Robin Cook "Polisa śmierci" - recenzja

Autor: Anna Pawlak Redaktor: Kilm

Dodane: 29-11-2012 23:32 ()


Polisa śmierci – organy, pieniądze i tajemnicze morderstwo

Akcja książki toczy się w Nowym Jorku, na Uniwersytecie Columbia, gdzie w towarzystwie znanego noblisty doktora Rothmana oraz jego partnera doktora Yamamoto jesteśmy świadkami przełomowych badań na komórkach macierzystych. W próbach hodowania organów ze wspomnianych komórek uczestniczy również Pia, studentka medycyny i główna postać. Ta dwudziestosześciolatka bardzo wiele przeszła, o czym dowiadujemy się z kolejnych stron książki poprzez retrospektywę, a już wkrótce czekają ją kolejne drastyczne doznania.

W tym samym czasie spotykamy dwóch biznesmenów, grających o wielką stawkę bazując na ludzkich nieszczęściach, czyli chorobach nieuleczalnych. Skupują oni polisy od nieszczęśników, których nie stać nawet na leki, by po ich śmierci przejmować wypłacane za zmarłych polisy. Niestety, misterny plan jest wystawiony na szwank, kiedy okazuje się, że grupa badaczy z Uniwersytetu Columbia jest niebezpiecznie blisko rozwiązania ratującego życie tysiącom ludzi. Rozpoczyna się niebezpieczna gra na życie i śmierć, nie tylko chorych, ale także głównych bohaterów. Do czego zdolny jest człowiek, którego jedynym celem są pieniądze?

Zadziwiający jest sposób przeplatania się wielu aspektów w powieści Cooka. Od strony akcji, widzimy całość oczami zarówno Pii oraz dr Rothamana pracujących w laboratorium oraz bezwzględnych finansistów walczących o wypchane portfele i dostatnie życie. Prowadzenie obu historii równocześnie powoduje ciągłe napięcie u czytelnika. Kolejnym atutem jest przedstawienie skomplikowanych aspektów medycznych, tak by dla laika wydały się zrozumiałe. Tym bardziej wczuwamy się, ponieważ w powieści poruszane są tematy aktualne, jak skorumpowanie świata przez pieniądze i możliwość kupienia wszystkiego, a także sam etyczny aspekt hodowli organów. W końcu sportretowanie psychiki głównej bohaterki, której współczujemy, dopingujemy, a także momentami karcimy.

Powieść na pewno zasługuje na bardzo wysoką ocenę, zarówno merytorycznie, jak i stylistycznie. Czyta się ją z zapartym tchem i w stałym napięciu.

Polisa śmierci autorstwa Robina Cooka była moim pierwszym spotkaniem z jego twórczością. Po lekturze tej jednej z trzydziestu powieści mistrza thrillera medycznego wiem już na pewno, że sięgnę po inne pozycje tegoż pisarza. Dlatego mogę zdecydowanie ją polecić każdemu, gdyż to kawał świetnej literatury sensacyjnej i to nie tylko dla miłośników medycyny, ale też osób zupełnie nieświadomych odkryć w tej dziedzinie nauki.

Korekta: Kilm

Tytuł: Polisa śmierci

Tytuł oryginalny: Death Benefit

Autor: Robin Cook

Przekład: Aleksandra Górska

Wydawca: Rebis

Data wydania: 29 maja 2012

Oprawa: miękka

Stron: 464

Format: 128x197 mm

ISBN: 978-83-7510-860-6

Cena: 37,90 zł

 

Powiązane artykuły:

Robin Cook "Czynnik krytyczny" - recenzja

Robin Cook "Kryzys" - recenzja

Robin Cook "Ciało obce" - recenzja


comments powered by Disqus