Star Trek i Gwiezdne Wojny są jak dwie strony tej samej monety. Konflikty pomiędzy zwolennikami rycerzy Jedi, wymachującymi niszczycielskimi świetlówkami, a tak zwanymi trekkies nieodmiennie budzą we mnie skojarzenia z równie odwiecznym pytaniem: Co lepsze, Wielkanoc czy Boże Narodzenie?