Niektóre opowieści są na tyle uniwersalne, że kino z ochotą po nie sięga, ale niekoniecznie w celach zarobienia pokaźnej ilości pieniędzy, a raczej okazji do interpretacji dobrze znanej historii. Filmy biblijne zawsze cieszyły się zasłużoną estymą, toteż nie dziwi, że przy okazji świąt w repertuarze kin można doszukać się jakże rozpoznawalnych fabuł.