm

Tytuł: Opowieści niesamowite

Numer: 1/2013 (5)

Wydawca: Centrum "REA" Rena Marciniak-Kosmowska

Data wydania: 12 lutego 2013 r.

Redaktor naczelny: Marcin Kosmowski

Objętość: 144 str.

Cena: 9,99 zł

ISSN: 2299-4602

 

Dziękujemy Wydawnictwu Centrum "REA" Rena Marciniak-Kosmowska za przesłanie egzemplarza do recenzji.

 

Powiązane artykuły:

"Opowieści niesamowite" numer 3/2012(4) - recenzja

 

 


comments powered by Disqus