„Mroczny kryzys na Nieskończonych Ziemiach” tom 2 - recenzja

Autor: Jacek Szeląg Redaktor: Redakcja

Dodane: 08-06-2024 23:49 ()


Zacznę od razu z grubej rury. Jest źle. To, co sprawdzało się w pierwszej części tutaj tego nie widać. Cały ten „wielki event” to w sumie nic wielkiego. To tylko gra pozorów.

W skrócie: działania Pariasa i Wielkiej Ciemności doprowadzają do unicestwienia Ligi Sprawiedliwości. Cała obrona ludzkiego rodzaju zostaje zrzucona na barki, młodych i niedoświadczonych herosów. W pierwszym tomie główną rolę odgrywał Dick Grayson alias Nightwing, próbujący zorganizować trzecioligowych graczy w coś, co kiedyś było „Premier League”. Do tego dochodzą ataki Slade'a „Deathstroke'a” Wilsona, który roznosi wszystkich próbujących stawić mu czoło przeciwnikom. Jedynie Grayson jest postacią, która jest mu równa.

Tak było w części pierwszej. Strata najbardziej doświadczonych obrońców i zwrócenie uwagi na pomniejszych superbohaterów. Dobrze się nawet czytało, pomimo natłoku zdarzeń. Drugi tom to jednak nie to samo co jedynka. Dawno niewidziany Barry Allen chwyta w lot, o co chodzi. I jak to bywa w komiksach, postanawia uratować bohaterów (Batmana, Wonder Woman, Supermana) i przywrócić stan rzeczy taki, jaki był przedtem. Niestety, dzieje się to zbyt szybko. Co oczywiści mu się udaje i obie grupy „młodych” i „starych” będą przywracać porządek, walcząc z mrocznymi siłami Pariasa.

To, co miało być ciekawym eventem, zmieniającym sytuację w świecie postaci z DC, jest nic nieznaczącym epizodem. Czytając zakończenie tej historii można dojść do wniosku, że scenarzysta, jakim jest Joshua Williamson, nie miał dość odwagi, aby aby zaskoczyć czytelnika. Drugi tom to stary wyświechtany schemat. Brakuje temu pomysłowi świeżości i atrakcyjności, patrząc szczególnie przez pryzmat rozdmuchanej reklamy tego wydarzenia w świecie komiksu. Dodatkowo na pierwszy plan cały czas przebija się pojedynek między Nightwingiem a Deathstroke'em, który niby ma być impulsem do przywrócenia ładu na Ziemi. Jesteśmy straszeni następnym „wielkim zagrożeniem” czyhającym na bohaterów. Mnie na pewno to nie wzrusza, po tym co przeczytałem. A czytelnik, który kupił oba tomy, będzie się długo zastanawiał nad następnym zakupem.

Scenarzysta poszedł po linii najmniejszego oporu lub po prostu nie miał pomysłu na dobre zwieńczenie tej opowieści. Rysunki jak poprzednio mogą się podobać. Mnie przypasował Ryan Sook w jakże enigmatycznej części pt. „Wielka Maszyna” wcześniej wydanej w „Dark Crisis: Worlds Without A Justice League – Batman #1”. Na uwagę zasługuje też „Superpotwór z bagien” ilustrowany przez George'a Kambadaisa, to miła odskocznia od typowego amerykańskiego rysunku superbohaterów. Wymieniłem tu dwie opowiastki, jedna z nich tak właściwie nie wnosi nic ważnego do eventu i można by ją spokojnie pominąć i nic by się nie straciło.

Podsumowując, pierwszy tom mimo swoich wad jest o wiele lepszy niż tom drugi. Wcześniej przeczytałem „7 przeciw chaosowi” Harlana Ellisona i ten komiks jest o wiele bardziej nieprzewidywalny, brutalny, a bohaterowie giną permanentnie. Następnie czytając dialogi w Mrocznym Kryzysie, śmiałem się z nich, bo nic tam nie jest na poważnie. Biegająca cała rodzina Flasha i ich głupkowate teksty utwierdziły mnie w przekonaniu, że czas dobrego komiksu chyba się skończył, a scenariusze napisane niegdyś przez Harlana, Alana Moore'a lub Petera Milligana to historie, których się nie zapomina. A tak wielce reklamowane wydarzenie w annałach komiksowego świata DC „zniknie jak łzy w deszczu”.

 

Tytuł: „Mroczny kryzys na Nieskończonych Ziemiach” tom 2

  • Tytuł oryginału: „Dark risis on Infinite Earths Tome 2”
  • Scenariusz: Joshua Wiliamson, Jeremy Adams, Mark Waid, Tini Howard, Stephanie Philips, Simon Spurrier, Ram V, Alex Paknadel, Dan Watters, Delilah S. Dawson, Dennis Culver, Matthew Rosenberg
  • Rysunki: Daniel Sampere, Leila Del Duca, Clayton Henry, Ryan Sook, Amancay Nahuelpan, Daniel Bayliss, Tom Derenick, Brent Peeples, Rafa Sandowal, Jack Herbert, Dan Jurgens, Norm Rapmund, George Kambadais, Freddie E. Williams II, Fernando Pasarin, Serg Acuna, Caitlin Yarsky, Giuseppe Camuncoli, Cam Smith
  • Kolory: Alejandro Sanchez, Jerem Cox, Matt Herms, Peter Pantazis, Jordie Bellaire, Marcelo Mariolo, Ryan Sook, Adriano Lucas, Federico Blee, Alex Guimaraes, Romulo Fajardo Jr.
  • Okładka: Daniel Sampere
  • Tłumaczenie z języka angielskiego: Tomasz Sidorkiewicz
  • Wydawca wersji oryginalnej: DC Comics
  • Wydawca wersji polskiej: Story House Egmont
  • Data premiery wersji polskiej: 15 maja 2024 r.
  • Oprawa: twarda
  • Format: 170 x 260 mm
  • Druk: kolor
  • Papier: kredowy
  • Liczba stron: 392
  • Cena: 159,99 zł

Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w amerykańskich zeszytach: „Crisis on Infinite Earths” #4–7, „The Flash #786”, „Dark Crisis: Worlds Without a Justice League – Wonder Woman” #1, „Dark Crisis: Worlds Without a Justice League – Green Arrow” #1, „Dark Crisis: Worlds Without a Justice League – Batman” #1, „Dark Crisis: The Deadly Green” #1, „Dark Crisis: The Dark Army” #1, „Dark Crisis: War Zone” #1, „Dark Crisis: Big Bang” #1.

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.


comments powered by Disqus